Aktywne Wpisy
Helonzy +26
Często zastanawiam się, dlaczego dochodzi do tak wielu potrąceń na pasach dla pieszych. Przecież wystarczy chwilę poczekać, aż samochody zwolnią, zanim wejdziemy na jezdnię.
Nawet jeśli pieszy ma pierwszeństwo na pasach, nie warto z tego korzystać zbyt pewnie, bo nie mamy szans w starciu z pojazdem. Jeżeli zauważę, że samochód nie zwalnia lub jego prędkość stanowi poważne zagrożenie w razie zderzenia, nie wchodzę na pasy. Zachęcam wszystkich do podobnego podejścia – warto
Nawet jeśli pieszy ma pierwszeństwo na pasach, nie warto z tego korzystać zbyt pewnie, bo nie mamy szans w starciu z pojazdem. Jeżeli zauważę, że samochód nie zwalnia lub jego prędkość stanowi poważne zagrożenie w razie zderzenia, nie wchodzę na pasy. Zachęcam wszystkich do podobnego podejścia – warto
ChlopoRobotnik2137 +341
Palacze to podludzie…sytuacja z przed chwili , chuop po 40 pali cienkiego papierosa czem prędzej na peronie żeby jak najwiecej nawciagac się. Pociąg już jedzie a pet nadal cały. Zaciąga się jak szalony by resztę pęta wrzucić na tory… już nie wspomnę o toaletach na lotniskach gdzie wiecznie śmierdzi fajkami bo jaśniepan nie umie wytrzymać bez fajki kilka godzin. No podludzie
#papierosy #fajki #palenie #tyton
#papierosy #fajki #palenie #tyton
Dzień: 92
Waga: 93.5 ( ͡° ʖ̯ ͡°)
WAŻNE: Jeżeli raz zaplusujesz że chcesz być wołany, to będziesz wołany do końca moich wpisów, chyba że zaplusujesz „wypisanie” się z obserwujących. Wówczas nie będziesz. Ergo nie musisz każdorazowo plusować że chcesz obserwować
Wołam osoby które wyraziły wolę śledzenia moich poczynań. Jeżeli chcesz/ nie chcesz być wołany, zaplusuj odpowiedni komentarz poniżej: @Sckb @karolinana @Serenescio @Mmmmmm @Kajmak_ @driix231 @brodzi @vomalio @Moj_Panie @misiafaraona @paintitred @bigblackmamba @SpawaczPolimeru @OdynKrolValhalli @SuspendedInGaffa @Defensivecircle @kalodont @Anakee @kemawir123 @auraya @Shiner @Kozeid @MatiJas1231 @latinogirl @zawisza @PanYaBOLL @Fiktorianin @szymon465 @Sestero @homelessbieber @Tigermass @czogusiowy @mokebe_bialy @Kinja @Malka0506 @endx2 @swiwelec @Porno123 @wildMadzikas @ZmOoReK @Markizek @slepauliczka @stam @Parszyw @soyel @Rose_mosquito @Albk @Kzaro @Nitek_Kubicki @Julsowa @ele_ktryk_ @Marcineusz @kierownik_budowy @KiszeKapuste @piwoholik @MuszynAfrika @Po_prostu_jan @Zgnity_Ziemniak @o1zo @f3n1x_4 @Doktor_Kuin @kom3ntator @ztakisam @CuckCuckKlan @Cedrik @Grubyp_qKociamber @GuRu109 @Zul_beton @unknown_nickname @posepny_zniwiarz @bigger
Serwus!
Dziś niestety się nie udało, do -10.0 kg zabrakło mi 0.4 kg. Co prawda dokładnie 3 miesiące od początku diety wybiją jutro, jednak tyle w jeden dzień to raczej nie zrzucę tyle, to już nie ten czas gdy gubię wodę. Szkoda – można przyjąć że w 3 miesiące zrzuciłem 9.6 kg. Pozostaje teraz zrobić wszystko żebym nadgonił i do 12 grudnia miał -20.0 kg.
Z dobrych wiadomości policzyłem że od 91.7 kg w moim przypadku BMI po raz pierwszy spada poniżej 30. Oznacza to że po raz pierwszy od… 4 lat będę mieć już „tylko” nadwagę, a nie otyłość. Mega sprawa. Nie mogę się tego momentu doczekać! Choć już teraz zdarzają się sytuacje które przypominają że jest już teraz dobrze:
1) Jak zakłada się spodnie i trzeba robić akrobacje paskiem by się zapiąć i by z tyłka nie spadły, a jeszcze w czerwcu były one bardzo obcisłe i się ledwo w nie mieściło.
2)To jak po takim typowo polskim obiedzie się staje na wagę (wiadomo że wtedy wahnie się do góry o te ułamki kg) czujesz się ociężały, a waga pokazuje 94.5 kg. A Ty wiesz, że jeszcze niedawno cieszyłeś się z 99.7 kg na pusty żołądek.
Dieta – póki co bez zmian. Liczę kalorię, jem mniej więcej wszystko oprócz największych śmieci typu fast foody, i czas mi upływa. Zauważyłem że poza nielicznymi wyjątkami, przestało mi ich brakować, co zanim zacząłem, wydawało mi się niemożliwe praktycznie. A jeżeli było możliwe to wydawało się to wykonalne jak dla zwykłego kowalskiego rzucenie wszystkiego i pojechanie na 3 tygodnie na Barbados. W teorii się da, w praktyce nikt ze zwykłych zjadaczy chleba tego nie robi.
Ćwiczenia – tutaj się trzymam spokojnie. Poza wyjątkami udaje mi się przebiec 5 km bez zatrzymywania się. Tempo kuleje (35-37 minut na 5 km) jednak myślę że jest to kwestia balastu z którym jeszcze podróżuję. Wyznaczyłem sobie deadline na poniżej 30 minut na 1 listopada. Oczywiście o rezultatach (jakie by one nie były) poinformuję w pierwszym listopadowym wpisie.
STAŁE LINKI, DLA OSÓB KTÓRE PIERWSZY RAZ WIDZĄ WPIS, LUB CHCIAŁYBY SIĘ DOŁĄCZYĆ:
Zapotrzebowanie wyliczyłem tu (obecnie granicą moją jest BMR +200-250 kcal) ---> http://bmi-online.pl/
Plan biegowy który stosowałem by rozpocząć biegać, i który polecam -- > https://run-log.com/plan_treningowy/puma-30-minut-biegu-bez-przerwy-krotszy,38.html
PODSUMOWANIE:
Łącznie od początku: - 9.6 kg
Cel na przyszły tydzień: 92.9 kg
Chcę schudnąć do: 67.5 kg (175 cm wzrostu)
Nagroda: Bliżej 89.9 kg coś wymyślę
Następny wpis: 18.09.2019
103.1 -->102.0-->101.3-->101.7-->101.5-->100.4-->99.5-->98.2-->98.3-->96.6 -->95.4-->95.6-->94.2 -->93.5
Poprawiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) 9,6 zaokrągla się w górę i możesz śmiało mówić że schudłeś 10. Zdrowe tempo chudnięcia, w którym efekt jojo jest zminimalizowany to między 0,5 a 1 kg na tydzień, u Ciebie to ok. 0.8 kg na tydzień więc masz się tylko i wyłącznie cieszyć i być z siebie dumnym :D
Cel absolutne minimum - przynajmniej 0.1 kg
trzymaj się!
@tolstyy00: Wiem, kwestia psychologii bardziej ma tu miejsce. Ze cokolwiek spadło.Dziś rano np miałem tyle samo co w środę, choć nie przykładam do tego wagi. Może więcej w pęcherzu było. Lubię się efektem cieszyć. Najmniej mi zeszło w tygodniu 0.2, choć jest to zakłamane bo to było na początku i to był
jakby nie patrzeć to jednak przykładasz wagę (✌ ゚ ∀ ゚)☞