Wpis z mikrobloga

@Jarek_Bzoma: wpadłeś w takim razie na zajebisty pomysł na biznes: bieda-barber. bez całej pretensjonalnej otoczki, taki osiedlowy wiesiek-fryzjer, tylko do brody. będzie fotel, lustro i nic więcej, będziesz brał za to 20 zł.

pytanie konkursowe - jak myślisz, dlaczego taki biznes nie ma szans powodzenia?
@Jarek_Bzoma: bo to nie Dżony Uokery i głośna muzyka podnoszą cenę usługi, tylko po prostu na tyle swoją pracę wycenia barber, skoro twierdzi że umie posługiwać się maszynką i nożyczkami.

barbera nie interesuje to, że Ty wyceniasz jego pracę na 20 zł. za tyle nie utrzymasz lokalu, nie zapłacisz pracownikom.

a whisky i płyty winylowe to elementy wystroju, które są po to, żebyś czuł się jednak przyjemniej płacąc te 80 zł,