[OraclePL]

Wynajmuję mieszkanie dla 3 studentek. Po 1 na pokój. Jeden pokój jest wolny i przygotowuję go do przyszłego wynajmu. Ale muszę go wysprzatac i ogarnac i raz na tydzień wpadam na parę godzin z ojcem. Ostatnio bylem nastepnego dnia z rana bo zapomnialem czegoś a tam wciaz byl chlopak jednej z dziewczyny. Niby mieszkal niedaleko ;]
Ostatnio inna dziewczyna byla zla ze nie informujemy o “wizycie“(jedynie domofon informuje ze ktos na klatce wystukuje kod) Ze ona nigdy tak nie wynajmowala itd
I mam pytanie: to ja jestem bezczelny czy ocb? Bo mi sie wydaje ze mam pelne prawa do wizyt, tym bardziej ze zajmuje 1 pokoj wolny w tym czasie.
#wynajem #mieszkanie #wroclaw

[OraclePL]

@Arwern: jakiego miru? Zajmuje 1 wolny pokoj. To mam sobie skolowac umowe najmu ;]
Problem jest taki ze dowiedzialem się od starej sasiadki typowa live camera, ze pomieszkuja przez wiele dni z chlopakami o czym nie bylo nic w umowie aka darmowe spanie

[Mathas]

@OraclePL: Hmm, nie jestem pewny jak wygląda wtedy sytuacja z wynajmem pokojów. Czy podczas zawierania umowy z lokatorami informowałeś ich o tym, ze ten jeden pokój będzie przez Ciebie przygotowywany pod przyszły wynajem i uprzedzałeś ich o wizytach? Bo jeśli nie było mowy o tym pokoju to trochę słabo z tym wparowywaniem do mieszkania bez uprzedzenia.

[Queltas]

@OraclePL: cena za pokój jest stała czy zależna od ilości osób w nim zamieszkujących? Jeśli stała, to co ci chłopak tam przeszkadza? Przecież pokój masz opłacony tak czy tak.

[A.....n]

@OraclePL: Napisałem, jak ja miałem. Właściciel nigdy nie wpraszał mi się do mieszkania. Warto poszukać czy naruszenie miru domowego też może dotyczyć pojedynczego pokoju.

Jeśli chodzi o pomieszkiwanie, miałem w umowie zapis o zakazie podnajmywania i nocowania dodatkowych osób. Umieściłeś taki wpis w swojej umowie?

[OraclePL]

@Mathas: oczywiscie bylo o tym mowa. Plus info takie ze pozostale 2 dziewczyny (te nowe, podburzone) sa z polecenia tej pierwszej.
Juz skonczylem prace i bede sie tam pokazywac jak ktos zadzwoni ze cos nie dziala itp

[k.....5]

@OraclePL: jezu przez takich ludzi jak ty rynek wynajmu wygląda jak wygląda xD #!$%@? się na chatę i jeszcze dochodzisz kto z kim śpi w łóżku. Co za typ współczuję lokatorkom.

[A.....n]

@Queltas: Dla mnie to jest ważne, czy w mieszkaniu przebywają 3 osoby czy 12

[OraclePL]

@Queltas: sa w ogole na rynku wynajmy na bezgraniczna ilosc osob w pokoju? Pytam sie serio bo dla mnie to fantastyka w stylu ze ktos wynajmuje 1 pokoj i sprowadza tam 4 Ukraincow co mu placa pod stolem.

[Mathas]

@OraclePL: Co do nocowania chłopaka, jeśli nie umieściłeś punktu zakazującego nocowania osób trzecich, a reszta lokatorów nie składa z tego powodu żadnych zażaleń to według mnie dziewczyna nie robi nic zakazanego. Ja np w swojej umowie o wynajem miałem zawarty punkt o przenocowaniu kogoś maksymalnie 2 noce w miesiącu.

[Mathas]

@Arwern: Jako lokator tak, ale skoro reszta nie daje żadnych sygnałów niezadowolenia z tego faktu to w czym problem?

[Queltas]

@Arwern: to wszystko zależy od umowy i tego jak jest skonstuowana, ale bądźmy ludźmi, czy wizyty chłopaka od czasu do czasu powinny być jakoś unormowane? Jak przyjedzie rodzina w odwiedziny to też ma iść spać do hotelu? Nie popadajmy w skrajność, chłopak to nie jest 12 osób.

@OraclePL: Chłopak ją odwiedza i nocuje u niej, wątpię, żeby mu podnajmowała ten pokój. Odwiedziny/wizytacje to jest inna bajka. Ale tak jak napisałem

[C.....D]

@OraclePL: Wez sie tam przemelduj i jak cos to mow ze tam mieszkasz i wszyscy beda mieli #!$%@? do gadania xD

[DorodnyTucznik]

@OraclePL: jesteś typowymi właścicielem jakiego należy unikać przy wynajmie. Gościu jak możesz wbijać się na mieszkanie bez zapowiedzi? Bo co bo twoje? I co z tego . Płacą Ci za to że tak jakby na okres wynajmu przestaje być twoje. Jak chcesz sobie przychodzić kiedy chcesz to przestań wynajmować i nie #!$%@?..j ludzi.

[DorodnyTucznik]

@Kic3k: czyli co do kibla i do kuchni właściciel może przychodzić kiedy chce??? Xdd

[4.....B]

@OraclePL: nie jesteś zwykłym lokatorem, jesteś najemcą. Być może gdybyś powiedział przy wynajmowaniu że będziesz mieszkał razem z nimi nie zdecydowaliby się na najem, nie oznacza to że potajemnie gotują MDMA po prostu taki komfort psychiczny, w ostatnim mieszkaniu które wynajmowałem mimo zamkniętych drzwi na klucz wlazł właściciel w czasie gdy po prostu uprawiałem sex z żoną, jest to chamskie. Gdy mieszkasz z innymi ludźmi wiesz np. że wyjechali do rodziny

[CichyGlosZTyluGlowy]

@OraclePL: co ci przeszkadza że laska nocuje swojego faceta, przecież nie robi tam hotelu xD jej łóżka z nią w środku i tak byś nikomu innemu nie wynajął.

[x-odus]

@OraclePL: Ogólnie spoko - ja bym na Twoim miejscu celował w moment jak laski będą pod prysznicem - wbijajcie z ojcem wtedy do łazienki i mów, że chciałeś tylko umywalkę kretem przepchać.

[Reepo]

@OraclePL: typowy janusz wynajmu we Wrocławiu, wiesz, że nie możesz bez zapowiedzi wchodzić do mieszkania? Ja bym po takiej akcji od razu się wyprowadzał gdyby właściciel mieszkania które wynajmuje takie coś odwalił, a jeszcze rozkminiasz kto z kim sypia. No ja #!$%@?, lepiej żeby to była zarzutka

[lubie-kasztany]

@OraclePL: Zależy. Ja mam np. w umowie zapis że właściciel z wizytą kontrolną musi się zapowiedzieć co najmniej X czasu przed. Jak coś z mieszkania potrzebuje to zawsze odpowiednio wcześniej dzwoni i załatwiamy sprawę. Też mogłeś zadzwonić, że tam przyjedziesz - mimo że to Twoje mieszkanie, to nietaktowne jest ot, takie wpadanie bez zapowiedzi. Mogą mieć syf bo np. dopiero skądś wróciły, może ich nie być (co wtedy? otworzysz drzwi kluczem

[OraclePL]

@Reepo: wynajmuję pokoje i nigdy do nich nie wchodzę. Zajmuję 1 wolny pokoj co bylo informowane w czasie wynajmu. Jedyna sprawa jest ze wbijalem bez sms do tego czwartego pokoju. Ale juz nie wbijam bo skonczylem