Im więcej czytam internetu tym bardziej przekonuję się, że takie rzeczy trzeba wyjaśniać.
Oczywiście jest to uproszczenie. Można być w różnym stopniu pewnym/niepewnym tych kwestii, oraz naturalnie antyteizm zwykle idzie w parze z ateizmem, natomiast co istotne ateizm wcale nie ma obowiązku iść w parze z antyteizmem.
@wojna_idei: Ja stosuje inną definicję. Teizm i ateizm pytają o wiarę konkretnie, jeśli wierzysz w jakiegoś boga lub bogów to jesteś teistą a jeśli nie wierzysz w żadnego to ateistą. Gnostycyzm pyta o wiedzę, czyli co innego. Wiem - gnostyk, nie wiem lub nie można wiedzieć - agnostyk.
Co do agnostyków - myślałem zawsze, że ich stanowisko to "nie wiem" lub "uważam, że nie da się wiedzieć". Co do Tysona - sam Tyson mówi o sobie, że słownikowo jest ateistą. Zgodnie z definicją - jest ateistą. . . . Co do ateistów "Jestem przekonany, że Bóg nie istnieje." w przypadku ateistów jest bardzo złym zwrotem i podejrzewam, ze 95% ateistów się pod tym nie podpisze. Ja nazwę siebie
Czy myślimy racjonalnie? Czy nasze umysły są przystosowane do racjonalnego myślenia? Jonathan Haidt przedstawia krótki eksperyment ukazujący jak stronnicze jest nasze myślenie. Znalezisko: https://www.wykop.pl/link/4646007/czy-myslimy-racjonalnie/
W zeszłą sobotę miałem okazję być na spotkaniu z kanadyjskim "filozofem youtubowym" Stefanem Molyneux (dzięki zaproszeniu Obiektywizm.pl). W ogromie pytań jakie tam padły, jedno zwróciło moją szczególną uwagę. I to nie z uwagi na poziom, czy ambitność pytania, ale ze względu na, moim zdaniem, rzadko spotykaną postawę jaką zaprezentował Molyneux. A mianowicie ktoś zapytał:
"Jak rozmawiasz ze swoim 10-letnim dzieckiem o religii i opowieściach religijnych?" (Stefan jest zadeklarowanym ateistą.)
Skutki uboczne kłamstwa Jakie mogą być skutki mijania się z prawdą? Jordan B Peterson o skutkach ubocznych kłamania na przykładzie psychologicznej analizy filmu Pinokio. Znalezisko: https://www.wykop.pl/link/4644099/skutki-uboczne-klamstwa/
@abelel: Dla mnie osobiście te debaty były mega ciekawe, no bądźmy szczerzy to jest chyba raczej niszowy temat na naszym podwórku, gdzie temat Boga i wiary kończy się na tym czy religia powinna być w szkole i jak finansować KK.
Dla jasności: Wytykanie patologii Międlara (i ludzi, którzy nie widzą w takiej retoryce problemu) absolutnie nie oznacza, że jestem jakimś pacyfistą. Jak najbardziej uważam, że są rzeczy, o które warto i należy walczyć, a bierne przyjmowanie ciosów to oznaka w najlepszym wypadku naiwności. Jednocześnie zauważam, to co również historia pokazuje bardzo wyraźnie: niezwykle łatwo stać się czymś gorszym niż to z czym się walczy. Wydaje mi się również, że istnieje jakiś stan
@Moderacja niesłusznie usunęła moje wczorajsze znalezisko (które dostało się z płomieniami na główną i miało prawie 2k wykopów) zawierające nagranie 20-minutowego wywiadu, w którym Peter Boghossian i James Lindsay opowiadają jak ośmieszyli gender studies. Oznaczono je jako duplikat znaleziska, w którym jest jedynie krótki artykuł opisujący ich akcję.
Jest to inna treść i inna forma - nie widzę żadnego powodu, dla którego miałoby to podpadać pod "duplikat", dlatego proszę o przywrócenie znaleziska.
Jak ośmieszyć gender studies Czy tekst o wkładaniu sobie rzeczy w tyłek, albo fragmenty Mein Kampf mogą zostać opublikowane jako praca naukowa? Peter Boghossian i James Lindsay opowiadają jak udało im się zdemaskować i ośmieszyć gender studies. Znalezisko: https://www.wykop.pl/link/4634385/jak-osmieszyc-gender-studies/
Depresja: choroba czy urojenie? Czy porady w stylu "idź pobiegać" mogą pomóc osobie chorej na depresję? Czy stany depresyjne to prawdziwa choroba, czy może urojenie i próba zwrócenia na siebie uwagi? Znalezisko: Czy porady w stylu "idź pobiegać" mogą pomóc osobie chorej na depresję? Czy stany depresyjne to prawdziwa choroba, czy może urojenie i próba zwrócenia na siebie uwagi?