• 2
#twardoch #ksiazki #czytajzwykopem #historia

Czy ktoś z was wie, o jaką fotografię mogło chodzić Twardochowi w tym fragmencie? Z jego zamiłownaiem do fotorealistycznych wrzutek i paroma podobnymi akcjami w innych książkach, wydaje mi się prawdopodobne, że ta fotografia gdzieś istnieje.

"Potem wszyscy wychodzimy, Baronessa obwieszcza jeszcze, że teraz jest czas na pamiątkową fotografię. Salmakis wyprowadza naszą ciężarówkę, ponieważ ciężarówka jest symbolem nowoczesności, my zaś spoglądamy odważnie w przyszłość, niech umrze stary świat. Bierzemy broń i ustawiamy się na tle pojazdu, czerwone flagi, które na
fotografii będą tylko szare, tak samo jak nasze opaski na ramionach, przynajmniej moja czarna skórzana kurtka będzie lśniła tak, jak teraz lśni. Baronessa rozkłada statyw, na którym montuje niewielki drewniany aparat mieszkowy, my pozujemy, nikt się nie uśmiecha, wszyscy wyglądamy bardzo groźnie, Luxemburg z Liebknechtem pośrodku, my niczym ich gwardia przyboczna, zbrojni po obu skrzydłach.
wwkbt - #twardoch #ksiazki #czytajzwykopem #historia

Czy ktoś z was wie, o jaką foto...

źródło: comment_16728696701kD86hYfgHe1cddxXshBzH.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@lubie_milfy: Chołod IMO to nie jest dobra książka na początek z Twardochem i lepiej jednak zaczynać od Króla, Pokory czy nawet Morfiny. Chołod mi się podobał, nawet bardzo, szczególnie pierwszy dziennik trochę w klimacie Długiego Marszu i sama atmosfera wątku z fikcyjnym Twardochem. Opisy Chołodu mnie zmęczyły, ale doceniłem je bardziej poznając kontekst, który Twardoch jakoś tam nakreśla w różnych promocyjnych wywiadach.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@dekonfitura: Jak chcesz coś lżejszego to możesz rzucić okiem na Przemienienie. Od tego zacząłem przygodę z Twardochem. Bardzo jakościową książką jest Król.
  • Odpowiedz
@ksanthippe: właśnie słuchałem jakiś czas temu spotkań autorskich przez zakupem książki (m.in.z Witem Szostakiem) i nazywał siebie pisarzem intuicyjnym, który posiada jakiś z grubsza konspekt historii/uogólniony obraz postaci którą chce napisać, ale głównie pisze tak jak go "natchnienie" czy tam wyobraźnie niesie bez bardziej detalicznego planu, często pisząc obrazami, jakby składał sceny pod srebrny/złoty ekran. Pewnie taki styl pisania może prowadzić do wewnętrznych zaprzeczeń/niespójności, ale ja takowych nie zauważyłem (ani
  • Odpowiedz
Ale Empik i Empik Go robi ludzi w wała. Nie ma co w wierzyć w te pseudo-oceny w serwisie Empik, bo są one zapewne generowane automatycznie / sztucznie.

Wczoraj wszyscy użytkownicy kupujący audiobook "Chołod" Szczepana Twardocha stracili dostęp z informacją: "uwaga skończyła się licencja na ten produkt", po czym na stronie Empika tej książki pojawiły się oceny negatywny (łącznie było z 15 ocen z czego 12 negatywnych) (średnia 1.3) .

Wchodzę dzisiaj - 306 ocen, 106 recenzji - oczywiście pozytywne (średnia 4.8) - moja usunięta również (co dziwne, w moim profilu wciąż widnieje, że umieściłem krytyczną recenzję, ale nie jest ona uwzględniona na stronie)

Nie
  • Odpowiedz
Skoro tak lubicie czytać o robieniu siary za, to posłuchajcie mojej historii o robieniu siary za granicą. Zamiast iść na inżyniera czy socjologa zrobiłem coś oryginalnego i ukończyłem filologię włoską. A że w używaniu włoskiego wykazałem się niezłym talentem i oczytaniem udało mi się zostać całkiem wziętym tłumaczem.

Tłumaczyłem najróżniejsze teksty dla najróżniejszych ludzi – od instrukcji i informacji prasowych po literaturę piękną. Pech chciał, że któregoś razu podpisałem umowę o tłumaczenie książek niejakiego Szczepana Twardocha. Wiedziałem tylko, że to jakiś pisarz fantasy, co już uraziło wydawcę, który wycedził przez zęby „Pan Szczepan to ktoś znacznie większy”.

Mnie Twardoch nie zachwycił, no ale umowa to umowa, więc siedziałem na tyłku przez kilka miesięcy tłumacząc te jego smuty na piękny język Dantego. Męcząca robota, nadzorował mnie nie tylko wydawca, ale i sam pisarz. Musiałem pielgrzymować do tych jego Pilchowic, siedzieć przy dziwnym kamiennym biurku i wysłuchiwać pytań czy stawianie rodzajników określonych lub nieokreślonych wpłynie na odbiór książki. Pisarze mają swoje dziwactwa, u niego te kamienne biurko i taborety, myślałem, że wilka dostanę od tych kamieni.

Skończyłem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@espu: to bardzo mądre słowa. Niestety u dużej części ludzi zamieszkujących ten kraj, nieważne czy to Ślązacy czy Polacy istnieje jakieś wynikające z nacjonalizmu przekonanie o niewinności i poczucie krzywdy, jakby to nasz naród był jedyny, krystaliczny i nieskazitelny.
  • Odpowiedz
#twardoch bije kolejny rekord bzdurzenia by podlizać się lewicy w walce z uprzywilejowaniem.
Po pierwsze, to to historyjka jest klasyczną #gwnoprawda. Jak najbardziej zdarza się, że lekarze z racji wieku albo choroby dostają etaty administracyjne, a dzięki temu że dokładnie wiedzą co za cyferkami stoi, zwykle jest to całkiem pożyteczne rozwiązanie. Natomiast to, że ktoś taki trafiłby do kotłowni, jest taką bzdurą, że się to w pale
jast - #twardoch bije kolejny rekord bzdurzenia by podlizać się lewicy w walce z uprz...

źródło: comment_1621841397lHgsPiRytWh38Dcjv1Qb25.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Skończyłam słuchać „Królestwa”, jestem po lekturze „Króla” i „Pokory”, i po zmiażdżeniu „Króla” w serialowej adaptacji. Pewnie trochę unpopular opinion, ale „Pokora” to mój faworyt, jestem zachwycona, „Król” zaraz potem, „Królestwo” trochę mnie rozczarowało. Jakieś 2 lata temu wzięłam się za „Morfinę” i właśnie sprawdziłam że na kindlu zostawiłam ją na 21% przeczytania, kompletnie do mnie nie trafiła. Co do serialu... cóż... poza tym że zostałam psychofanką Michała Żurawskiego, to pozostawia wiele
Ja już nic nie rozumiem. W wywiadzie zeszłorocznym (Gazeta.pl) Twardoch mówił, że Ślązak potrafi powiedzieć kim jest, ale nie umie odpowiedzieć na pytanie kim jest. No i że on, Twardoch, sam do końca nie wie właśnie kim jest, że ciągle nad tym pracuje. A deklarowanie siebie Ślązakiem często zalatuje snobizmem, śmiesznością i on tego nienawidzi.

Dziś drze #!$%@?ę, że jest Ślązakiem i powtarza to od 15 lat oraz że nie będzie się
60scnds - Ja już nic nie rozumiem. W wywiadzie zeszłorocznym (Gazeta.pl) Twardoch mów...

źródło: comment_1620289243vvQQ0U0TUXdcWQaYcHtDvA.jpg

Pobierz
@slapdash: Chłopie, co Ty majaczysz teraz do mnie? W tym wywiadzie sam Twardoch twierdzi, że to dla niego oczywiste nie jest. Widzę, że chyba rozmawiam z kolejnym Ślązakiem, których sam Szczepan tak nienawidzi xD
  • Odpowiedz
@naczarak: Polacy już się rzucili na Twardoach, że to NASZ POLSKI suckes, a tu zdziwko, i już Prawdziwych Polaków pieką zadki, że artysta nie jest już ich i nie mogą sobie nim mordy wycierać.
  • Odpowiedz