Przeczytałem nowy felieton Twardocha na onecie (link). I nawet się z autorem zgadzam w kwestii wstrętu do "post-szlacheckiego etosu inteligenckiego", bo też jestem cham ze wsi. To co mi się jednak nie podoba, to końcówka:
Mam więc w dupie na przykład inteligencką grę w skromność i zaangażowanie. Nie będę przejmował się tym, co według polskiego inteligenta wypada pisarzowi, a co pisarzowi nie wypada. Jako pisarz-cham będę sobie robił co mi
- Herubin
- Roxar123
- 6c6f67696e
- spere
- grothanpazness
- +2 innych
Nie, budujesz sobie, panie Twardoch, poczucie wyższości nad tą hołotą spędzającą każdą wolną chwilę i więcej na obronie resztek niezależności sądów brakiem uczestnictwa i, co tu dużo gadać, obrażaniem uczestników. I nie jesteś "polskim inteligentem"? Serio? A niby kim?