PYTANIE: jaki przedmiot powinien być nauczany w idealnej szkole, a którego nie ma (i prawdopodobnie nigdy nie będzie)? Zapraszam do zabawy.

Zacznę.

1. Śmiertelność człowieka - od początku uzmysławiać dzieciom, że nasze życie ma początek i koniec, jesteśmy istotami śmiertelnymi i jakie są tego konsekwencje. Mógłby to być jakiś krótki kurs, np. jedno półrocze.

2.
@presburger: Ja miałem w średniej szkole na lekcjach wychowawczych wybrane elementy savoir vivre, przydatne. WOS powinien być rozszerzony choćby o wiedzę o urzędach, podstawy prawa czy korzystanie z administracji cyfrowo i osobiście (wypełnianie druków i takie bzdety). Podstawy ekonomii to wszyscy wymieniają no i przede wszystkim jakieś tam wychowanie do życia w rodzinie czy jak to inaczej nie nazwiemy.
  • Odpowiedz
Bawi mnie zawsze pomysł dorosłych ludzi żeby w polskim #szkolnictwo zaaplikować naukę o np. podatkach i o tym jak rozliczyć PITa

Pomijając to, że PITa wyliczy każdy potrafiący dodawać i odejmować, a teraz 90% programów do rozliczeń PITa jest idiotoodporna i wystarczy wrzucać dane do środka i jeszcze cię poprawi... To wyobrażacie sobie naukę o polskim systemie podatkowym w szkole? Jak już teraz dzieciaki na matematyce, fizyce, chemii czy większości innych przedmiotów, myslą jak stamtąd #!$%@?ć... A tu jeszcze nauka o podatkach xD
Na zdjęciu poniżej przeciętny uczeń na drugiej godzinie przedmiotu "Podatki w Polsce" w piątej klasie.

Jedyny sens jaki bym widział to zaaplikowanie do zajęć matematyki bardziej "życiowych" zadań z treścią. Nie wiem, na przykład:
niochland - Bawi mnie zawsze pomysł dorosłych ludzi żeby w polskim #szkolnictwo zaapl...

źródło: ThinkstockPhotos-85449636

Pobierz
@niochland: mieliśmy takie rzeczy na przedsiębiorczości czy jak tam nazywał się ten przedmiot, każdy miał to w piździe i nikt już później nie pamiętał jak pita rozliczyć, co jest zresztą banalnie proste
  • Odpowiedz
@Xing77: Nie uczą myślenia tylko przygotowują do pracy jako trybik w korpo.
Jak bym zmienił ? #!$%@?ł i stworzył od nowa bo na #!$%@? się 99% nauczycieli nadaje i cały ten system #!$%@? również.
  • Odpowiedz
  • 1
@domestos-z-szaletu: Chodzi ci o takie zajęcia w prowadzeniu domu (bo tak to wygląda)? Moim zdaniem również by się to przydało.
Na przykład jak opłacać rachunki, jak gotować, sprzątać, dbać o rośliny, robić pranie, jakieś malowanie, szycie, itp. itd.
Takie zajęcia są choćby w krajach azjatyckich, i dobrze się to sprawdza.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy wy też tak mocno gardzicie dzieciakami co poszły na studia? Ja trochę z przymusu wybrałem zawodówke jako ślusarz bo moich rodziców nie było stać na utrzymywanie mnie, ale z perspektywy czasu uważam że to najlepsze co mogło mnie spotkać w życiu. Brak jakiś idiotycznych zajęć z biologii czy innego g*wna. Uczyliśmy się przynajmniej w założeniu tylko tego co nam się przyda w pracy. W szkole praktyki, potem od razu do pracy i mimo małego miasteczka zaraz po szkole wyciągałem z etatu prawie tyle co moi rodzice. Tym czasem moi koledzy z gimbazy? 5 lat chlania w wojewódzkim na koszt starych... Przecież to jest jakiś kosmos ile rodzice musieli na nich wydać. Teraz wracają z wojewódzkiego do naszego powiatowego i głowę mają wysoko w chmurach, udają że mnie nie widzą na ulicy bo oni są mgr. inż. a ja po zawodówie to mi się szacunek niby nie należy. A to że ja mam robotę a oni wysyłają CV i nikt ich nie chce to tego już nie widzą... Jeżeli chodzi o wiedzę życiową to pewnie też bym ich zagiął bez problemu. To że oni byli głupi i zmarnowali kilka lat życia na szkółkę zwaną uniwersytetem to zrozumiałe bo młodzi i głupi. Ale że ich starzy im nie doradzili że nie warto to już mnie dziwi. To nie czasy prl że po studiach dostawałeś garniak i stanowisko dyrektora. Teraz się liczy co umiesz zrobić i jaki obrotny jesteś. Ja skończyłem zawodówkę i nie mam z tego tytułu żadnych kompleksów. Drugi raz też bym tak wybrał i jak będę miał dzieci to będę je nakłaniał do wyboru szkół branżowych. Nie potrzeba nam tylu intelektualistów w tym kraju. Po co? Już ilu z mgr. czy dr. przed nazwiskiem w sejmie siedzi. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to że pewnie jak by popatrzeć na statystyki to więcej dzieci co się dobrze uczy idzie do liceum niż zawodówki a jak popatrzymy na to kto lepiej sobie w życiu radzi to wyciągniemy przerażające wnioski
#szkola #edukacja #szkolnictwo #praca

  • 301
@mirko_anonim to że gardzisz kimś bo wybrał inną drogę życiową niż ty świadczy tylko o tym że jesteś #!$%@?, nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym
  • Odpowiedz
Chodząc do szkoły wagarowałem, nie uczyłem się, nie czytałem lektur (choć czytalem bardzo duzo), ale mimo wszystko miałem jakiś szacunek do wiedzy i autorytetu nauczycieli. Im jestem starszy tym ten szacunek maleje, a raczej przepadł wraz z wysłaniem własnych dzieci do szkoły. Pruski model szkolnictwa ma się dobrze, wszelkie wolne interpretacje i opinie dzieci są tłamszone jedynym słusznym zero-jedynkowym kluczem itd.

Dzisiaj wychowawczyni dzwoni, że w związku z tym że córka nie
@nicspecjalnego: że co? Z całym szacunkiem, ale programem się przejmuje? Gdzie jadą? Ja zawsze na wszystkie wycieczki jechałem, żeby z kolegami coś odjaniepawlać w zasadzie wszyscy dlatego jeździli. Nie ważne gdzie, jak daleko jechaliśmy. No i nie siedzieć w szkole.
  • Odpowiedz
Żłobek, do którego chodzi mój syn, w przeciągu pół roku dwa razy zgubił dzieci w trakcie spaceru. Pół roku temu jedno się schowało za samochodem i panie nie zauważyły - zostało odprowadzone do żłobka przez pracownika pobliskiej budowy. W zeszłym tygodniu jedno dziecko zostało samo na pół godziny na zewnętrznym placu zabaw. Klientka pobliskiego salonu fryzjerskiego zauważyła dziecko i wezwała policje. Warto wspomnieć, że osiedle, na którym działa żłobek jest nadal w
  • 1
@i-marszi: Bo to katolicki ksiądz, pytanie w powyższej formie było w ankiecie w USA i ponad połowa społeczeństwa było przeciw :D w sumie niepotrzebnie dodałem opcję "nie wiem", ale też się spodziewałem większego zainteresowania ankietą.
  • Odpowiedz
Ukraińscy uczniowie rezygnują z polskich szkół

Obecnie do polskich szkół uczęszcza 172.2 tys. uczniów z Ukrainy. (Przez pół roku ubyło ich 10 tys.)

Natomiast..

56
@Starozytny_Anunnaki: ja rozumiem, że teraz dominuje życie i świat cyfrowy i jest on ważny, żeby umieć się w nim odnaleźć, ale książka to książka i też uczy jakiegoś tam „zachowania” czy umiejętności wyszukiwania z tekstu „tego konkretnego zdania”, jakiegoś tam skupienia czy analizy. A jak to jest życzenie czy tam prośba komunistki to tym bardziej lepszy wybór niż jakaś elektronika
  • Odpowiedz
Według Czarnka w wywiadzie dla #polsat depresja, niska samoocena i próby samobójcze młodych osób są spowodowane(część parafrazuje):
atakowaniem polskich rodzin, lewactwem, opozycją, to przez polityków młodzi mają problemy psychiczne i nauczyciele bronią wartości, uczą i podnoszą samoocenę.
Wystarczy obronić polskie rodziny, a dzieci będą czuć się kochane i nie będzie depresji.

Wszystko jak w krzywym zwierciadle...
Obrzydliwy typ... Nigdy nie czułem się tak obrzydzony wypowiedzią...
@xBARTEXx: Gadali o seksualizacji sześciolatków i przebąkiwali propozycję cenzury internetu z powodu pornosków. Jak żyję nie pamiętam żeby za PO była seksualizacja w szkołach dopiero w 4 klasie w szkole dowiedziałem się o pindolach i piździoszkach a o pornosach od kolegów a WDŻ to był przedmiot opcjonalny taka zapchajdziura na koniec dnia a nie jakiś ważny przedmiot. O seksualizacji zaczęto mówić dopiero od 2015r. Może to właśnie PIS odpowiada za
  • Odpowiedz