Aktywne Wpisy
zielonzielon +1127
#sejm
"jeśli ktoś jest przeciwnikiem aborcji to niech jej sobie nie robi".
No i dziękuję, dobranoc. To powinno wyczerpać temat. Nie wiem czemu niektórzy tego nie rozumieją.
"jeśli ktoś jest przeciwnikiem aborcji to niech jej sobie nie robi".
No i dziękuję, dobranoc. To powinno wyczerpać temat. Nie wiem czemu niektórzy tego nie rozumieją.
essos +2
Mam pytanie do osób powyzej 25 roku życia. Czy posiadanie samochodu jest konieczne zeby moc jakąś poderwac?
W gruncie rzeczy auto nie ejst mi zbytio potrzebne, bo do sklepu se moge pojsc na nogach i nawet majac samochod pewnie tez bym chodził na nogach. Do roboty szybciiej sie niraz dostac komunikacją miejską dzieki buspasom, a do tego mzona sobie cos przegladac na telefonie zamiast tracić czas na jazde.
Czasem auto by sie
W gruncie rzeczy auto nie ejst mi zbytio potrzebne, bo do sklepu se moge pojsc na nogach i nawet majac samochod pewnie tez bym chodził na nogach. Do roboty szybciiej sie niraz dostac komunikacją miejską dzieki buspasom, a do tego mzona sobie cos przegladac na telefonie zamiast tracić czas na jazde.
Czasem auto by sie
Zauważyłem też, że bardzo często jeśli chodzi o temat szkoły, prac domowych, podstawy programowej czy zachowania systemu ocen i ogólnej obrony obecnego systemu edukacji w stylu pruskim stają osoby, które w cale w szkole nie osiągały jakichś szczególnych wyników, nie wszystkich znałem w czasach szkolnych, ale nie przypominam sobie aby te osoby, które wtedy znałem tak ochoczo broniły prac domowych czy szkoły i tego jak jest zorganizowana będąc jeszcze w szkole.
#edukacja #szkolnictwo
@MG78: Niechęć. Jeden wyraz. Gdybyś dokładnie odrabiał prace domowe w podstawówce, to byś wiedział. ( ͡º ͜ʖ͡º)
A Ty odrabiałeś sumiennie?
@MG78: niechęć pospólstwa nie jest kluczowa. Kluczowa jest opinia fachowców od edukacji, którzy twierdzą, że prace domowe to ważne narzędzie. Źle używane w polskiej szkole, ale to trzeba naprawiać, a nie wywalić do śmieci. Ja chcę głębokich zmian w edukacji. I jednocześnie uważam rezygnację z prac domowych za poważny błąd.
To jest kluczowe. Jak chodziłem do gimnazjum 10 lat temu to normą były dwie strony zadań z matematyki, jakieś wypracowanie z polskiego, strona ćwiczeń z historii, po kilka zadań z geografii i biologii, przynieść jakieś gówno na plastykę lub technikę, jakieś zadanie ze słówkami z angielskiego a do tego na kolejny dzień nauczyć się sprawdzian i dwie kartkówki.
Teoretycznie tylu kartkówek i jeszcze sprawdzianu
@Kj5s6f2dk7s54o: Brak prac domowych miałby sens, gdyby nauczyciel na zajęciach dał radę wytłumaczyć KAŻDEMU dziecku omawiany materiał. A to da się zrobić
Szkołą od #!$%@? godziny 8 do 14-15 a później nauka do sprawdzianów i prace domowe. Na etacie nie mam takiego #!$%@? jak w wieku lat 13.
To ma zachęcić dzieciaki do chłonięcia wiedzy?
@ssauczo_pauczo: Ja miałem takie odczucia ze szkoły, że im jej wyższy etap i więcej wolności tym mi się do niej chodziło przyjemniej i tym było ogólnie łatwiej.
Studia >
@MG78: Już widzę, jak dzieciaki same z siebie siadają do nauki. Od tego jest szkoła, to ona ma uczyć. Okrojenie podstawy programowej spowoduje tylko wyrównanie w dół poziomu najzdolniejszych. Najsłabsi dalej