#ona, ostatnio sobie obejrzałem.
Moje podsumowanie, dno, dna.
Zwłaszcza dla fanów twardszego, bardziej męskiego s-f.
Bajka dla korporacyjnych szczurów, geeków.
Główny bohater jak dla mnie jest ostro zaburzony psychicznie.
Tło s-f bardzo naiwne, niedopracowane.
Akcji a zwłaszcza jej zwrotów brak.

Na plus, bardzo ładna, dopracowana strona wizualna.

#film #sf
@HpALc_9000: Sorry, że się wtrącę.

O takim podziale osobiście nie słyszałem ale wydaje się dość sensowny.

Choć może znajdą się produkcje z pogranicza.
Jak Żołnierze Kosmosu, choć dla mnie to kultowe SF.
#ksiazki #sf

Słuchajcie mireczki, poszukuje jakiejś książki w której głównym motywem jest poznawanie nowych planet, szukanie życia pozaziemskiego, badanie kosmosu, kolonizacja planet itp. Z podobnych klimatów czytałem już Ciemny Eden, trochę książek Lema, Ślepowidzenie, tetralogie od Grzędowicza, Ambasadorie i zbiór opowiadań W kraju niewiernych od Dukaja. Polecicie mi coś jeszcze?
Parę dni temu skończyłem oglądać 1 sezon Dark Matter, ale dopiero dziś mam dłuższą wolną chwilę, żeby się podzielić wrażeniami i może zamienić ze 2 słowa z kimś, kto też obejrzał.

Dark Matter to kolejny serial z nowej fali Space Oper od SyFy channel. Po (moim zdaniem) umiarkowanie niezłym Ascension i mocno przeciętnym Killjoys nie maiłem zbyt wygórowanych oczekiwań. Szczególnie, że trafiłem na parę opinii mówiących, że Killjoys i Dark Matter są
Pobierz
źródło: comment_WsMCMrxywsE3oC5LO9f7HBzZ1yk4quOi.jpg
@hard1: Po Firefly oglądanie Dark Matter było naprawdę bolesne - totalna zrzynka, pozbawiona tego co stanowiło o sile Firefly - Dialogi, scenariusz, klimat i niesamowita chemia między aktorami.

Przyznam że wytrzymałem do odcinku ze space zombies - to była kolejna rzecz na liście "bezczelnie #!$%@? z Firefly" i już nie wytrzymałem.

I żeby nie było ze mam coś przeciw schematom, nawiązaniom czy nawet lekkiemu plagiatowaniu... byle by było dobre.

Killyoys jakoś
@CultureVulture: Akurat mam odwrotnie: Dark Matter > Killjoys. Ale z tego co czytam, to oba seriale mają podobną ilość zwolenników / przeciwników. Mi akurat DM bardziej spasowało.
Killjoys miało mniej powiązane odcinki (przynajmniej na początku) i czasem wyglądało na tak tanie (pod względem efektów czy scenografii), że aż oczy bolały. Nie, żeby DM było o wiele lepsze, ale miało więcej postaci, ciekawsze relacje między nimi i fabuła mnie bardziej wciągnęła.
No
Mirki pomóżcie. Poszukuje tytułu książki, którą czytałem około 10 lat temu. Gatunek to najprawdopodobniej fantastyka naukowa. Kojarzę, że występował w niej motyw podróży kosmicznych, ale z samej fabuły dobrze pamiętam jedynie końcówkę książki. Bohaterowie znajdujący się w statku kosmicznym w jakiś sposób cofają się w czasie (być może odpowiadała za to czarna dziura, ale to tylko moje luźne skojarzenie, za które głowy bym nie dał) i kończą na ziemi w epoce ludzi
@r5678: Mając maszynę czasu, pomijając kasę co byś dzięki niej zrobił ? Ja to bym raczej dążył do tego aby rządzić światem i zbudować go według własnego uznania.. Ustawić się przy odpowiednich osobach w przeszłości a potem ich wykiwać albo po prostu zabrać trochę fantów oraz wiedzy z przyszłości. Większość osiągnięć ludzkości byłaby przypisywana do waszej osoby. Pomyślcie co by było jakby wymazać z historii średniowiecze.. + ~1000lat do rozwoju ludzkości..
wczesniejszych nie ogladalam, zreszta efekty specjalne byly wtedy slabsze i gorzej byloby mi ocniac calosc


@dzieciak_z_klasom: Odyseja równie dobrze mogłaby być nakręcona dzisiaj, ten film się nic nie zestarzał pod względem technicznym (i nie tylko).

bo te drugie maja "glebie" czy cos

Nie widziałem nigdy filmu żadnego gatunku, który głębią dobiłby do Odysei.
@hard1: dzięki za poświęcenie czasu, do błędów się nie będę odnosił, bo masz rację. :) Szczegółów jak najbardziej się czepiaj, one zawsze się składają na większą całość.

Prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości poruszę wspomniany wyżej temat, ale muszę to jeszcze przemyśleć.
Następnym razem w każdym razie pod tagami pokażę się z horrorem, pomysł jest, teraz trzeba tylko zrealizować. ( ͡º ͜ʖ͡º)