@kupuje_bulki_w_almie: Sny to nie jest coś co można zinterpretować na podstawie dziesięciu zdań na mikroblogu. Ludzie nauczyli się że każdy ich element jest symboliczny i niezmienny, a to straszna bzdura. Sen to wypadkowa nieskończonej liczby czynników, tego jak minął Ci ostatni dzień, tydzień i rok życia. Jakim jesteś człowiekiem, jakie masz wspomnienia, co jest Twoim priorytetem w życiu, o czym ostatnio dużo myślałeś i co dla Ciebie konkretnie może oznaczać
  • Odpowiedz
od braku wykopu dziwne rzeczy mi się śnią

Roznosiłem jakieś ulotki w centrum handlowym, patrzę, a tu stoi jakiś gościu z ogromną kostką wykopową i z czapką wykop.pl . No to ja do niego mówię WYKOP K---A, on mi też mówi WYKOP K---A i zaprowadza mnie do jakiejś siedziby, gdzie siedział krul Korwin i Wałęsa i omawiali plan zajęcia centrum handlowego. Ja się pytam Korwina po co zajmować centrum handlowe. A on
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirky, co ja sobie właśnie uświadomiłem :E

Bo kilka miesięcy temu, jak jeszcze nei oglądałem Breaking Bad (uwaga, może być spoiler z sezonu 2), to miałem dziwny #sen. Śniło mi się, że na moje podwórko spadł samolot (tak jak w bb), rozpiwerdolił się, zrobił wielkie bum, nagle się zwolnił czas, i w spowolnionym tempie umarłem w ramionach ojca (;_;), btw. fajne uczucie umrzeć, przynajmniej w śnie. Ten sen był
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Miałem jechać dzisiaj do klubu, ale, jak wracałem z pracy, to prawie zasnąłem w autobusie i stwierdziłem, że nigdzie nie idę - muszę się w końcu wyspać, bo nie miałem do tego okazji przez jakiś miesiąc.

Wróciłem do domu, a że jeszcze wcześnie było, to siadłem na kompa. Zadzwoniła siostra i zaprosiła mnie na ognisko, ale odmówiłem, bo przecież wyspać się muszę.

Zacząłem oglądać Dextera i pochłonąłem już 4 odcinki dzisiaj, zostały
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@r3ll: http://pl.wikipedia.org/wiki/Melatonina

"

Wytwarzanie melatoniny pozostaje pod hamującym wpływem światła. Ekspozycja organizmu w porze snu na oświetlenie powoduje znaczne zmniejszenie syntezy i uwalniania melatoniny. Impulsy nerwowe przekazywane są drogą nerwową rozpoczynającą się w neuronach siatkówki i kończącą w przestrzeniach okołonaczyniowych w pobliżu ciała
  • Odpowiedz
Co #sen miałem... Ogólnie w pierwszym pracowałem przy tworzeniu gier (coś jak Mount & Blade, w które nigdy nie grałem). W drugim byłem gdzieś w Stanach i skończyło się gigantycznym grzybem atomowym na horyzoncie. Wiedziałem, że jestem za daleko, by coś mi się stało i jakoś wiedziałem, że to Nowy Jork.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale mialam piekny sen. Snilo mi sie, ze odnalazlam wszystkie moje stare komiksy (Giganty, Kaczor Donald, kilka o przygodach Asterixa i Obelixa, Kajko i Kokosz i pierdyliard innych). Byly juz troche zniszczone, ale sobie je uporzadkowalam ladnie i... sie obudzilam :( #sen #whocares
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

KOMU DZISIAJ PRZYSNIŁ SIĘ INNY MIREK?

1. MI :D

Siedziałam grzecznie w domu, aż tu nagle dzwonek do drzwi. Otwieram, a tam @Migfirefox :D
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, kurna co za pierdoły mi się dzisiaj śniły... W sumie ciężko ogarnąć całość, ale najlepsza była końcówka. Wracałem gdzieś przez las z imprezy i strasznie mi się lać chciało. Akurat obok był jakiś camping z namiotami, więc jako człowiek kulturalny myślę sobie "nie będę im tu na drodze robił", więc przeszedłem za namioty. Pełen ulgi oddaję się opcji ulżenia pęcherza, a tam z tyłu jakieś wrzaski, larmo, krzyki jakby ktoś ludzi
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziś śniło mi się, że byłem w stanach z mame i moją byłą karynką. I szukaliśmy jakiegoś lekarstwa dla mojej babci, ale nie mogliśmy nic znaleźć na peronie. Wtem nagle przypomniało mi się, że ja przecież byłem już w stanach i pamiętam tę drogę. Więc szybko przeszliśmy dworzec i wylądowaliśmy niedaleko madison square garden. No i potem już nuda sen sobie trwał, ale gdy się obudziłem zdałem sobie sprawę, że


  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach