Pojeździłem wczoraj na 223. Sielskie, niedzielne popołudnie, zwłaszcza że dostałem naprawdę fajny wóz, ale o tym za chwilkę. Dobrze, że sobie wcześniej przyszedłem, bo znowu coś mi tam nie śmigało i musiałem kogoś prosić o pomoc – tym razem nie mogłem w ogóle zmusić tego auta, żeby mi podało prąd, to znaczy: prąd włączyło, ale nie było zapłonu. Jedyne, co przyszło mi do głowy, to że go blokuje immobiliser, ale w każdym
Pobierz
źródło: comment_ozl7iLy306QLi2hjKTog0j4xS9GaVwfr.jpg
Trzeci kurs zresztą też był w porządku, tylko nie zabrałem jednego gościa w Boguchwale, bo widząc, że mam dwie minuty opóźnienia, to zamiast wysunąć się z nieoświetlonego przystanku, który jest nie dość, że na zakręcie, to jeszcze za stromą górką, na której nabiera się dużego rozpędu i później ciężko do niego dohamować, to facet w najlepsze bawił się telefonem, więc zanim go zobaczyłem (czyli dopiero wtedy, gdy sam się podniósł), to byłem