#chwytyerystyczne #manipulacja #retoryka #gruparatowaniapoziomu #whataboutism #tvp #tvpis #polityka #propaganda #tvpis

Wykop z tego linka, a dokładniej komentarze mówiące: "A za TVN też tak robili..." zainspirował mnie do stworzenia następującego wpisu

Pomyślałem, że opiszę kilka standardowych metod używanych w dyskusji, będących stałym arsenałem osób, które nie odnoszą się bezpośrednio do meritum dyskusji, a posługujących się zestawem sprytnym sztuczek pozwalających na stworzenie iluzji merytorycznego odnoszenia się do tematu, nomen omen, za pomocą poza
Pobierz theicecold - #chwytyerystyczne #manipulacja #retoryka #gruparatowaniapoziomu #whatabo...
źródło: comment_1625744555SHzRB1DLfUPgD2P9SBtW2L.jpg
@theicecold: do whataboutismu zdążyła nas już przyzwyczaić Szydło, teraz to jak szum tła. Mnie w tym materiale najbardziej urzekł ciężar przedstawionych dowodów:

Materiał „dużo nepotyzmu w Gdańsku”
Ekspert 1: w Gdańsku dużo nepotyzmu
Anonimowy świadek 1: „No jest nepotyzm”
Tulicki głosem świadka: „bardzo dużo nepotyzmu”
Głos z offu: „świadka zabiją jak pokaże twarz”
Anonimowy świadek 1: „nepotyz kolesiostwo”
"W debacie chcemy upokorzyć drugą stronę" Z Jackiem Santorskim rozmawia Jakub Bodziony >>> ZNALEZISKO

Rozmowa na temat... jak prowadzić rozmowę.

Jakub Bodziony rozmawia z z Jackiem Santorskim (psycholog, wykładowca, były psychoterapeuta) na temat sztuki prowadzenia debaty. O tym jak rozmawiać by nie tylko obrazić oponenta, ale by dojść do porozumienia.
Fragmenty i tagi poniżej, zachęcam do zapoznania się ze znaleziskiem i wykopania #kulturaliberalna

Jeżeli ktoś mi opowiada, że Ziemia jest płaska, a
Pobierz MalyBiolog - "W debacie chcemy upokorzyć drugą stronę" Z Jackiem Santorskim rozmawia ...
źródło: comment_NvOQrJZK0Ox3VEJ0nAWsvz5zgMIwwHFI.jpg
Mirki, jak nazywa się ten chwyt erystyczny stosowany przez osobę B? Temat dotyczy różnic między Windowsami a Ubuntu

A: Ale przecież na Windows zainstalujesz więcej programów, gier. Ubuntu jako Linux jest dobry i stabilny przy jakimś stawianiu serwerów, a nie jako rozrywkowy system operacyjny, który zaspokoi potrzeby większości użytkowników.
B: No tak, bo ludziom tylko na rozrywce zależy, zważ na to, że jako ludzkość musimy się głównie rozwijać i uczyć, a nie
pomyśl może na początek o samodzielnej nauce, jakieś książki typu "Retoryka codzienna" Rusinka czy coś. takie toastmasters czy kontestmasters omijaj szerokim łukiem bo skończysz jako bieda mówca zbijający piątki z publiką przy wybieganiu w mikrofonie a'la steve jobs
„Galop Gisha” - kiedy podawanie „źródeł” jest manipulacją

Czy zdarzyło się Wam kiedyś, że ktoś na poparcie oczywiście idiotycznej tezy przedstawił dziesiątki (jak nie setki) mądrze brzmiących „dowodów”? Jest bardzo prawdopodobne, że używał wtedy cwanej techniki manipulacji, zwanej „Galopem Gisha”.

Niejaki Duane Gish w latach 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku stał się prawdziwą gwiazdą środowiska amerykańskich kreacjonistów (do dziś co trzeci Amerykanin kompletnie odrzuca teorię ewolucji, więc to całkiem spora grupa docelowa).
Pobierz loginnawykoppl - „Galop Gisha” - kiedy podawanie „źródeł” jest manipulacją

Czy zda...
źródło: comment_cx1tfkytwQ5WNJfCnd3qv7waeJYulNdQ.jpg
Wiecie co jest najbardziej denerwujące w prowadzeniu dyskusji w dzisiejszych czasach?Niepoprawność językowa? Niezdolność poprawnej dyskusji? Wypowiadanie się na tematy bez jego znajomości?

Otóż nie. Największym problemem wszelkich dyskusji jest poziom argumentacji. W tym mój anty-ulubiony argumentum ad "masz ból dupy".
Kiedyś śmiano się że przebieg dyskusji dąży do użycia porównania związanego z III Rzeszą, a dyskutant używający tego porównania przegrywa. Obecny argument bólu dupy jest jeszcze gorszy.
Nie zgadzasz się ze mną?
@xetrov: To jest chyba nawet dla mnie gorsze niż tematowy "ból dupy". W obecnych czasach nie ma zupełnie tolerancji dla krytyki czegokolwiek. Albo jesteś z nami, albo przeciwko. I koniec. Pokolenie fejsbuka nie potrafi zrozumieć, że komuś może się coś nie podobać i że ma prawo napisać o tym, jeśli robi to w kulturalny sposób. Od razu naskakują i każą wywalać za drzwi, bo w obecnym fejsbukowym świecie można tylko coś
Mirki, polećcie jakieś pozycje które pozwolą mi wypowiadać się płynniej oraz ułatwią przekazywanie tego co chcę powiedzieć w sposób zrozumiały dla każdego. Jakieś książki poświęcone retoryce albo coś w tym stylu.
Denerwuje mnie gdy mam sporo informacji i argumentów i nie mogę tego wyłożyć oponentowi prosto tak aby zrozumiał oraz by miał świadomość tego, że staram się uszanować jego punkt widzenia.
Często wychodzę na gbura i osobę która uważa się za najmądrzejszego
Debata tybetańska - coś fascynującego. Jest to model dyskusji, sporu, opartego na twardych, logicznych zasadach, wymuszających przekonanie drugiej strony, lub przyznanie jej racji - w sporze przypominającym bardziej szachy, aniżeli nasze europejskie, januszowe potyczki słowne przy wódce. Nie jest to także gatunek rozmowy służącej do zabijania czasu, czy pozbawionej konsekwencji intelektualnej masturbacji, z której każdy wychodzi zwycięsko we własnych oczach. Mnisi dążą przede wszystkim do poznania prawdy. Jeżeli w takiej dyskusji przegrywasz,
60scnds - Debata tybetańska - coś fascynującego. Jest to model dyskusji, sporu, opart...
@60scnds:
Dyskusja - to za mało. Nie wszystko da się wytłumaczyć, kiedy potrzebne są gromadzone dane i dowody. Czasem brakuje słów, by coś opisać, a czasem trzeba coś pokazać lub praktycznie zademonstrować - a tu jedynie gadają i klepią.