Co wy bredzicie że koty są głupsze od psów. Mój o dziwo sam z siebie rozumie różne słowa, konteksty, polecenia, nigdy go niczego nie uczyłem, sam zrozumiał. Dosłownie mam coś w rodzaju koto psa, nawet rozumie żeby przynieść daną rzecz jak się mu mówi, choć czasami wykonuje to z opóźnieniem bo chyba musi się zastanowić

Nikt nie umniejsza psiej inteligencji i łatwości tresury, ale koty są tak samo ogarnięte, tylko muszą sobie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@czasnawybory666: każde zwierze któremu poświęcisz czas będzie cię rozumiało. różowa ma kota który przychodzi do mnie na zawołanie, 2 klepnięcia ręką w nogę powodują że wskakuje na kolana, wystarczy spojrzenie i przestaje rozrabiać, albo zeskoczy ze stołu. Różowej w ogóle nie słucha, bo przez 90% czasu śpi/pracuje/jest zajęta. Ja pracuję zdalnie i przeważnie w nocy, więc kot towarzyszy mi praktycznie non stop.
Najzabawniejsze że ona próbuje wkupić się w jego
  • Odpowiedz
Pies od jakiegoś czasu często się drapie. Efekt tego drapania zauważyłem dzisiaj. Wygląda jak na zdjęciu. Piesek rasy #spaniel. Dużo biega po podwórku, w różne krzewy itd. Jutro pojadę z nim do weterynarza to pokazać, ale pomyślałem, że nie zaszkodzi zapytać i tutaj. W domu tygodniowe małe dziecko, trochę się boimy. Czy to może być coś groźnego?

#pies #psy #weterynaria #weterynarz
damian44__ - Pies od jakiegoś czasu często się drapie. Efekt tego drapania zauważyłem...

źródło: IMG_0049

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jak wygląda sprawa z wyprowadzaniem psów w przestrzeni publicznej? jest obowiązek trzymania psa na smyczy czy nie? miałem przed chwilą spięcie z psiarzem, którego pies bez smyczy podbiegał co chwilę do mnie i skakał dookoła. Bardzo irytująca sytuacja gdyż nie lubię psów i im nie ufam.

#psy #zwierzaczki #prawo
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@czainek: jest obowiązek sprawowania kontroli nad psem. Może to być zarówno smycz jak i kontrola słowna. Są oczywiście wyjątki typu lasy itp. ale generalnie na mieście pies może iść bez smyczy JEŻELI JEST POSŁUSZNY. Jak pies sam do Ciebie podleciał i skakał dookoła to mandat dla typa sie należy
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
tldr Byłem dziś w gości u dwóch rodzin, obie mają po psie z jednego miotu. 3 letnie amstafy. Jeden to pluszak, drugi chyba tykająca b---a

Obiad u pierwszych - pies siedział na podłodze między dwoma właścicielami. Robił te smutne oczy, ale nie sygnalizował nic. W pewnym momencie zapanowało jakieś poruszenie, przestawianie na stole i nim się obejrzeli pies polizał jednemu z właścicieli kawałek kotleta który był za blisko krawędzi stołu. Właściciele skarcili psa, krzyknęli "co ty robisz, łobuzie", po czym zaczęli się śmiać, i właściciel wrzucił ten polizany kawałek do miski psa i pogłaskali psa ciągle się śmiejąc z jego sprytu. Potem pies znowu siedział obok. Do końca obiadu spokój. Jak właściciele skończyli jeść, to każdy dał psu kawałek mięsa albo ziemniaka. Potem obiad u drugich. Pies szczekał i piszczał odkąd jedzenie na stole. Kręcił się od krzesła do krzesła. Właściciele się darli na niego że nie wolno. Odpychali, klepali w tyłek, przyciskali do podłogi żeby leżał bokiem. Nic nie pomagało. Nikt mu nic nie dał z jedzenia.

I wiecie co? U tych pierwszych nie czułem żadnego stresu jak zostałem z nim sam na sam w pokoju. Jak na niego spojrzałem i zobaczył że go widzę, to merdał ogonem i pobiegł po zabawkę i przyniósł żebym mu rzucił. Jest traktowany jak dziecko. Pół spotkania na kolanach właścicielki.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim:

nim się obejrzeli pies polizał jednemu z właścicieli kawałek kotleta który był za blisko krawędzi stołu. Właściciele skarcili psa, krzyknęli "co ty robisz, łobuzie", po czym zaczęli się śmiać, i właściciel wrzucił ten polizany kawałek do miski psa i pogłaskali psa ciągle się śmiejąc z jego sprytu

A no, czyli w psiej łepetynie zakodowało się, że zabieranie jedzenia ludziom jest nagradzane, good job.

A za chwilę jak nie da
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: oba psy są p----------e i każdemu w ciągu kilku sekund nagle może się pomylić właściciel z kotletem. Choćby nie wiem jak majętni byli właściciele to skoro zdecydowali się na taką rasę- są mentalną patolą.
  • Odpowiedz
Prawo ograniczające hodowlę zwierząt o krótkich pyskach w Holandii obowiązuje od 1 stycznia 2023 roku. Ma na celu przede wszystkim zmniejszyć cierpienie psów. O motywacjach niderlandzkiego rządu poinformował minister rolnictwa, zasobów naturalnych i żywności – Piet Adema.

Źródło (σ ͜ʖσ) https://www.mojaniderlandia.pl/aktualnosci/holandia-przeciwko-pseudohodowli-psow-pierwsza-w-historii-grzywna-za-rozmnazanie-psow-ze-zbyt-krotkim-pyskiem-6135.html

Mam nadzieję, że nowy polski rząd pójdzie o krok dalej i zdelegalizuje też hodowle ras agresywnych ()/

#psy
CrazyZdzich - >Prawo ograniczające hodowlę zwierząt o krótkich pyskach w Holandii obo...

źródło: 20180914_Deadly_Dogs_Forbes

Pobierz

Popierasz zakaz hodowli psów ras agresywnych?

  • Tak 84.6% (55)
  • Nie 15.4% (10)

Oddanych głosów: 65

  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CrazyZdzich: Jest 21 wiek, nikt poza służbami mundurowymi nie ma raczej potrzeby by posiadać szczekającą maszynę do zabijania.

Zaraz się zesrają gimnazjalni "wolnościowcy", których starzy nigdy nie nauczyli powiedzenia "lepiej zapobiegać niż leczyć" - pewnie dlatego, że sami go nie znali w noc poczęcia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz