Aktywne Wpisy
yosemitesam +524
#rosja #ukraina #wojna #ruskapropaganda
Rosjanie znaleźli dziesiątki dokumentów zabitych polskich najemników xd Jeden z nich nazywa się Kia Sorento...
https://twitter.com/leandroOnX/status/1823254175469195421
Rosjanie znaleźli dziesiątki dokumentów zabitych polskich najemników xd Jeden z nich nazywa się Kia Sorento...
https://twitter.com/leandroOnX/status/1823254175469195421
202492 +12
tldr Byłem dziś w gości u dwóch rodzin, obie mają po psie z jednego miotu. 3 letnie amstafy. Jeden to pluszak, drugi chyba tykająca bomba
Obiad u pierwszych - pies siedział na podłodze między dwoma właścicielami. Robił te smutne oczy, ale nie sygnalizował nic. W pewnym momencie zapanowało jakieś poruszenie, przestawianie na stole i nim się obejrzeli pies polizał jednemu z właścicieli kawałek kotleta który był za blisko krawędzi stołu. Właściciele skarcili psa, krzyknęli "co ty robisz, łobuzie", po czym zaczęli się śmiać, i właściciel wrzucił ten polizany kawałek do miski psa i pogłaskali psa ciągle się śmiejąc z jego sprytu. Potem pies znowu siedział obok. Do końca obiadu spokój. Jak właściciele skończyli jeść, to każdy dał psu kawałek mięsa albo ziemniaka. Potem obiad u drugich. Pies szczekał i piszczał odkąd jedzenie na stole. Kręcił się od krzesła do krzesła. Właściciele się darli na niego że nie wolno. Odpychali, klepali w tyłek, przyciskali do podłogi żeby leżał bokiem. Nic nie pomagało. Nikt mu nic nie dał z jedzenia.
I wiecie co? U tych pierwszych nie czułem żadnego stresu jak zostałem z nim sam na sam w pokoju. Jak na niego spojrzałem i zobaczył że go widzę, to merdał ogonem i pobiegł po zabawkę i przyniósł żebym mu rzucił. Jest traktowany jak dziecko. Pół spotkania na kolanach właścicielki.
U tych drugich ciągle czułem stres. Jak krzyżowałem spojrzenia z psem, miałem wrażenie że się jeżył. Jak bylem z nim sam, to bałem się oddychać, a jak tylko sie ruszyłem to patrzył na mnie jakby coś kombinował niedobrego. Nigdy nie będę miał psa, bo nie przepadam na co dzień, ale czytam bóldupienie że ludzie traktują psy jak bejbiki i muszę zauważyć, że to korzystne DLA NAS postronnych.
I tylko szkoda tego drugiego psa, że nie trafił do tej pierwszej rodziny. I ludzi których może kiedyś pogryźć.
#pies #psy #ludzie #zwierzeta #zycie #behawiorysta
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
A no, czyli w psiej łepetynie zakodowało się, że zabieranie jedzenia ludziom jest nagradzane, good job.
A za chwilę jak nie da
@mirko_anonim: Zjadłeś dwa obiady jeden po drugim?
Polizany kotlet powinien iść do śmieci a nie do psiej miski bo pies potraktuje to jako nagrodę i kolejnym razem będzie kombinował jak dorwac się do jedzenia w podobny sposób.