Opowiem wam taką jedną zabawną anegdotkę z okresu szkolnego
1. W 5 klasie mieliśmy takiego łobuza - Grzesia
2. Grześ pewnego razu na lekcji historii pokazał tam komuś w klasie środkowy palec
3. Nauczycielka to wyłapała
4. Wpisała mu uwagę do dziennika
5. Kilka dni później mieliśmy lekcję wychowawczą
6. Nasza babeczka jak zwykle zaczęła od przeglądania zeszytu uwag, aby zobaczyć co kto napsocił w zeszłym tygodniu
7. Nagle zaczęła się śmiać
1. W 5 klasie mieliśmy takiego łobuza - Grzesia
2. Grześ pewnego razu na lekcji historii pokazał tam komuś w klasie środkowy palec
3. Nauczycielka to wyłapała
4. Wpisała mu uwagę do dziennika
5. Kilka dni później mieliśmy lekcję wychowawczą
6. Nasza babeczka jak zwykle zaczęła od przeglądania zeszytu uwag, aby zobaczyć co kto napsocił w zeszłym tygodniu
7. Nagle zaczęła się śmiać
Będzie musieli się mierzyć z opalenizną i opowieśniamy płornych julek i chadów. I zobaczyć innych obrzydliwych #przegryw z pustymi jajami. Jesteście gotowi? A może w klasie trafi Wam się szara myszka lub alternatywka?
Ja coś to wbijajcie na tag #zajeciastacjonarnezgimnazjumqqq gdzie może poczytać historię, która podczas zamknięcia
Komentarz usunięty przez autora
Koniecznie opisz, jak tam się dzieje ʕ•ᴥ•ʔ zaczekam do października ;)
@Full_of_Hate:
Czyli klasyk ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)