Sąsiad z pierwszego piętra ma psa, sąsiad z drugiego piętra ma psa, sąsiad naprzeciwko mnie ma psa. Ja mam kota, który nawet czasem wychodzi na klatkę od prawie 10 lat.

Sąsiedzi w kamienicy naprzeciwko - też niektórzy mają psy.

Jak sąsiad z naprzeciw wychodzi rano do pracy, to pies powyje nie dłużej niż 2-3 minuty i idzie spać. Przeważnie zresztą nie słyszę, bo pracuje od 10:00 i śpię, a wycie psów
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Velociraptor_w_kubku: witamy w krainie baitów, gdzie każda historia jest podkoloryzowana by złapać kilka plusów xD
Problem z wykopową narracja zaczyna się w momencie wyjścia z piwnicy na zewnątrz, gdzie wcale amstaff nie czyha za każdym rogiem.
  • Odpowiedz
@Gieremek:
No ale przecież ludzie na tej wsi jakoś muszą żyć? Chodzić do sklepu, do pracy, niektórzy do kościoła, dzieci do szkoły.
I co cała wieś chodzi podziemnymi tunelami, żeby ich nie pogryzły biegające luzem psy?

Jak pies może obudzić całą klatkę o 2 nocy? Przecież też musi kiedyś spać, żeby miał siłę szczekać, a poza tym nawet jeśli jest jebnięty i szczeka za każdym razem, kiedy przechodzi po schodach
  • Odpowiedz
Naprawdę ważny temat, którego uregulowanie przyniosłoby korzyści WSZYSTKIM, został sprowadzony do pato-wojenki, merytoryka się skończyła.

Mirko najpierw zas*ane pierwszym* z #antypsiarze wykopu, ale że równowaga w przyrodzie być musi, to teraz jest też przeciwwaga w postaci drugiego* z #psiarze - i zawalone wpisami w drugą stronę.

Nie pozdrawiam.

*najlepsze
xfin - Naprawdę ważny temat, którego uregulowanie przyniosłoby korzyści WSZYSTKIM, zo...

źródło: image

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xfin: Masz absolutną rację. Szkoda jedynie, że twoja racja nie zmieni nic.
Wykop to kompletne szambo i nie jest już miejscem na jakąkolwiek merytorykę.

Były pojedyncze posty z sensownym propozycjami zmian, i sam się w nich udzielałem. Oczywiście posty te utonęły w hektolitrach wykopowego gówna.
  • Odpowiedz
Skąd tych bydlaków tyle? Co drugi to pitbull amstaff. Dziś wyszedłem po bułki i znowu w Polsce dwóch ludzi. Jakiś pan w płaszczu szedł z jakims malutkim psem, smycz + kaganiec, pełna klasa.
A potem spotkałem wyrywnego amstaffa trzymanego ledwo na smyczy przez 50kg panią z córką na spacerze, oczywiście bez kagańca. To samo po osiedlu z--------a jakiś pitbull puszczany przez właściciela, niby przyjacielski, nie powiem, ale nie mam zamiaru sprawdzać kiedy
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ByczekRozplodowy: Mi się przypomniało, widziałam kiedyś taką babeczkę (niska, drobna) z chyba 6-7letnią córką i do kompletu miały ogromnego (był większy niż mój dość spory pimpek) samca cane corso. I sobie tak spacerowali w trójkę po parku pełnym ludzi.
Ja (mimo że uwielbiam psy), to nigdy nie zrozumiem szału na rasy typu amstaff, rotek czy inne bullowate i takich psów się po prostu boję.
  • Odpowiedz
Lęk separacyjny xD

Prawda o lęku separacyjnym jest taka: pies to nie zabawka. Jak jesteś korporacyjnym robolem i więcej cię w mieszkaniu nie ma niż jesteś, to branie psa jest absolutnie poronionym pomysłem. W ogóle kundel w bloku to jest niezła abominacja, on się tam męczy, sąsiedzi się męczą, jedynie psiarz, którego nigdy nie ma, jest zadowolony, bo może się pochwalić na lunchu w korpo.

Generalnie w ogóle jak się psa nie ogarnia, to
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Romska_Palo_Ul_Laputa: dusza to kwestia wiary, ty wierzysz że człowiek ma duszę, a ktoś inny nie wierzy, szanuję twoje przekonania w tej materii, choć się nie zgadzam. Nazywanie natomiast zwierzęcia którego inteligencja jest doskonale naukowo udokumentowana "biologiczną maszynką z mięsa" jest po prostu głupotą i ignorowaniem faktów. Szkoda że polacy są aż tak głupi
  • Odpowiedz
LĘK SEPARACYJNY xD karta "wyjdź z więzienia" 2025.

Kupiłeś popierloonenego psa, który nie nadaje się do życia w bloku, ale jednocześnie jesteś socjopatą, który ma w dupie każdego dookoła? Użyj karty LĘK SEPARACYJNY i jesteś rozgrzeszony ;)

#psiarze #pies
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 178
@Casuel: no i co się nie zgadza z tym co napisałem? Psiarze (tfu) zamiast się psem zająć rzucają LĘKIEM SEPARACYJNYM. Czyli jest tak jak mówimy - psiarze to prostaki, które nie potrafią zająć się nawet swoim psem, ale wiedzą że może biegać bez smyczy i kagańca oraz szczekać 8h dziennie na cały blok
  • Odpowiedz
Apropo psiarzy to mi się jedna historia przypomniała. Mieszkał u nas na osiedlu taki gościu na oko pod 60 lat, puszczał swojego kundla samopas a ten czesto podbiegał i gryzł za nogawkę spodni. Rozmowy z właścicielem nic nie pomagały bo "hurr durr to pies, on się wybiegać musi, Panie co tam gryzie lekko chwycił tylko tą nogawkę" pomyślałem sobie no to k&rwa zobaczymy. Wracając z żabki kilka dni pozniej widzę ze już
G.....j - Apropo psiarzy to mi się jedna historia przypomniała. Mieszkał u nas na osi...

źródło: 1000078233

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Od kilku dni jest akcja psiarzy, którzy próbują bagatelizować problem wrzucając zdjęcia swoich labladorów i innych cziułałów, prześmiewczo pisząc "oj my z Fafikiem właśnie na spacerze, szukamy dziecka do pogryzienia".

Musicie mieć ogromną bekę, że ludzie próbują zwalczyć problem z patologicznym traktowaniem psów w tym kraju. Oklaski dla Was, psiarze, że akcje, która ma zapobiec takim tragediom jak rozszarpanie czyjegoś syna/ojca/matki zniżacie do poziomu żartu i wyśmiewacie oczekujących konkretnych kroków, żeby takie sytuacje
JestemKolejnymRozowymPaskiem - Od kilku dni jest akcja psiarzy, którzy próbują bagate...

źródło: comment_1583615967MRs1RTjje9oIl8plVE2Emi

Pobierz
  • 69
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach