8 sierpnia 2018, Bielsko-Biała, skrzyżowanie ul. Batorego z ul. Czajkowskiego, godz. 11.20 – Oficer dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, iż w obrębie skrzyżowania są zaparkowane auta, które ograniczają widoczność. Interweniował patrol ruchu drogowego. – Jestem pierwszy raz w Bielsku-Białej, gdzieś musiałam zaparkować – tłumaczyła kobieta z czerwonego audi. – Przepisy są takie same wszędzie, zaparkowała pani poniżej dziesięciu metrów od skrzyżowania – ripostował policjant z drogówki. Więcej oraz foto: http://www.bielsko.biala.pl/nasygnale/aktualnosci/38120/parkuja-za-blisko-skrzyzowania-sytuacja-nagminnie-sie-powtarza-foto
Pobierz
źródło: comment_emUIaB7jUIvgcXneSXObH59EvlMJ6Y3W.jpg
@Rogi_: Bo pewnie nie ma gdzie zaparkować zgodnie z przepisami. Wiem, że to nie usprawiedliwienie. Ludzie kupują mieszkania zupełnie nie myśląc o tym, że trzeba mieć gdzie postawić samochód. Ja bym nigdy nie wprowadził się na osiedle, gdzie jest taki problem z parkowaniem.
@Neoplan: pod całym osiedlem jest parking podziemny, ale wyobrażam sobie, że niektórzy mają więcej niż jedno auto, a na wszystkie miejsca nie wykupią. Niektórzy też kupują mieszkanie na wynajem i miejsce parkingowe mają gdzieś. Ale najlepiej to by każdy chciał miejsce za darmo, bo na wsi nie płacił. Ale też jest na osiedlu parking ogólnodostępny płatny, a parę metrów dalej wielki parking marketowy, który również sprzedaje abonament na parkowanie.
#sasiedzi #motoryzacja #parkowanie #truestory

Co się #!$%@?.
Byłem załadować samochód na firmę, wracam pod blok, jak zwykle lipa z parkowaniem ale jest jedno ciasne więc próbuje. Po paru minutach spakowałem wszystko z auta, wychodze i jakaś baba z czwartego piętra:
-halo, halo, halo!!! Proszę przeparkować samochód!
-niema gdzie zaparkować więc będzie stał tu
-tak najlepiej mi do mieszkania wjedź, kopcisz pod oknami, niema czym oddychać ( uj że nowy sprint euro6)
-nie