@ImperiumCienia: Nie kojarzę typa...

Ale pomyślałem sobie... czemu tak go odbierasz? Ogólnie z tego co zauważyłem tego typu ludzi, którzy mają podobny przekaz do ogłoszenia, jest sporo, wielu mówi mniej więcej to samo, ale nieco inaczej. Każdemu ktoś pasuje bardziej lub mniej i jego akurat przekaz bardziej do kogoś przemawia, bo po prostu ma podobne przemyślenia i model rzeczywistości.

Najbardziej mnie bawi dyskutowanie potem, który guru jest bardziej oświecony (oczywiście
  • Odpowiedz
Dzisiaj przeczytałem o pewnej historii, która miała miejsce zaraz przed pierwszym przemówieniem przed Senatem prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Abrahama Lincolna. Zanim przystąpił on do wygłoszenia swojej mowy jeden z senatorów, zamożny i arogancki mężczyzna, wypomniał mu, że jest on synem szewca, czym wzbudził śmiech pozostałych członków izby. Lincolnowi na te słowa i wspomnienie ojca miały napłynąć do oczu łzy. Miał rzec: „Jestem Panu głęboko wdzięczny za przypomnienie mi mojego ojca. Mój ojciec
S.....n - Dzisiaj przeczytałem o pewnej historii, która miała miejsce zaraz przed pie...

źródło: comment_sbN17bP199v9YfrupJvPfs9cPxNXRtBx.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sayten:

Wiem natomiast, że nie jest ona prawdziwa, ponieważ nigdzie nie znalazłem (i nie tylko ja) jakiegokolwiek wiarygodnego źródła potwierdzającego rzekomy fakt z życia Lincolna lub zawód jego ojca (inny niż zawód rolnika i cieśli, które rzeczywiście wykonywał).


Błąd
  • Odpowiedz
Ten mem pokazuje ewidentną ignorancję autora, jeśli chodzi o to, co głosił Osho. Nie głosił ascezy, nie głosił wyrzeczenia się bogactwa - wręcz przeciwnie.
  • Odpowiedz
@bred_one: Campbell "Bohater o tysiącu twarzy", Frankl "Człowiek w poszukiwaniu sensu", wszystko Ericha Fromma (np. "Mieć czy być"), jeśli zaczynasz z medytacją, to Jon Kabat-Zinn "Praktyka uważności dla początkujących".
Generalnie szanuję zainteresowanie. Jeśli chcesz jakieś bardziej precyzyjne wskazówki, pisz priv.
  • Odpowiedz
@bred_one: do Osho polecam podchodzić z dystansem i od razu obejrzeć sobie Wild Wild Country na Netflixie :)

A co do książek, to z tych które przeczytałam mogę polecić:
- Introduction to Tantra: The Transformation of Desire, Lama Thubten Yeshe
- Cztery umowy, Miguel Ruiz
- don Miguel Ruiz's Little Book of Wisdom: The Essential Teachings,
  • Odpowiedz
Mirki i Mirabelki z racji tego, że koniec miesiąca a ja muszę zapłacić za treningi zdecydowałem się sprzedać moje książki.
Książki w dobrym uszanowanym stanie, na kilka nie znalazłem czasu więc stoją nieużywane.
/W komentarzu 2 kolejne zdjęcia/

Myślę, że przy zakupie kilku sztuk może być jakiś rabacik choć ceny i tak stosunkowo niskie,
Wysyłka na koszt kupującego - Najlepiej przez allegro
StephKing - Mirki i Mirabelki z racji tego, że koniec miesiąca a ja muszę zapłacić za...

źródło: comment_rPUgc7pRbbM7i1Z3Ae7IosbKCLTCoETd.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Vertex5: No nie wiem czy to jego zasługa, że tylu ludzi daje się nabrać. Bardziej wskazywałbym na naiwność ludu. Nie musisz za wiele robić: załóż garnitur, wyjdź na scenę, p-----l głupoty, a i tak znajdą się jelenie, które kupią bełkot. Nie ma tutaj wyczynu, który można by podziwiać. Gdzieś pisali też, że Grzesiak wynajmuje firmę zajmującą się kreowaniem wizerunku. Jak widzisz zero jest zerem.
  • Odpowiedz
#netflix #osho

oglądam sobie "bardzo dziki kraj" i jak na razie widzę, że co by się nie działo to oshowi nawet powieka nie drgnie... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
sam nie wiem, chyba nikt nie nagrał, jak mu ręka zadrżała - czy kłamał całe życie - oczywiście, że tak - bo życie to kłamstwo, a on był życiem lol

właśnie zacząłem jedną z jego książek
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@boobless: bardzo fajny dokument. Szczerze mówiąc to nie wiele wiedziałem o Osho, a po zobaczeniu tego dokumentu nawet poczułem do niego sympatię. Wydaje mi się, że on nie był za dobrze zrozumiany przez swoich wielbicieli, którzy nakręcili całą sprawę pod wpływem mieszkańców tej małej miejscowości.
  • Odpowiedz
@woytas: osho był fajny, poczytaj sobie, pooglądaj... ja tam go lubię... co on komuś zrobił... chciał, żeby ludzie się kochali, ale wyszło jak zawsze... przynajmniej go nie ukrzyżowali.
  • Odpowiedz
@Fuel: Z tego co słyszałem, to Osho nie pisał żadnych książek, tylko jego uczniowie spisywali jego nauki.

O ile, można, a czasem nawet warto, brać do siebie różne wskazówki dotyczące życia od tego typu ludzi jak Osho, to jednak jakieś kontrowersyjne informacje z dziedziny historii czy nauki, raczej bym pomijał z pobłażliwym uśmieszkiem ;)
  • Odpowiedz
@matys210: Ja nie czytałem, ale ogólnie Osho jest spoko. Nawiedzony nieco, ale trochę przemyśleń ma naprawdę trafnych. Oczywiście żeby się tym kierować we wszystkim to przesada, ale przeczytać i wyciągnąć własne wnioski - czemu nie ;)
  • Odpowiedz