Chyba jestem jakims strzygoniem. Ide spac o 4 bo juz jasno, budze sie o 11 bo deszczyk pada i chce sie zyc, po chwili patrzy slonce wychodzi i znowu sie zyc odechciewa i ide znowu spac. W koncu wstaje, i patrze a tu fajna aktywnosc na tagach #nekromancja i #smierc
  • Odpowiedz
Ale jajka

Obudzilem sie w nocy i nie moglem se spac to postanowilem se jebnac #oobe. Ale serwer sie #!$%@? i dostalem DC, jak to czasem bywa przy 4+1.

I tak. Budze sie - wszystko zdretwiale. Probuje sie przewrocic na drugi bok, ale jakos przez to zdretwiale cialo mi nie idzie. Wiec probuje sie podniesc zeby troche oddretwiec, ale nie oddretwiewam. Podnosze sie wyzej - uderzam sie. Nie czuje bolu bo glowa tez zdretwiala. Mysle sobie ze pewnie o krawedz lozka, musialem sie przesunac we snie. To sie odchylam dalej zeby nie uderzyc w krawedz, a tu dalej jeb. Mysle sobie, co jest? Otwieram oczy zeby sprawdzic - czemu jest ciemno?
29/30 Na zdobycie przychylności króla - interesujący i dość skomplikowany rytuał opisany w Picatrix - jednym z bardziej znanych średniowiecznych podręczników magicznych, w którym większość receptur i inkantacji łączy w sobie elementy magii, modlitwy, astrologii oraz czegoś w rodzaju alchemii.

Rytuałem tym byli zapewne zainteresowani ludzie, którzy z jakiegoś powodu popadli w niełaskę u władcy, jak również ci, którzy poprzez zyskanie przychylności króla chcieli poszerzyć swoje wpływy i poprawić swoją pozycję na dworze. Podobnie, jak w przypadku wielu innych zabiegów magicznych związanych z wywieraniem wpływu na inną osobę, należało najpierw wykonać figurkę króla ze świeżego wosku.

Potem było już nieco trudniej:

Zdobądź
Apaturia - 29/30 Na zdobycie przychylności króla - interesujący i dość skomplikowany ...

źródło: comment_16369123332HFguV8HmBR3exFeuAlTx2.jpg

Pobierz
@ranunculus: Metoda również wiekowa i sprawdzona ;)

@Dwuteownik_ceownik: I słusznie, bo Picatrix jest chyba brany pod uwagę jako jedna z inspiracji Lovecraftowego Necronomiconu. W XV-wiecznej wersji z Biblioteki Jagiellońskiej jest sporo ciekawych ilustracji, np. przedstawienie Księżyca jako kobiety opasanej smokami, z wężami wokół ramion - no prawie jak macki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Apaturia - @ranunculus: Metoda również wiekowa i sprawdzona ;)

@Dwuteownikceownik:...

źródło: comment_1636914639qfCV5eIMLqOn3VQcNfEpgI.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Ormr: Co do wyboru składników, wydaje się, że dobierano je na różnych zasadach. Żywice kadzidlane były opisywane w tekstach biblijnych i używane w obrzędach kościelnych - były tym samym silnie powiązane w świadomości ludzi ze sferą sacrum, więc często pojawiają się jako komponenty w podobnych rytuałach. Krew jako "płyn życia", powiązana z życiem, śmiercią, ofiarą - też pojawia się z dość zrozumiałych względów.

Co do tych oczu koguta, mózgu
  • Odpowiedz
Łopatka prawdę ci powie - o nekromanckim wróżeniu z użyciem kości

W poprzednim wpisie pojawiła się wzmianka o średniowiecznym rytuale, do którego przeprowadzenia była potrzebna zwierzęca kość łopatkowa i w którym dodatkowo asystował magowi młody, niewinny chłopiec robiący za medium. Jak wyglądał wspomniany rytuał i o co w nim tak w ogóle chodziło?

Rytuał przeprowadzano w ciemnym pomieszczeniu. Nekromanta najpierw namaszczał oliwą baranią kość łopatkową (prawą), a potem kładł ją pod rękojeścią noża. Następnie, trzymając zapaloną świecę, przywoływał sześć demonów, które miały pokazywać się w błyszczącej, odbijającej światło powierzchni kości i odpowiadać na pytania maga - na przykład te związane z przyszłością.

Sęk
Apaturia - Łopatka prawdę ci powie - o nekromanckim wróżeniu z użyciem kości

W pop...

źródło: comment_1623444999uvR8VUZdeDWipxIcfVsyku.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@ziumbalapl: Ale to jest obrzydliwe, żeby żerować na czyjejś śmierci. Co muszą czuć choćby rodzice tego chłopca widząc te wysrywy korwinowskie na których jest zdjęcie ich syna...
  • Odpowiedz
@justanotherdude:

bądź partią wolnościową która uważa, że państwo nie powinno mieć zbyt duzej władzy nad obywatelem

domagaj się KARY ŚMIERCI, czyli najsilniejszego i najbardziej opresyjnego narzędzia jakie państwo może mieć względem obywatela


XDD
  • Odpowiedz
Szkielety, które mówią - i które (być może) do mówienia zmuszano

Ślady średniowiecznych praktyk magicznych związanych z #nekromancja są w pojedynczych przypadkach uchwytne w pochówkach badanych przez archeologów. Są to ślady niełatwe w interpretacji, ale są przy tym niezmiernie interesujące. Mogą one wskazywać m. in. na to, że przed setkami lat ktoś próbował za pomocą magii zmusić zwłoki danej osoby do mówienia (o tym, z jakich powodów w średniowieczu próbowano sobie ucinać pogawędki ze zmarłymi, można poczytać w moim wcześniejszym wpisie ).

Poniżej dwa interesujące średniowieczne pochówki z Wielkiej Brytanii, w obrębie których rozpoznano ślady praktyk związanych prawdopodobnie z nekromancją. W obu przypadkach ślady te wskazują na to, że zmarli byli prawdopodobnie w jakiś sposób "przepytywani" przez żyjących.

Pochówek
Apaturia - Szkielety, które mówią - i które (być może) do mówienia zmuszano

Ślady ...

źródło: comment_1621687390qOmmFxXUovj7WM2lq2RiMq.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Nekromancja średniowieczna i ożywianie zmarłych - cz. 3. Widziadła, iluzje, duchy

Pod koniec ostatniego wpisu wspomniałam, że dla średniowiecznych nekromantów sztuka przywracania zmarłych do życia była w pewnym sensie kontrowersyjna. Niektóre zachowane grymuary, takie jak np. Liber Iuratus Honorii (XIV w.), tylko i wyłącznie wzmiankują ożywianie zmarłych i opisują je oględnie jako sztukę niegodną i "przeciwną Bogu", nie zawierając przy tym żadnych bardziej szczegółowych instrukcji. Wydaje się, że autorzy tego rodzaju tekstów byli przekonani, że teoretycznie można dokonać wskrzeszenia czy ożywienia zwłok za pomocą magii rytualnej ‒ jednak porządny, pobożny nekromanta nie powinien się tym zajmować.

Skąd takie podejście? Nałożyło się na to wiele przyczyn, o których częściowo pisałam już wcześniej, np. ostrożne traktowanie kwestii ożywiania i wskrzeszania w chrześcijaństwie, czasem też wątpliwości co do ludzkich / demonicznych możliwości w tym zakresie, plus ukształtowana przez chrześcijaństwo niechęć do... jakby to ująć, bezpośrednich, kontaktowych zabaw ze zwłokami. Zwłoki pobożnego chrześcijanina należało zasadniczo pogrzebać i zostawić w spokoju ‒ żeby mogły zostać kiedyś wskrzeszone w dniu Sądu Ostatecznego. Unikano naruszania godności czy integralności ciał zmarłych, no chyba, że były to ciała samobójców czy skazańców ‒ te można było spokojnie zostawić na szubienicy dopóty, dopóki same od niej nie odpadną. Naruszanie miejsc pochówku, wykopywanie zwłok czy przeprowadzanie nielegalnych autopsji traktowano jako przestępstwa.
Apaturia - Nekromancja średniowieczna i ożywianie zmarłych - cz. 3. Widziadła, iluzje...

źródło: comment_1618131017tauYAALd6GCOB6bLwSr3TQ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Nekromancja średniowieczna i ożywianie zmarłych - cz. 2. Pogawędki z ożywieńcami

W poprzednim wpisie wspomniałam o dość powszechnym w średniowieczu przekonaniu, że zmarli czasem powracają do świata żywych, porozumiewają się z nimi i przekazują im informacje na temat przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości. Niektórzy byli podobno tak rozmowni, że nie trzeba było rozwiązywać im języka za pomocą #magia .

Jak wyglądały pogawędki ze zmarłymi? Poniżej dwie historie wyciągnięte ze źródeł pisanych ‒ dotyczących średniowiecznych Prus, bo akurat te opracowania mam pod ręką ( ͡° ͜ʖ
Apaturia - Nekromancja średniowieczna i ożywianie zmarłych - cz. 2. Pogawędki z ożywi...

źródło: comment_1617486474OVqkbt6yrMag1UW6jiniOu.jpg

Pobierz
@Apaturia: Wiem że podajesz fakty a nie je interpretujesz ale czy ta sprawa z gruntem to nie zwykłe wygodne załatwienie sprawy przez sąsiada który sypnął grosiwa dla biskupa( ͡° ͜ʖ ͡°)?
  • Odpowiedz
@Kondziu5: Ano, nie można wykluczyć, że ktoś postanowił zaaranżować przedstawienie. Ostatecznie, trudno o lepsze potwierdzenie prawa własności do gruntu niż zmarły wstający z grobu, żeby o tym osobiście zaświadczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do tego w obecności biskupa i to akurat wtedy, kiedy dziwnym trafem na cmentarzu jest zgromadzona cała wieś.

Inna opcja jest taka, że sam biskup postanowił urozmaicić święcenie cmentarza. Historie o wskrzeszeńcach przyklejano
  • Odpowiedz
Nekromancja średniowieczna i ożywianie zmarłych - cz. 1. Żywi wobec zmarłych, zmarli wobec żywych

Zaczyna się wiosna, wszystko budzi się do życia i spod ziemi wychodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°) - zatem od dziś wpisy będą o właściwej średniowiecznej #nekromancja , a więc o sztuce ożywiania zmarłych. Na początek jednak, wprowadzenie do tematu i garść informacji o tym, w jakich okolicznościach w średniowieczu zmarły mógł w ogóle powrócić do życia.

Czy
Apaturia - Nekromancja średniowieczna i ożywianie zmarłych - cz. 1. Żywi wobec zmarły...

źródło: comment_1616234097Db017sLiveBoBSryeI69K1.jpg

Pobierz
Spis treści średniowiecznego podręcznika magicznego

Patrząc na spisy treści średniowiecznych grymuarów, można dowiedzieć się ciekawych rzeczy nie tylko o samych praktykach magicznych, ale także o pragnieniach i potrzebach osób parających się magią w tamtych czasach. Poniżej spis eksperymentów magicznych zawartych w tzw. Grymuarze z Monachium (Liber incantationum, exorcismorum et fascinationum variarum), XV wiek:

1. Na poznanie sztuk wyzwolonych.

2. Na spowodowanie utraty zmysłów u
Apaturia - Spis treści średniowiecznego podręcznika magicznego

Patrząc na spisy tr...

źródło: comment_1615626772m4Zm13ftD6q6arg2hwASU6.jpg

Pobierz
@wysuszony_szkielet_kostny_czlowieka: Mam podobne przemyślenia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chyba właśnie to najbardziej lubię w zajmowaniu się średniowieczem - momenty, w których spoza statystycznego "człowieka średniowiecza" wychyla się człowiek tak bliski współczesnemu, z podobnymi wątpliwościami, pragnieniami, lękami i mechanizmami radzenia sobie z rzeczywistością.
  • Odpowiedz
Duchowieństwo średniowieczne i nekromancja, cz. 2: błędy młodości

Niedouczony, niecierpliwy i żądny wrażeń uczeń to przekleństwo każdego mistrza - a to dorwie się taki do jakiejś zakazanej księgi, a to wykradnie jakiś magiczny artefakt, a to znowu zamieni się przez przypadek w kurczaka lub przyzwie Wielkiego Przedwiecznego.

Średniowieczni młodzi adepci #magia i #nekromancja również przejawiali niezdrową tendencję do pakowania się w kłopoty. Jeśli wierzyć źródłom pisanym, konsekwencje ich wybryków bywały równie spektakularne, co tragiczne w skutkach. Warto dodać, że w średniowieczu rolę mistrza-nekromanty odgrywał tradycyjnie nauczyciel akademicki lub wykształcony duchowny, natomiast rola niesfornych uczniów przypadała studentom i klerykom - w niektórych źródłach słowa "student", "uczeń" i "kleryk" są czasem używane wymiennie jako określenia młodych, uczących się osób.

Poniżej
Apaturia - Duchowieństwo średniowieczne i nekromancja, cz. 2: błędy młodości

Niedo...

źródło: comment_1615030855nEY7cw45y5WfansNIooJ67.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Sigillum Doornenburgensis - unikatowe znalezisko pieczęci magicznej

W kontekście badań nad średniowieczną magią rytualną, niezmiernie rzadko wspominane są znaleziska archeologiczne. Niestety, charakter praktyk magicznych typu #nekromancja działa na niekorzyść archeologów - magiczne akcesoria bywały często niszczone, o czym wspominają źródła pisane. Kolejnym problemem jest fakt, że archeolodzy niejednokrotnie nie mają świadomości tego, że podczas badań mogą natknąć się na przedmioty związane ze średniowiecznymi praktykami magicznymi ¯\(ツ)_/¯

Podobne podejście mieli początkowo badacze, którzy w 2011 odkryli (no, było to wtórne odkrycie, ale jednak) unikatową średniowieczną pieczęć magiczną. Dzięki serii wyjątkowo szczęśliwych zbiegów okoliczności, przetrwała ona do naszych czasów i doczekała się opracowania. Zapraszam do zapoznania się z wyjątkową historią Sigillum Doornenburgensis, czyli Pieczęci
Apaturia - Sigillum Doornenburgensis - unikatowe znalezisko pieczęci magicznej

W k...

źródło: comment_1613762866hgFIb1tur39w3EG8Br38Fn.jpg

Pobierz