Aktywne Wpisy
lorquu +383
TypowyNalesnik +150
w sumie ciekawa perspektywa
Symulacja kontrataku w przypadku odpalenia przez Rosję broni nuklearnej
Skopiuj link
Skopiuj linkSymulacja kontrataku w przypadku odpalenia przez Rosję broni nuklearnej
Wykop.pl
Rytuałem tym byli zapewne zainteresowani ludzie, którzy z jakiegoś powodu popadli w niełaskę u władcy, jak również ci, którzy poprzez zyskanie przychylności króla chcieli poszerzyć swoje wpływy i poprawić swoją pozycję na dworze. Podobnie, jak w przypadku wielu innych zabiegów magicznych związanych z wywieraniem wpływu na inną osobę, należało najpierw wykonać figurkę króla ze świeżego wosku.
Potem było już nieco trudniej:
Zdobądź połowę mózgu gazeli, jedną uncję mózgu królika i dwie uncje ludzkiej krwi. Zmieszaj wszystko razem w żelaznym naczyniu i postaw je nad ogniem, aż wszystko się połączy. Potem rzuć na tę mieszaninę po jednej uncji sproszkowanej kamfory i bursztynu z jedną czwartą uncji gałki muszkatołowej.
Powstałą miksturę należało po ostudzeniu (zbyt gorąca stopiłaby wosk) wylać na głowę figurki króla - ale tylko na głowę. Nieco inną mieszaniną należało zalać gardło figurki:
Weź po cztery uncje ludzkiej krwi, krwi białego koguta i mózgu konia; po połowie uncji gałki muszkatołowej i kamfory; i dwie uncje płynnego krowiego tłuszczu. Dodaj do siebie wszystko i trzymaj nad ogniem. Uczyń otwór w gardle wizerunku [figurki], w który wlejesz to wszystko, i niech to wystygnie. Potem zamknij otwór woskiem.
Dalej - znów tradycyjnie, trzeba było dziabnąć figurkę nową igłą:
Następnie weź srebrną igłę, nową, która nigdy nie była używana, i wbij ją w pierś wizerunku w taki sposób, żeby nie wyszła z drugiej strony. Kiedy będziesz ją wbijać, mów: ACRIUZ, FENDEYUZ, NEPHALEZ, FEYEDUZ!
Kolejnym krokiem było zakopanie figurki:
Potem umieść wizerunek w kamionkowym naczyniu, z wlotem szczelnie zamkniętym. Weź po jednej uncji kadzidła, sproszkowanego galbanum [żywica zapaliczki] i oczy białego koguta, i zmieszaj wszystko ze sobą. Następnie weź wizerunek, powstałe kadzidło i pojedynczą kadzielnicę, i wespnij się na wysoką górę, z której będzie widać miasto. Tam wykop dziurę wielkości odpowiedniej do wizerunku i pogrzeb go głową lub twarzą do dołu. Umieść kamień lub cegłę przy wlocie pojemnika lub naczynia, i rzuć na to ziemię, aż wszystko będzie przykryte.
Zwróćmy uwagę, że w rytuale mamy powoływanie się na moc duchów-demonów, a więc nawiązanie do typowej średniowiecznej #nekromancja :
Kiedy to będzie zrobione, rzuć kadzidło do ognia. Gdy dym będzie się wznosił, mów: ACDERUZ, MADUREZ, FEYLEUZ, HUERYRELIZ! Potem powiedz: "Odwracam serce takiego-a-takiego króla miłością, przyjaźnią, dobrą wolą i łaską względem takiego-a-takiego człowieka lub takich-a-takich ludzi, przez siłę i moc tych duchów: HUEYFEDUEZ, AFFIMUZ, BEEFINEZ, MEDARUIZ!" Wiedz, że ten [wspomniany] król będzie odtąd poważał tego człowieka lub ludzi, obdarzając ich swoją łaską.
Rytuał został zaprojektowany z myślą o osobie zdeterminowanej i raczej zamożnej. Niektóre komponenty, jak na przykład mózg gazeli, były zapewne trudne do zdobycia, żywice kilku gatunków i gałka muszkatołowa też były raczej kosztowne. Paradoksalnie, z ludzką krwią pewnie był najmniejszy problem - puszczanie krwi było w średniowieczu tak popularnym zabiegiem, że mając zaufanego cyrulika można było mieć świeżą dostawę praktycznie na zawołanie.
Tak czy inaczej, niezależnie od skuteczności rytuału, kluczową sprawą było zapewne nie dać się przyłapać na jego odprawianiu - oskarżenie o zdradę stanu murowane ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Ilustracja poniżej: Planeta Wenus. Ilustracja z jednej z wersji grymuaru Picatrix - z egzemplarza znajdującego się w Bibliotece Jagiellońskiej.
#apaturium #sredniowiecze #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #gruparatowaniapoziomu #magia
Jeśli ktoś chce / nie chce być wołany, proszę dać znać w komentarzu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Apaturia: podejrzewam, że mieszanina alkoholu i wody w stosunku 4:6 i wlewana nie do gardła figurki a gardła samego króla przyniosłaby lepszy efekt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A może po prostu chodziło o "beniza"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dwuteownik_ceownik: I słusznie, bo Picatrix jest chyba brany pod uwagę jako jedna z inspiracji Lovecraftowego Necronomiconu. W XV-wiecznej wersji z Biblioteki Jagiellońskiej jest sporo ciekawych ilustracji, np. przedstawienie Księżyca jako kobiety opasanej smokami, z wężami wokół ramion - no prawie jak macki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co do tych oczu koguta, mózgu gazeli
"- Za każdym razem, gdy widzę te rzeczy - wiedźmin usiadł naprzeciw, wskazując na słoje i słoiki - zastanawiam się, czy rzeczywiście nie można uprawiać magii bez tego całego obrzydlistwa, na widok którego kurczy się żołądek.
- Kwestia gustu - rzekł czarodziej. - Jak też i przyzwyczajenia. Co jednego brzydzi, drugiego jakoś nie rusza. A ciebie, Geralt, co brzydzi? Ciekawe, co też może brzydzić kogoś, kto, jak słyszałem, dla pieniędzy