Dobra, wezcie mi to wyjasnijcie:
Drukarka nie laczy sie z kompem po wifi.
Wylaczam/wlaczam drukarke - nie pomaga.
Przechodze process podlaczania sie do wifi na drukarce - nie pomaga.
Przeinstalowuje sterowniki od drukarki na kompie - nie pomaga.
W odruchu desperacji wylaczam drukarke, skladam/rozkladam podajnik papieru, wlaczam drukarke - dziala prawidlowo.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Drodzy, czy znacie skuteczny sposób na zawarcie paktu z diabłem, tzw. cyrografu, dzięki czemu odmieniłbym na lepsze swoje życie.
Nie chodzi mi o bogactwo czy tabuny kobiet, ale po prostu o lepsze, komfortowe życie, bez szału i fajerwerków. Nie piszcie mi o zagrożeniach, niebezpieczeństwie, nie moralizujcie, nie pouczajcie. Nie o tym jest wpis i nie o to pytam.

Chodzi mi o konkrety, jak się do tematu zabrać, żeby zadziałało. Piszę z anonima, żebyście, jeśli chcecie, też odpowiedzieli anonimowo. Z góry dziękuję za merytoryczne odpowiedzi.

#
Drodzy, czy znacie skuteczny sposób na zawarcie paktu z diabłem, tzw. cyrografu, dzięki czemu odmieniłbym na lepsze swoje życie.


@mirko_anonim: Zło zawsze wystawia rachunek, nawet w życiu doczesnym - czy poprzez samo czy przez Boga. Poważnie odradzam. Nie jest to warte. Nie ma nic za darmo. Tak na tym świecie jak wszędzie.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Przez parę lat spotykałem się z różową, która zajmowała się tzw. białą magią. Traktowałem to jako nieco niepoważne hobby, a przede wszystkim nieszkodliwe bo kręciło się wokół jakiejś tam pomocy ludziom, dziewczyna była też mocno zaangażowana w różne charytatywne inicjatywy, pomoc zwierzętam itp., generalnie nie zwracałem na to większej uwagi i traktowałem jako lekką odklejkę, ale laska podchodziła do tematu na poważnie. Robiła mi jakieś amulety, rytuały itp. i (co ważne) miała swoje "magiczne imię", dajmy na to Ruta o którym mało kto wiedział. , w tym samym czasie skończyłem studia i rozkręciłem firmę, więc ona miała dowody, że jej czary działają, ale ja w to nie wierzyłem. Parę miesięcy temu zaczęło się między nami psuć, wkurzało mnie to, że dziewczyna zostaje trochę za mną w tyle finansowo i zawodowo i zamiast się skupiać na rozwoju to bawi się w czarownice. Rozstaliśmy się tj. ja ją rzuciłem z tego powodu.

Dzień po rozstaniu poszedłem ze znajomym z byłej pracy na miasto i w jednym z klubów poznałem inną laskę, dajmy na to Wiolę. Właściwie to ona do mnie zagadała, poprosiła o insta i jeszcze tego samego wieczoru zaczęliśmy ze sobą pisać. Wiolka była przeciwieństwem mojej dziewczyny, taka ostra, wytatułowana menadżerka restauracji, też dobrze sobie radząca finansowo itp. Wydawało mi się, że na maksa do siebie pasujemy i bardzo szybko zaczęliśmy stanowić coś w rodzaju związku. Przez pierwsze dwa miesiące było kozacko, non stop seks, komplementowanie mnie itd., a jako dowód zaufania dała mi klucze do swojego mieszkania żebym mógł wyprowadzić jej psa jak ona pracuje po kilkanaście godzin. Aż pewnego razu robiąc zakupy w galerii nieoczekiwanie wpadliśmy na moją byłą. Przedstawiłem je sobie (używając normalnego imienia mojej byłej), ale od razu zauważyłem, że laski zachowywały się bardzo dziwnie. Nie patrzyły sobie w oczy, mowa ciała obydwu sugerowała, że czują się maksymalnie niekomfortowo, mimo że sytuacja nie wydawała się być aż taka zła. Od tej chwili jednak Wiolka zaczęła zmieniać swój stosunek do mnie. Pojawiły się pierwsze oznaki ghostowania, przyłapałem ją parę razy na drobnych kłamstwach, zaczęła robić kłótnie i wyrzuty o byle co, ale nie cały czas. Zapraszała mnie wciąż do siebie, albo mówiła, żebym przyjechał i poczekał na nią u niej, uprawialiśmy seks itp., ale coraz więcej czasu spędzała patrząc w telefon i widywaliśmy się znacznie rzadziej. Wiecie o co chodzi. Zależało mi na niej i starałem się o nią zabiegać, ale relacja coraz bardziej zaczęła przypominać jakąś dziwną grę, a nie relację dwojga ludzi. To mnie dobijało i doprowadziło do paru głupich akcji jak np. śledzenie jej i w konsekwencji do sytuacji sprzed tygodnia, która mnie załamała i wystraszyła do tego stopnia, że nie wiem, co robić.

W zeszłym tygodniu spytałem Wiolkę czy przyjedzie do mnie po pracy, ale powiedziała, że w ten dzień ma wolne i wyjeżdża do swojej przyjaciółki do innego miasta i wróci za dwa dni. Wiedziałem, że kłamie bo godzinę wcześniej przejeżdżałem niedaleko jej miejsca pracy i widziałem jej samochód. Zabolało mnie to i postanowiłem raz na zawsze skończyć tę relację, konfrontując ją z jej kłamstwami. Pojechałem znów pod jej pracę, poczekałem aż skończy i pojechałem za nią, ale nie pojechała od razu do domu. Najpierw pojechała do takiego alternatywnego pubu, gdzie posiedziała ponad godzinę i wyszła z jakimś typem, a potem z przystanku zgarnęli jeszcze jednego kolesia, a potem pojechali już do niej. Zagotowałem się nieźle i stwierdziłem, że zrobię jej lipę przy koleżkach, odczekałem pół godziny i postanowiłem, że tam pójdę, powiem, jej co myśle i oddam klucze.
Dobra teraz coś #!$%@?.

Była u nas wczoraj koleżanka różowej na piwo, taka typowa tinderowka. Spotyka się tylko z bogatymi facetami, żeby zabierali ja do drogich restauracji i kupowali jej jakieś drobne prezenty, kiedyś chciała robić karierę na OF ale chyba nie wyszło.

Znalazła nowego faceta w który jest dla niej "idealny" czyli ma kasę i żeby go zatrzymać postanowiła uwaga dodać krwi z miesiączki do jego jedzenia. Trochę zacząłem żartować (bo myślałem że się wygłupia) i się spłoszyła więc nie wypytałem czy to czarna magia czy o uj w tym chodzi.

Teraz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rytuały miłosnego spętania działają? W internecie można znaleźć różne opinie na ten temat. Rzecz w tym, że niektórzy rytualiści, mają tych opinii naprawdę wiele i to bardzo często samych pozytywnych. Pytanie kieruję do mirabelek i mirków obeznanych w #horoskopy #tarot #numerologia #rytualy #magia i #czarnamagia. Czy coś takiego w ogóle ma rację bytu?

@mirko_anonim: co #!$%@?? Każdy, kto się para czarną magią (a do takiej zalicza się spętanie miłosne) zapłaci za to ciężką cenę. Już pomijam, jak obrzydliwe jest stosowanie zaklęć żeby ktoś nas pokochał, bo to de facto łamanie czyjejś wolnej woli i to w sposób, wskutek którego ofiara nawet nie ma szansy, by się zorientować, że padła ofiarą czegoś takiego.
  • Odpowiedz
@Nizax: dzieki za to info.
Niby oczywiste, że od lat pracują nad takimi technologiami, a jednak dopiero jak zobaczy się tą listę to człowiek zaczyna się zastanawiać, czy oni wykładają na to kasę licząc, że w końcu odkryją tą technologię bazujac na teoriach naukowych czy to już oficjalnie prawie przyznanie sie do prowadzenia inżynierii wstecznej?
  • Odpowiedz
@Aguirre_gniew_brzozy: jedyne co nas dzieli od tych technologii to brak wystarczającej wiedzy w inżynierii materiałowej.

Te powyższe badania to teorie które trzeba potwierdzić w rzeczywistości. Nie musiały powstać na podstawie inżynierii wstecznej. Nawet jeśli jakieś badania miały miejsce to nigdy się do nich ludzkość nie przyzna w razie gdyby doszło do "spotkania".
  • Odpowiedz
#tinder #voodoo #czarnamagia #magia #zaklecia #szamanizm
Będę rzucał zaklęcia miłosne na pewną dziewczynę z Tindera.
Planuję solidnie się przygotować i zadbać o najmniejsze szczegóły. Z ważniejszych rzeczy to:
- mamy nawiązane połączenie emocjonalne,
- mam jej włos, który planuję użyć,
- dziewczyna wierzy w duchy i zjawiska metafizyczne,
zloty_wkret - #tinder #voodoo #czarnamagia #magia #zaklecia #szamanizm
Będę rzucał z...

źródło: comment_16523714930CiQf3hkZQh6pTqgAkbh7C.jpg

Pobierz

Myślicie, że rzucone przeze mnie uroki zadziałają?

  • nie wierzę w magię i czary: nie 15.4% (12)
  • nie wierzę w magię i czary: nie wiem 3.8% (3)
  • nie wierzę w magię i czary: tak 2.6% (2)
  • wierzę w magię i czary: tak 7.7% (6)
  • wierzę w magię i czary: nie wiem 2.6% (2)
  • wierzę w magię i czary: nie 1.3% (1)
  • nie mam zdania 2.6% (2)
  • Nie igraj z magią, bo ona cie pochłonie 6.4% (5)
  • Do Choroszczy? Na badania? 46.2% (36)
  • Sprawdzam wyniki 11.5% (9)

Oddanych głosów: 78

@Olsea: tylko że chrześcijanie raczej nie starają sie zmieniać rzeczywistości w taki sposób i jak sie modlą to fifti fifti albo Bóg wysłucha albo nie a tu chłop myśli że jak coś tak zrobi z lalką to sie do niego dziewczyna odezwie XD w sensie mam wrażenie że chrześcijanie nie traktują tego wszystkiego tak "poważnie" (modlitw itd.) jak ten chłop traktuje "zaklęcie miłosne". Pozatym mam wrażenie że za chrześcijaństwem stoi
s.....h - @Olsea: tylko że chrześcijanie raczej nie starają sie zmieniać rzeczywistoś...

źródło: comment_1652380467v7HEVIh0IDwWPQ3nBAmQOH.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz