Dlaczego polskie #teczowepaski zbytnio się nie kwapią by wyjeżdżać do mekki tolerancji i równości jakim są #niderlandy (Holandia) Zamiast tego jako kraj emigracji zawsze wybierali UK lub ostatnio Hiszpanię. Czy chodzi o to, że w postępowych Niderlandach odsetek prawilnego sebixa z PL jest tak zatrważajacy, że tęczowy imigrant miałby ten sam (lub gorszy) syf co w PL czy o prostu holenderska tolerancja to farsa i PR?
@przegrywNL: Jest wiele czynników które trzeba wziąć pod uwagę wybierając kierunek emigracji a stopień tolerancji w społeczeństwie (przynajmniej dla mnie) nie wejdzie nawet do najważniejszej piątki.
Ostatnie 20 lat to w Czechach okres regularnego wzrostu dzietności. Z bardzo niskiego poziomu w końcu lat 90., lokującego Czechy w ogonie Europy, współczynnik dzietności w tym kraju skoczył do czołówki. Jednak można normalnie żyć i wychowywać dzieci
@niecodziennyszczon @urajah: Zgadzam się. Jednak jeszcze nie słyszałem/widziałem realistycznej recepty na chociażby częściowe wyrównanie tego rozwoju (w skali kraju a nie poszczególnych podmiejskich przypadków). Mimo wszystko pracowaliśmy na taki model miasta i wsi co najmniej od średniowiecza, mniejsze lokalne ośrodki mają przetrącony kręgosłup i potrzebowałyby miliardów żeby móc zaoferować poziom życia jakiego oczekują obecni młodzi. A z tyłu głowy ciąży większości ta myśl "po co wydawać takie pieniądze na
Zarzuty zniszczenia mienia przedstawiła prokuratura 38-letniej stażystce z Lublina, która podpaliła dokumenty w sekretariacie jednej w firm na terenie miasta. (...) Straty po pożarze oszacowano na 70 tys. zł.
Przesadziła ale kto nigdy nie miał ochoty zrzucić dokumentów na kupę i zrobić ogniska niech pierwszy rzuci kamieniem ( ͡°͜ʖ͡°) Dawno, dawno temu Halinka miała wizję od Pana Spinacza z Worda i od tego czasu wypełnia segregatory papierami których nikt nigdy nie potrzebował, mało kto wie że istnieją a jeszcze mniej wie w jaki sposób je kataloguje. Oczywiście jest najbardziej zapracowaną osobą w dziale i każdy
29/30 Na zdobycie przychylności króla - interesujący i dość skomplikowany rytuał opisany w Picatrix - jednym z bardziej znanych średniowiecznych podręczników magicznych, w którym większość receptur i inkantacji łączy w sobie elementy magii, modlitwy, astrologii oraz czegoś w rodzaju alchemii.
Rytuałem tym byli zapewne zainteresowani ludzie, którzy z jakiegoś powodu popadli w niełaskę u władcy, jak również ci, którzy poprzez zyskanie przychylności króla chcieli poszerzyć swoje wpływy i poprawić swoją pozycję na dworze.
Czytając takie przepisy od zawsze fascynowało mnie dlaczego to akurat te konkretne składniki mają zostać użyte. Dlaczego to mózg tej gazeli a nie na przykład niedźwiedzia czy pawia ma zastosowanie? Bo o ile inne warunki (związane z księżycem, miejscem, ubiorem czy nawet formuły magiczne) da się wytłumaczyć opierając się na mitologii, zwyczajach i wierzeniach tak naprawdę nie widzę żadnych przesłanek wyboru składników