Odświeżam sobie stare tagi i tak przypomniałem sobie #najgorszypodryw i kolegę domofona, którego już nie ma z nami. A to jego wspaniała historia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sytuacja z początku gimnazjum. Moja friendzona postanowiła mnie wyswatać ze swoją koleżanką. Nie powiem była nawet ładna, jakieś 8/10, zdecydowanie bardziej atrakcyjna fizycznie od mojej przyjaciółki. Pewnego wieczoru spotkaliśmy się we trójkę. Plan był taki, że zostanę sam ze "zwierzyną podstawioną
Ciąg dalszy tego wpisu, czyli #przegryw story, #najgorszypodryw i #humor też :)

11. Wróciłem do domu, czekałem w kolejce po odbiór bagażu. Wtedy ta śliczna dziewczyna i ja zaczęliśmy rozmawiać. Gadaliśmy o tym, jak minęła jej podróż, i jak to nie wie dokąd się tu wybrać. Po chwili uświadomiliśmy sobie, że jedynie nasza dwójka została bez bagażu, bo byliśmy w kolejce u złego przewoźnika. Kiedy pożartowaliśmy z naszego gapiostwa i przeszliśmy
Jako że sobotni wieczór, i pewnie większość ma #feels , to w sam raz coś na poprawę humoru, a więc #przegryw story i #najgorszypodryw :)

1. Znajoma poprosiła mnie abym nie zamykał drzwi od mieszkania, żeby mogła mnie rano obudzić. Następnego ranka weszła po cichutku do mnie do łóżka, a ja nie potrafiłem zrozumieć dlaczego przyszła pomimo swojego zmęczenia.
Leżałem kompletnie bez ruchu, tak aby mogła spokojnie zasnąć.

2. Koleżanka zapytała czy
#najgorszypodryw

w licbazie w czasach kucowania pojechałem z ekipą na kuc-koncert do jarocina. tradycja mrocznej mlodziezy #!$%@? sie tanim winem przed koncertem dosyc konkretnie, bo alko w srodku za drogie na biedna kuc-kieszeń. jak grali nie bardzo pamietam, bo caly czas obijalem sie w pogo nawalony. gdy zmeczylem sie obijaniem swojego ciała ległem na podłodze pod ścianą słuchając muzyki. podeszła do mnie pankówa. wzieła mnie za ręke z krótkim acz tresciwym tekstem
Przypomniało mi się coś. :D

Czasy gimbazy, flircik z koleżanką i umówiliśmy się że wyjdziemy pobiegać. Ja sportowiec od zawsze, kondycja, te sprawy. Biegniemy se jedno kółko dookoła osiedla, żółwim tempem. Przebiegliśmy takie małe kółeczko, niecały kilometr (a stawiam że z 500 metrów to było nie więcej) i ona mówi że musi odpocząć i siada se na kamieniu takim sporym, przy drodze żeby se odpocząć. Ja mówię że dawaj, przecież dopiero rozgrzewka,
Bordasy i nie tylko z #tfwnogf narzekacie na problemy mimo w większości młodego wieku, że nie potraficie się zachować przy babach itp. itd. Ale baby też mają problemy i to w jakim wieku. Na prawdę chciałbym Wam nagrać co tu się kurdebele wyprawia w mojej pracy, jak do starych panien w wieku 50+ przyjdzie przedstawiciel handlowy jakiejś firmy płci oczywiście męskiej i nie ważne czy dwa razy młodszy od nich, czy w
To tera ja. #najgorszypodryw

Gimbaza. Jeden z pierwszych wyjazdów na wycieczkę i to jeszcze pociągiem. Przedziały całe wolne i ja z ziomkiem siedzieliśmy a nasze dwie wybranki zmieniły ich przedział na nasz bo lepszy. Ziomeczek ze znajomą kręcili już od dłuższego czasu a ja dopiero zaczynałem ogarniać moją piękność. Jakieś śmichy chichy pijemy piwo, ona się przesiada bliżej koło mnie, zadaje jakieś bzdurne pytania typu "jaki mam kolor oczu? (że jej kolor)"
#najgorszypodryw

Mój mastersztyk. 3/4 klasa podstawówki, kochałem się w tej dziewczynie od przedszkola.

Siedzieliśmy przed wfem z jakimiś kolegami samcami alfa, którzy zaczęli się z nią przedrzeźniać i jej dokuczać ( ͡° ͜ʖ ͡°). W przypływie odwagi powiedziałem do nich ciężkim jedenastoletnim basem: "EJ CHŁOPAKI PRZESTAŃCIE", na co oni nie wiedzieć czemu faktycznie przestali. Dziewczyna bardzo się ucieszyła i rzekła: "Anon, ale Cię lubię :)))))"

Trochę się zmieszałem,
No to czas i na mój #najgorszypodryw ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Rzecz działa się w podsbazie, nie pamiętam która klasa - 2 albo 3. Pewnego razu jadłem na przerwie drożdżówkę z kruszonką i wpadłem na pomysł, ze bardzo podoba mi się jedna Ania z klasy i chciałbym z nią chodzić. O mojej nowej miłości oczywiście dowiedzieli się najbliżsi kumple i zaczęły się beki z mojej biednej osoby. Podsuwali
#najgorszypodryw

Nie dość że się mi dziewczyna spóźniła o dwie godziny, to jeszcze do niej dzwonię gdzie jest, a ta "W Saturnie". Myślę #!$%@?, tego już za wiele, idę tam do niej, znalazłem ją przy stoisku z kablami, no i pomyślałem że jej pomogę znaleźć etherneta zanim powiem co o tym myślę. I tak łapię etherneta 3m, mówi że krótszego potrzebuje. To złapałem kabel obok, a ta do mnie "To chyba nie
#najgorszypodryw #coolstory

Też mi się przypomniało jak w liceum zabrałem dziewczynę która podobała mi się od dnia rozpoczęcia roku. Wreszcie udało mi się z nią umówić i poszliśmy na łyżwy. Super wszystko, jeździmy za rączkę ale młody byłem niedoświadczony to straciłem w pewnym momencie równowagę, ale co, ja się wywalę? To nie, trzymam ją mocno za rękę dla złapania równowagi ale nic to nie pomaga - oboje wywalamy się na lód tyle
To będzie pierwszy wpis w #najgorszypodryw co prawda czasami dodawałem inne "swoje podrywy" pod innymi tagami, ale tutaj wrzucę coś świeżego i krótkiego :)

Siedzimy sobie z kolegami w parku przy piwie, ładna pogoda itd. Na jednej z ławek wylądowała samotna sikoreczka, nawet ładna. Po chwili przychodzi do niej jakiś typ wita się i wręcza kwiaty - no ewidentnie randka w ciemno. Zaczęli sobie chodzić po tym parku po alejkach. Ja zdziwiony,
osz gurwa myrky historia wuja domofona przypomniala mi o swoich podbojach z podbaze xD przegryw motzno. historia moze nie jest taka porywajaca ale te sie dziela na porywajace i prawdziwe ( ͡° ͜ʖ ͡°) #najgorszypodryw #coolstory

no wiec byly mocne czasy podbaze i te sprawy. mialem kolezanke z klasy ktora pewnego dnia skumala mnie ze swoja kolezanka, lecz mlodsza. aha - wszyscy mieszkalismy ok 100 m od siebie.
Sytuacja z początku gimnazjum. Moja friendzona postanowiła mnie wyswatać ze swoją koleżanką. Nie powiem była nawet ładna, jakieś 8/10, zdecydowanie bardziej atrakcyjna fizycznie od mojej przyjaciółki. Pewnego wieczoru spotkaliśmy się we trójkę. Plan był taki, że zostanę sam ze "zwierzyną podstawioną mi do skonsumowania." Dobrze wiedziałem, że nawet jej się podobam, jednak miałem problem innej natury- totalnie nie mieliśmy o czym gadać. Jak tylko friendzona nas zostawiła nastała niezręczna cisza. Jako, że
Jako, że oprócz mnie tylko jedna osoba wpisała coś pod tagiem #najgorszypodryw, to wstawię jeszcze jedną historię na zachętę.

Sytuacja dzieje się w 2 klasie #podbaza kiedy to wszyscy przygotowywali się do pierwszej komunii świętej. Jak napisałem już w poprzednim wpisie, byłem strasznie nieśmiały i nie rozmawiałem z koleżankami z klasy

ALE

na spotkaniach w kościelnej salce katechetycznej, gdzie przygotowywaliśmy się do spowiedzi, komunii itd była jedna dziewczyna. Jedna, jedyna, która
anisek - Jako, że oprócz mnie tylko jedna osoba wpisała coś pod tagiem #najgorszypodr...

źródło: comment_E0u5Y0l8wP0FXKcOxwplfJivlkxNzLV1.jpg

Pobierz
"Rhododendron"

Dawno dawno temu, licząc na szybką wakacyjną przygodę pełną uniesień i szaleństwa, kumple podpuścili mnie aby zagadać do fajnej 6,5/10 koleżanki z naszej wakacyjnej ulicy. Po wybadaniu sprawy i zagadaniu szanse na coś więcej były 40/60.

Pomysł Padł na kwiaty, a ze to wiocha była i wieczorem 0 kwiaciarni, to #!$%@?łem przy podstawie najładniejszy najdorodniejszy Rhododendron z kwietnika Rodziców i trzymając go za plecami nieśmiele niosłem na nasza ulicę w umówione
Zaczynam więc tag #najgorszypodryw :D Ogólnie nie jest to jakaś wyjątkowa sytuacja z tamtego okresu i jakieś #coolstory ale zawsze xD

Rzecz dzieje się w 1 klasie #gimbaza

W gim siedziałem na bioli za laską, która mi się mocno podobała. Co lekcje wraz z kumplem gadaliśmy z nią i jej koleżanką a trzeba tutaj dodać, że byłem wtedy strasznie nieśmiały ( w podbazie nie rozmawiałem nawet z koleżankami z klasy bo byłem