Wpis z mikrobloga

#najgorszypodryw

w licbazie w czasach kucowania pojechałem z ekipą na kuc-koncert do jarocina. tradycja mrocznej mlodziezy #!$%@? sie tanim winem przed koncertem dosyc konkretnie, bo alko w srodku za drogie na biedna kuc-kieszeń. jak grali nie bardzo pamietam, bo caly czas obijalem sie w pogo nawalony. gdy zmeczylem sie obijaniem swojego ciała ległem na podłodze pod ścianą słuchając muzyki. podeszła do mnie pankówa. wzieła mnie za ręke z krótkim acz tresciwym tekstem "chodz do kibla".

  • 7