Wpis z mikrobloga

Zaczynam więc tag #najgorszypodryw :D Ogólnie nie jest to jakaś wyjątkowa sytuacja z tamtego okresu i jakieś #coolstory ale zawsze xD

Rzecz dzieje się w 1 klasie #gimbaza

W gim siedziałem na bioli za laską, która mi się mocno podobała. Co lekcje wraz z kumplem gadaliśmy z nią i jej koleżanką a trzeba tutaj dodać, że byłem wtedy strasznie nieśmiały ( w podbazie nie rozmawiałem nawet z koleżankami z klasy bo byłem grubasem xD i się wstydziłem ).

Jako, że fajnie mi się z nią na tych lekcjach gadało to stwierdziłem, że będzie moją dziewczyną( w końcu jak rozmawiamy, to chyba już TO). Nic nie dawałem po sobie poznać oczywiście, nigdy nie rozmawiałem nawet z nią sam na sam - tylko na tych cholernych lekcjach bioli xD

Nadeszły walentynki

Pierwsza w życiu wizyta w kwiaciarni, burak niesamowity, nie wiem co kupić więc kupiłem 5 jakiś małych różyczek i jedną taką ogromną za 8 zł chyba po czym skierowałem się na osiedle . Wchodzę do jej bloku, pieszo zmierzam na piętro na którym obliczyłem, że mieszka. Stoję już na klatce po czym kładę kwiaty na wycieraczkę, dzwonię do drzwi i... zaczynam uciekać xD Tak uciekłem nie zostawiając nawet żadnej kartki - tylko kwiaty .

Kwintesencja #przegryw 'u zaczyna się tydzień później kiedy mimo częstszego uśmiechania się na bioli ta cała Monika nie ogarnęła, że byłem to ja xD

Mówię sobie "to dziś!" Podbijam do klatki, dzwonię domofonem i:

JA:J

OJCIEC: O

MONIKA : M

O-(odzywa się jakiś męski głos) Halo?

J-dzień dobry, tutaj kolega Moniki, czy jest ona w domu?

O-Tak, jest proszę wejść (otwieranie drzwi)

J- Nie nie ! Ja tylko do domofonu chciałem Monikę

O-(krzyczy) MONIA! DOMOFON

M- Halo?

J- No cześć tu Andrzej

M-No hej.

J-Pamiętasz jak tydzień temu ktoś zostawił Ci kwiaty?

M-No tak...

J-To byłem ja.

M-Aha...

(chwila ciszy)

J-bo mi się bardzo podobasz xD

M-Aha...

J-to co myślisz.?

M-Przecież ty jesteś moim kolegą.

J-...

M-...

J-to ja idę, miłego dnia narazie...

Od tego czasu już nie rozmawialiśmy na biologi xD

tl;dr

Zostawiłem koleżance kwiaty na wycieraczce i przyznałem się do tego po tygodniu przez domofon ;d
  • 8