Wpis z mikrobloga

#najgorszypodryw #coolstory

Też mi się przypomniało jak w liceum zabrałem dziewczynę która podobała mi się od dnia rozpoczęcia roku. Wreszcie udało mi się z nią umówić i poszliśmy na łyżwy. Super wszystko, jeździmy za rączkę ale młody byłem niedoświadczony to straciłem w pewnym momencie równowagę, ale co, ja się wywalę? To nie, trzymam ją mocno za rękę dla złapania równowagi ale nic to nie pomaga - oboje wywalamy się na lód tyle że dupa zaryła pyskiem w lód i wybiła sobie dwa przednie zęby i rozcięła czoło ;d. Ja w śmiech bo ta ryczy i krew się leje a ona na mnie patrzy i mówi, że jestem #!$%@?. Ja jeszcze bardziej rozbawiony mówię, że wygląda ślicznie :dd. Pomogłem jej się podnieść, zebrałem jej zęby i zeszliśmy z lodu. Ona poszła do toalety opatrzyć sobie ranę a ja szybko się zmyłem na chatę, żeby nie musieć się pokazywać w mieście z dziewczyną bez dwóch jedynek i rozharatanym czołem. Została jej po tym blizna i głupio wyglądała taka szczerbata więc straciłem ochotę na umawianie się z nią ;d.

  • 9