Wpis z mikrobloga

#najgorszypodryw

Nie dość że się mi dziewczyna spóźniła o dwie godziny, to jeszcze do niej dzwonię gdzie jest, a ta "W Saturnie". Myślę #!$%@?, tego już za wiele, idę tam do niej, znalazłem ją przy stoisku z kablami, no i pomyślałem że jej pomogę znaleźć etherneta zanim powiem co o tym myślę. I tak łapię etherneta 3m, mówi że krótszego potrzebuje. To złapałem kabel obok, a ta do mnie "To chyba nie ten, bo tamten jak taki telefoniczny wygląda". Złapałem przedłużacz usb zamiast kabla ethernetowego, spaliłem się ze wstydu i spotkanie do końca wieczoru już nie było takie samo ;_;
  • 6