Wpis z mikrobloga

Ciąg dalszy tego wpisu, czyli #przegryw story, #najgorszypodryw i #humor też :)

11. Wróciłem do domu, czekałem w kolejce po odbiór bagażu. Wtedy ta śliczna dziewczyna i ja zaczęliśmy rozmawiać. Gadaliśmy o tym, jak minęła jej podróż, i jak to nie wie dokąd się tu wybrać. Po chwili uświadomiliśmy sobie, że jedynie nasza dwójka została bez bagażu, bo byliśmy w kolejce u złego przewoźnika. Kiedy pożartowaliśmy z naszego gapiostwa i przeszliśmy się po torby, zatrzymaliśmy się żeby porozmawiać jeszcze trochę. Wtedy zadzwoniła do mnie mama, mówiąc że czeka na mnie już na zewnątrz. Powiedziałem że muszę iść, zobaczyłem wtedy na jej twarzy lekkie zmieszanie i rozczarowanie. Kiedy wsiadłem do samochodu uderzyło mnie "ona chciała żebym oprowadził ją po mieście!". Powiedziałęm tylko do mamy, że wychowała największego idiotę na tej planecie.

12. Spotykałem się z dziewczyną, i zawsze odprowadzała mnie do samochodu po wspólnie spędzonym czasie. Za każdym razem staliśmy obok auta jakieś 20 minut i mieliśmy najbardziej żenujące konwersacje jakie możecie sobie wyobrazić. Nigdy nie zrobiłem nic, po prostu odjeżdżałem...

13. Byłem u korepetytorki w mieszkaniu, z pewnych względów akurat w sypialni. Położyłem się na łóżku (oczywiście ze stopami na ziemi), a ona usiadła nade mną okrakiem. Po prostu się na nią gapiłem, spojrzała na mnie i po kilku chwilach powiedziała "dobrze, po prostu zróbmy to zadanie"... Po kilku tygodniach zorientowałem się, że czekała wtedy na mój ruch. Nie miałem o tym pojęcia, bo była moją nauczycielką, i w dodatku bardzo często mówiła o swoim chłopaku.

14. Odwiozłem dziewczynę do domu. "Chcesz wejść? Rodzice są jeszcze w pracy". "Nie, dzięki, jestem umówiony z kumplami na mieście". Odjedź, i zdaj sobie sprawę co właśnie #!$%@?łeś.

15. Dziewczyna przyszła do mnie, przebrała się w moje bokserki i położyła na łóżku. Nie zrobiłem nic, zastanawiałem się tylko dlaczego je ubrała, skoro są na nią wyraźnie za duże.

16. Domówka, pijemy, impreza. Gram z kumplami w karty. Dwie dziewczyny podchodzą i chcą zaciągnąć do pokoju na górze. "Niee, nie mogę, muszę dokończyć grę".

17. Po filmie w kinie i kolacji, przechodząc obok sklepu całodobowego, powiedziała żebym wszedł tam i wziął to, czego jeszcze będę potrzebował. Kupiłem paczkę chipsów i dwi ebutelki wody truskawkowej. Zrobiła facepalma.

18. Drugi rok studiów. Śliczna dziewczyna, mieszkająca na tej samej ulicy co ja zadzwoniła do mnie około 10 w nocy, i mówi że zamek w jej sukience się zepsół i nie umie jej zdjąć. Mówiła że nie ma nikogo w domu, nie ma kogo poprosić, i czy mógłbym wpaść i pomóc jej zdjąć tą sukienkę, bo to "paląca potrzeba". Powiedziała że w nagrodę poczestuje mnie kieliszkiem wina, bo zostało jej trochę, a nie ma nikog w domu i nie ma go z kim wypić.
Będąc #!$%@? geniuszem instruowałem ją przez telefon, jak za pomocą kombinerek może odgiąć zamek na tyle, że spokojnie uda sie go odpiąć. W dodatku pośpieszałem ją, kiedy grzebała się i mówiła że nie potrafi znaleźć kombinerek w warsztacie swojego ojca.
Czułem się wtedy jakbym wypełnił obywatelski obowiązek. Patrząc z perspektywy czasu, mam ochotę się powiesić.

19. Ona: "Więc pewna dziewczyna którą mam na myśli, lubi pewnego chłopaka, ale on zostaje ślepy na jej sygnały, więc co powinna zrobić aby zrozumiał że się jej podoba?"
Ja: "Nie wiem, może po prostu powiedzieć że go lubi?"
O: "W stylu prostego "Lubię Cię", tak?
J: "Myślę że tak."
O: "Lubię Cię"
J: "Dokładnie, teraz jej przekaż że tak ma mu powiedzieć i wszystko będzie ok"

O: "Lubię Cię".
J: "Dokładnie tak, w czymś jeszcze mogę pomóc?"

20. Pewna fajna dziewczyna zrobiła składankę piosenek o miłości na płycie, i mi ją dała w prezencie. Odsłuchałem dwie, po czym płytę wyrzuciłem, bo muzyka ssie pałkę.

21. Na spacerze z (niedoszłą) dziewczyną: "Zimno mi w ręce". Wyciągam rękawiczki i jej daję, ona mówi że nie chce i patrzy na mnie zagadkowym wzrokiem. Pomyślałem tylko "Co z nią nie tak?! Przecież sa stworzone po to, żeby zagrzać ręce!"

#tfwnogf #stulejacontent #pasta

  • 7
  • Odpowiedz