#anonimowemirkowyznania
Cześć,
Ostatnio widziałem post na mirko mówiący o mieszkaniu w bloku i o hałasach w bloku "jak ci nie pasuje to kup sobie dom / mieszkanie na wsi".
Chciałbym się dowiedzieć, gdzie jest granica tych normalnych hałasów, bo słyszę jakieś tam płacze dziecka, przesuwanie mebli, chodzenie w szpilkach, turlanie kulki #pdk
Zawsze mieszkałem w domu, ale od dłuższego czasu wynajmuje mieszkanie i nie wiem czy ja jestem przewrażliwiony czy jednak sąsiedzi
Świadomość ludzi z miast na poziomie zależności miasto-wieś jest przerażająca..

Właśnie jakaś pseudo pogodynka z Dzień Dobry TVN ubolewa nad tym że „wszędzie będzie pogodnie ale niestety padać będzie na północnym wschodzie”.

Zdaje sobie sprawę ze deszcz to dla miastowych tragedia bo robi się mokro i brudzą się białe adidaski. Do tego tragedia bo gorzej się pije na ławce w parku kawę z papierowego kubka ale do #!$%@? nędzy ogarnijcie się trochę
@KoninaBeZiomeczka: Wypowiem się na temat tzw. starego Swarzędza, bo tu się wychowałem i mieszkałem pierwsze 20 lat - jest spokojnie, nie ma patusów. Jedynie okolice Rynku mogą być rejonami podwyższonego ryzyka, ale Zatorze, południowe osiedla oraz północne są w porządku. Na temat Zalasewa, Gruszczyna i innych wioskowych rejonów nie wypowiadam się, bo ich nie znam.
Nie mogę z ludzi z powiatowych, 50-100-tysięcznych miasteczek, którzy piszą, że #warszawa jest paskudna czy wręcz odpychająca. Oczywiście, jest głośna, jest zatłoczona, a beton może przytłoczyć kogoś, kto woli do pracy czy do sklepu spacerować wśród zieleni, więc może nie przypaść do gustu. Ale Warszawa przede wszystkim jest jakaś. Spoko, że ktoś woli wieś czy bardzo małe miasteczko - też pewnie się przeprowadzę na starość - ale kisnę, kiedy o paskudnej
@Clermont: do mnie pijesz kolego?( ͡° ͜ʖ ͡°) Tylko wyraziłam swoją opinię, w przeciwieństwie do ciebie, nie „nie mogę” z ludzi, którzy zarówno mieszkają i nie mieszkają w stolicy. Świat jest piękny, bo różnorodny, dlatego każdy w końcu ma możliwość odnalezienia swojego miejsca na ziemi.
@Squirell_: Inspirowałem się, ale nie bezpośrednio twoim oświadczeniem, tylko niektórymi komentarzami w tamtym i innych wpisach. Ty chyba akurat pisałaś w innym tonie - że nie lubisz wielkomiejskości jako takiej, wolisz spokojniejsze miejsca, co rozumiem.
Innymi słowy: rozumiem, że można w ogóle nie lubić kategorii wielkie miasta jako takiej, natomiast śmieję się z ludzi, wg których Warszawa oceniana w tej kategorii źle wypada, podczas gdy akurat wady Warszawy (w takich obszarach
Ja wam powiem tako jedno rzecz.

Kojarzycie muchy? Jak latają bez sensu, tam i z powrotem. I są kojarzone z guwnem. Czasem jest ich strasznie dużo. Niektóre latajo. Niektóre stojo. Ale bezsprzecznie wszystkie #!$%@?ą.

Samochodziarze!

To o was. To o was zewsząd. #krakow #gdansk #warszawa #szczecin #poznan #chicago #lodz #bratyslawa - tak, dokladnie. Kazde #miasto. #polska cała.

Samochodziarze są dosłosnie wszędzie w tych swoich blaszakach #!$%@?. Gdzie nie spojrzysz, tam #!$%@?ą
Pobierz
źródło: comment_1652097949JUuoqGwu211EcJn3z97SPr.jpg
#anonimowemirkowyznania
Jakie #miasto lepsze, żeby się osiedlić na stałe? (Tzn kupić mieszkanie i żyć w tym mieście)
Mam do wyboru #warszawa i #gdansk . Dzielnice możecie też polecić.
Jednak jak jakieś inne miasta też polecacie to piszcie, ale ja raczej między tymi dwoma będę musiał wybrać.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #626f0acbbbb45c13443d46fc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Przez 5 lat zasiadałem w zarządzie rady osiedla, jakie to jest marnotrawstwo pieniędzy, a w skali kraju to już zupełnie masakra. Każde osiedle w Polsce posiada radę z własną siedzibą i budżetem który jest całkiem spory i wydawany często bez sensu bo na nic sensownego wydać nie można, dodatkowo przewodniczący pobiera wynagrodzenie. Siedziby utrzymywane są cały rok, ogrzewane, remontowane, a zebrania są średnio 12 razy w ciągu roku. Rady osiedla nie mogą