#bukmacherka #bukmacher #pytanie #matematyka #logika

Dziś, podczas długiej podróży samochodem, szukałem kolejnego sposobu na to, jak zarobić dużą kasę. Rozważałem zostanie maklerem (ale to po studiach) albo aktuariuszem (też po studiach), grać na giełdzie nie umiem. Pomyślałem o bukmacherce.

Pomysł jest prosty: zaczynam z dziesięcioma złotymi i gram codziennie za całą kasę (ale zdywersyfikowaną na różne mecze) po kursach 1.03-1.08 (średnio 1.03 nawet). Gdyby wchodziło 90% meczów z takim kursem, to po
@pococimojlogin: Jesteś pewny, że wygrywanie 90% da przynajmniej 100k? Obstawiając codziennie 10meczów byłbyś 10% kasy początkowej do tyłu, a te 90% z zyskiem 1.03 dałoby 90%*1,03=92,7% kasy początkowej... Więc albo zwiększasz kurs do tych 1.08 albo wzrasta Ci procent wygranych do ok 97%?
@Cadael: Nie jestem wykopowym ekspertem, dlatego zapytałem czy od tej odpowiedzi zależy Twoje życie:] Może ktoś później sprostuje…

Moim zdaniem opis matematyczny jest wtórny w stosunku do języka, matematyka ma odzwierciedlać ludzkie myśli. Chyba że o samą logikę pytasz, zmiany są tu chyba oczywiste.

edit: W języku problem łatwo rozwiązać pytając czy każdy golący się facet jest golibrodą. Jeśli nie, to golibroda siam siebie goli jako zwykły mężczyzna a nie zawodowiec.
@Luxik: robie badania do licencjatu i musze uporządkować i chciałbym znaleźć jakieś zależności w ponad 300 takich wyników 8-cyfrowych i za #!$%@? nie wiem jak to ugryźć przez jakiś program
Drogi Wykopie! Opiszę wam pewną sytuację z życia wziętą i liczę na wasze komentarze w tej sprawie! Przeczytajcie całość!

Osoba A dostała (na zasadach wypożyczenia) od osoby J na nieokreślony bliżej czas samochód Daewoo Matiz gdyż był on chwilowo niepotrzebny osobie J, osoba J stwierdziła po co ma stać pod domem jak ktoś w tym czasie może nim jeździć i będzie zadowolony. Auto było całkowicie sprawne. Osobie J było zwyczajnie chwilowo niepotrzebne
@Theos: Jak dla mnie to jej chodziło o to, że jak zaczynasz ludzi "nawracać" na ateizm, to się z tego robi wiara. Przynajmniej ja tak rozumiem "wiarę w ateizm", jako coś w stylu fanatyzmu religijnego, tylko w drugą stronę.
- Możesz mi zajrzeć w notebooka ?

- Co się stało ?

- To samo co ostatnim razem.

- Czyli ?

- Nie pamiętasz ?

- Nie. Kiedy to było ?

- No pół roku temu.

(wymowne spojrzenie)

- Przez 6 miechów to mi przez łapy kilkadziesiąt komputerów przechodzi.

- Noooooo to-to-i-to.

- I cały czas tak było ?

- No.

- To czemu nie dałaś znać wcześniej ?

- A bo
Pobierz JesterRaiin - - Możesz mi zajrzeć w notebooka ?

- Co się stało ?

- To samo co ostat...
źródło: comment_wSVl319XgrT6tG7gQKmfxaD0a5gCpDhV.jpg