Akurat kwestia jednego języka w Mass Effect została wytłumaczona:
Most individuals know only their mother tongue, and rely on machine translation. Modern portable computers allow anyone with a few hundred credits of equipment to enjoy seamless real-time translation of alien languages, courtesy of handheld PDAs, computers in clothing or jewelry, or sub-dermal implants. Without fast and accurate translation, galactic trade and culture would not exist.
Jezu Chryste, te cholerne drzwi, które można otworzyć tylko kluczem, albo kartą... To wywołuje we mnie większe emocje niż wszystkie łazawe historie w grach razem wzięte. :\
@Elektryczny_skrzyplocz: Po długości gry, ograniczenie ruchu postaci to drugi największy minus. Skakanie po skałach i włażenie w każdą dziurę było jedną z największych zalet np Gothica.
Zawsze mnie dziwiły takie grafiki/komiksy - kurde tą są gry. Narzekanie na brak 100% logiki w rozrywkowych grach komputerowych to jakby narzekać, że pornos nie zaczyna się od kolacji z rodzicami, a nie kończy sceną romantycznego ślubu w katedrze.
Zawsze mnie dziwiły takie komentarze - kurde to jest dowcip rysunkowy. Narzekanie na takie frywolne obrazki to tak jakby narzekać że pornos rozpoczyna się od.. itp.
W pierwszym lepiej "logikę" tej gry oddawała by sytuacja "Gyarados missed" zamiast "Pidgey fainted". Pamiętam kiedyś jak grając w pierwszego Red na GB taka sytuacja była na porządku dziennym - proste ataki mają ~100% skuteczności, a te z wielką siłą rażenia ~50%-75%. Rozumiem, że trzeba jakoś ograniczyć nadużywanie najlepszych ciosów, ale to przeczy logice i takiego też tutaj zakończenia się spodziewałem.
Drugi komiks - jakbym widział Obliviona. :) Wystarczyło odpowiednio zakamuflować się
@pandapl: albo kradzież na 100 i po chwili cała wioska biega w majtkach, bo bohater-złodziej jest tak zwinny, że potrafi zdjąć zbroję ze strażnika a strażnik nawet się nie zorientuje. Motyw z założeniem garnka na głowę sprzedawcy i ograbienie całego kramu też był ciekawy.
dobrze, że w Skyrimie zrezygnowano ze skalowania, bo to dopiero był brak logiki - bohater w pełnopłytówce a walka ze szczurami to jak walka ze smokiem
Pamiętam kiedyś jak grając w pierwszego Red na GB taka sytuacja była na porządku dziennym - proste ataki mają ~100% skuteczności
Nieprawda. W pierwszej generacji kazdy atak mogl chybic. Sam doswiadczylem tego kilkukrotnie, ale dosc dlugo nie rozumialem tego fenomenu. Pozwole sobie zacytowac wyjasnienie z Bulbapedii:
In the Generation I games, even moves with a 100% accuracy would miss once in a great while for seemingly no reason whatsoever. This
@PilariousD: Stalker w założeniu miał być bardziej realny (postać musiała pić, jeść etc), ale okazało się, że jest zupełnie niegrywalny i trzeba było go uprościć :)
Zawsze mnie zastanawiało kto zapala te wszystkie pochodnie, ogniska, świeczki i lampiony w dawno zapomnianych lochach. Przecież nie robią tego spotykane tam kościotrupy i upiory.
Komentarze (86)
najlepsze
http://masseffect.wikia.com/wiki/Codex/UPDATE:_Bring_Down_the_Sky
Star Trek - uniwersalny translator
Większość filmów ma podobne wyjaśnienia.
http://i.imgur.com/iHmsU.jpg
Jezu Chryste, te cholerne drzwi, które można otworzyć tylko kluczem, albo kartą... To wywołuje we mnie większe emocje niż wszystkie łazawe historie w grach razem wzięte. :\
Za to w filmach wszystkie drzwi mozna otworzyc z kopniaka ;p
Link
Zawsze mnie dziwiły takie komentarze - kurde to jest dowcip rysunkowy. Narzekanie na takie frywolne obrazki to tak jakby narzekać że pornos rozpoczyna się od.. itp.
Ja bym coś takiego obejrzał.
Drugi komiks - jakbym widział Obliviona. :) Wystarczyło odpowiednio zakamuflować się
dobrze, że w Skyrimie zrezygnowano ze skalowania, bo to dopiero był brak logiki - bohater w pełnopłytówce a walka ze szczurami to jak walka ze smokiem
Nieprawda. W pierwszej generacji kazdy atak mogl chybic. Sam doswiadczylem tego kilkukrotnie, ale dosc dlugo nie rozumialem tego fenomenu. Pozwole sobie zacytowac wyjasnienie z Bulbapedii:
Prawdopodobnie chodziło o to: http://www.wykop.pl/link/1334801/logika-w-animacjach/