Tak sobie myślę, odnośnie zachowania cebulaków w Lidlu, dlaczego nie mogą wprowadzić ograniczenia na dany produkt, np. że klient maksymalnie może kupić powiedzmy 6 paczek karpia i tyle?

Pracuję w Lidlu w Szkocji i czasami podczas weekendu, gdy jest tzw. half price weekednd, to niektóre produkty (szczególnie mięso czy drób) na znaku z ceną mają jak byk napisane, że maksymalnie 6 sztuk na klienta. Gdy ktoś próbował wziąć więcej (zazwyczaj rzadko, nigdy