Wpis z mikrobloga

@MirkobIog a co z nim nie tak?


@Anubis94: Pozostaje zgadywać, co autor miał na myśli. Może uznaje tylko wędzoną makrelę, a z "dorszowatych" tylko dorsza, który ma korzystniejsze składniki? Sam jem mintaja, bo jest tani, ale najlepszą rybą nie jest.
Ważne jednak, że patrzysz co jesz i to wystarczy.
  • Odpowiedz
@MirkobIog: @Anubis94: @FrasierCrane: Właściwie to wiem ze mówiła mi o 4 kostka po 100gr mrożonej ryby i byłem pewny że mówiła "morszczuk" Jednak w lidlu nie znalazłem morszczuka w takiej formie tylko mintaja.Teraz nie wiem czy się pomyliła czy ja po prostu nie znalazłem morszczuka.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@niewiem1979: Mogło jej chodzić o morszczuka. Pisze z pamięci i nie chce mi się sprawdzać, ale pod względem "wartości odżywczych" przy tanich rybach to dorsz>morszczuk>mintaj. Zdania o makreli wędzonej bywają podzielone. Sa też i inne, np. łosoś, ale dla mnie to taka sama kategoria jak wołowina - nie mój budżet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@niewiem1979: a co do tego, czy coś jest w kostce, czy nie, to nie ma większego znaczenia. Kostka jest o tyle wygodna, że ma stałą wagę i rozmiar. Równie dobrze kupując np. mrożone filety mintaja w Netto wiem, że będę miał jakieś 6 filetów tam, no to sobie mogę podzielić to jakoś na 3 posiłki bez wagi i mieć te ok. 160g ryby na obiad. Nie będzie to idealne, bo mają
  • Odpowiedz