Jak najsprawniej ściągnąć pieniądze od 2 klientek z Niemiec i Holandii, €300 i €650? Wysłały mi pieniądze które finalnie nie dotarły, bo mój bank miał awarię i odbił przelewy. Na początku odpisywały na e-maile a teraz rżną głupa i ignorują mnie, pewnie myślą że nie będzie mi się chciało bawić w odzyskiwanie tych pieniędzy. Policja może dostać ich dokumenty, które są w posiadaniu pewnego serwisu pośredniczącego (przeszły KYC) ale to najszybciej po
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki na #emigracja w #holandia tez u was tak słabo z godzinami w pracy? Wtf żeby człowiek musiał się codziennie pytać czy może zostać dłużej żeby mieć 40h.Nie dość, że mało pracy to te debile przysyłają kolejnych nowych pracowników?!
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zna ktoś może jakąś holenderską stronę na której znajdę części zamienne do samochodów?
Potrzebuje znaleźć drzwi przednie lewe do Chevrolet Aveo T300 i w Polsce nigdzie nie ma i już nie wiem gdzie dalej szukać

#holandia #samochody
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czołem, #pytanie do Mireczków w #holandia w jaki sposób załatwiacie zwolnienie ze strony pracodawcy tak żeby łapać się na zasiłek z uwv? Da się to załatwić polubownie z agencją czy trzeba siedzieć na chorobowym pół roku żeby mnie zwolnili w końcu.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
lol, ci mlodzi zolnierze Holenderscy byli najmniej tu winni. W tekscie jest jedno znaczące zdanie, "impossible task". NIe winil bym tu Holendrow ani troche.


@1iostatni Ich robotą była ochrona ludności. Za to im się plaicło i taki obowiązek na siebie przyjęli. Bali się Serbów i nie wykonali tej roboty. Nie mieli łatwo, ale fakt pozostaje faktem - Dutchbat miał zapewnić ochronę i zawiódł.
  • Odpowiedz
Rozmowa odbyta. To była pierwsza na której zamiast myśleć sobie: banał, myślałem: o ja #!$%@?ę... Firma zajmuje się budową wzmacniaczy laserowych a taki wzmacniacz składa się z 450 tysięcy(!) elementów... No ale zobaczymy, gdyby się udało to i tak zagram najpierw kartą: lepsze warunki albo odchodzę w obecnej firmie.
#holandia #uk #praca #pracbaza
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pol-scot: Nigdy nie graj ta karta tylko bież nowa robotę
Czytałem statystyki ze 80% pracowników którzy poszli na taki układ nie przepracuje następnego roku, a 60% pół roku.
Jak Zostaniesz to i tak powoli będą szukać kogoś na twoje miejsce
  • Odpowiedz
Mirki z #holandia i #emigracja a takze #loty #podrozujzwykopem - czy na okolice 15. lipca w Amsterdamie na lotnisku planowane sa jakiekolwiek strajki? KLM odwolalo znajomej lot z Poznania tego dnia i zaslaniaja sie nadzwyczajna okolicznoscia czyli strajkiem. W necie nie moge znalezc ani info, ze pracownicy KLM strajkuja, ani ze pracownicy lotniska.

Z tego co czytam jesli to strajk pracownikow linii odszkodowanie przysluguje,
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@adriano30: Niestety ten problem chyba wystepuje w calej europie. Mi easy jet odwolal lot z Luton do Krakowa. Wlasciwie to easy jet zawiesil loty z Bristolu, Manchesteru i Luton do Krakowa az do konca pazdziernika. Co rozpierniczylo plany wakacyjne tysiacom ludzi. Ogolnie chodzi o niedobor pracownikow, ja sam w to nie wierze. Pierwsze wzmianki o braku personelu dochodzily do mnie w kwietniu nie wierze, ze od tego czasu przy dobrych
  • Odpowiedz
@pol-scot: ja sam po pracy na emigracji powiem że praca z polakami to najgorsze gówno w jakie można się pchać (wszelkie rolnictwo i prace fizyczne to w #!$%@?, budowlanka to zależy na kogo trafisz)
  • Odpowiedz
Może się to wydać gówno warte, ale w moim tchórzliwym życiu kilka razy zdarzyło mi się zachować jaja, i polecam wam, bo takie coś pamięta się latami.
Uciekając przed #neet miałem epizod w #holandia . Miejsce akcji to znany park bungalow, mieszanina Polaków, Łotyszy i Bułgarów, okropne miejsce do którego nie chce się trafić. Jako piwniczak musiałem tam szybko się odnaleźć, a moje uzależnienie od narkotyków i ciut większe IQ od sąsiadów sprawiło że jakoś udało mi się tam egzystować.
Właściwym bohaterem jest nazwijmy go Piotrek. Przyjechał z żoną i mieli jakiś problem z hajsem na początku. Mieszkali w bungalu obok, po kilku minutach rozmowy pożyczyłem im 30€, po kilku dniach oddali, a jego żona upiekła mi nawet ciasto. Piotrek jednak był poważnym cwaniakiem, szybko wkręcił się do "elyty" parku, zaczął dilowac i robić dziwne interesy, chyba po miesiącu czasu żona wróciła do dziecka w Polsce bo on był bardziej zajęty ćpaniem i ruchaniem studentek. Coraz częściej dochodziły mnie słuchy że narobił sobie długów u bardziej naiwnych mieszkańców.
Pewnej nocy został wyrzucony z parku, przyszedł następnego wieczora bo prawdopodobnie został też wyrzucony już z innej meliny. Był mega dynamiczny, przyszedł do mnie zapalić na werandę, częstował trawą, od razu lokatorzy mojego bungalu go polubili, w pewnym momencie zapytał czy może przenocować na kanapie.
W tym miejscu powiedziałem że nie może (w środku było sporo elektroniki, w tym nie moja konsola) oczywiście tak świetnie zmanipulował że lokatorzy jednym chórem stwierdzili że może, little nie wygłupiaj się itd. ja jednak twardo na swoim że wiem że to mój kolega, ale nie chce żeby u nas nocował, w powietrzu już czułem #!$%@? ale się nie wycofałem, wziął bongo bungalowe i poszedł w #!$%@?, pożyczając jeszcze od jednej parki 20€ xd.
Epilog był taki że okradł naiwniaków kilka domków dalej którzy go przygarnęli, a cały następny tydzień słuchałem historii, jak to przekręcił ludzi nawet na setki euro, za to ja byłem legendą, bo mi jako jedynemu oddał całą kasę (w pierwszym tygodniu jego pobytu, pomimo że wielokrotnie prosił o pożyczkę więcej już nie pożyczałem).
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LittleStulej Ja też byłem w parku bungali, może nawet tym samym, to taką imbę zrobili, że prąd odłączyli xD. Szczerze, też myślę, że takie miejsce to lekcja życia jak w Sparcie, potrafi zachartować jak mało co :D
  • Odpowiedz
Był mega dynamiczny, przyszedł do mnie zapalić na werandę, częstował trawą, od razu lokatorzy mojego bungalu go polubili,


@LittleStulej: Brzmi jak ktoś, kogo od razu bym nie polubiła.
Ale Holandia się dzieli na patusów i tych normalnych, więc dla tych normalnych taki typ to ktoś z kim nie chcesz się zadawać, bo sie nawet nie dogadasz. A dla patologii to "swój ziomuś", więc od razu polubili.
  • Odpowiedz