via Rowerowy Równik Skrypt
  • 35
810 042 + 29 = 810 071

Mały check sprzętu. Trochę do poprawy zostało. Kolejna próba za tydzień (). Powoli czas by myśleć o powrocie do regularnych treningów. Forma zgodnie z planem zauważalnie w dol. Podjazd 30s na 480w i nogi zakwaszone tak, ze kolejne 3minuty na 100w musiały być ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#rowerowyrownik #hiponaszosie

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: comment_1663397926LZm4FtFZsPHuZqhJLXxR0A.jpg
Roztrenowanie czas zacząć, wczesnie ale i tak by mi duzo treningow wypadło w najblizszym czasie. Przez najbliższe dwa tygodnie, moja aktywnosc fizyczna bedzie praktycznie zerowa. Roztrenowanie pełną gębą. dwa i pół tygodnia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale po wszystkim, wrócę z trzema wpisami, recenzjii dlugoterminowej 10k km ramy z chin, podsumowaniem kosztow 3 kwartalu i calego sezonu, bo po roztreniwaniu wydatki będę "zaliczac na nowy sezon", oraz z
Końcówka sezonu taka trochę na siłę i w rozkroku. Żona na dniach (od 3 tygodni) może urodzić, więc orbituję w odległości max 15 minut od domu lub trenażer, co jest mocno obciążające i nużące. Roztrenowanie wisi w powietrzu, zaplanowane na czas po narodzinach. Żona również od 3 tygodni w stanie leżącym, więc większość obowiązków domowych, jak i tematy związane z opieką syna spadły głównie na mnie. Trochę to komplikuje akcję pod tytułem
Pobierz
źródło: comment_1662399020RGT9xFn6820ekRbsFlskrB.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 44
740 491 + 102 = 740 593

W koncu udało się zejsc z #trenazer i wyjsc na #szosa . Szaro buro i ponuro, wilgotno w pytę, sytuacja zmusza mnie do jazdy po 11km pętli w koło domu, do tego spokojna rowna jazda w tlenie. Nie wiem jak to wyszło, ale zleciało błyskawicznie, zapewne tęsknota za jazdą na zewnątrz. Niestety od nowego tygodnia trzeba wracać na trenażer. (,) Z
Pobierz
źródło: comment_16616743831tuj7AMDQSajQgE59YLKNL.jpg
@Hipodups Wpadaj na Pomorze - przy Twoich prędkościach przelotowych będzie idealnie. Chyba że się zatrzymasz, to włącza się piekarnik z funkcją pary.
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 17
728 718 + 40 + 28 = 728 786

W końcu plan, dopiero teraz bo jeszcze się klarował. Dalej zarypane zatoki, lecz z dnia na dzień jest delikatnie lepiej. W sobotę na sprintach, znów dowaliłem w zatoki, w niedzielę nie odważyłem się wyjść na rower ani trenażer.
Od poniedziałku okupuję trenażer, by doleczyć te zatoki. W poniedziałek było trochę walki z trenażerem (albo bardziej użytkownik nie radził sobie) i wyszło to słabo,
Pobierz
źródło: comment_166141167641iMvuJbBNiQiEA2ApbTl2.jpg
@Hipodups: ja powiem szczerze ze przynajmniej w moim przypadku na ERG jest ciężej.
Mam kickera cora i utrzymanie na nim rownych watów w danym zadaniu jest trudniejsze niż na dworzu. Mam zrobić 5x5 na 110% to odpalam i wiem ze te waty muszę non stop trzymać i pracuje dokładnie na tej mocy, a nie 10% czasu na mocy 100% i 10% czasu na mocy 115%. No i raz na jakiś czas
@TypowyXD: Tzn nie chodzi w tym o problem z utrzymaniem mocy, a o to, że samodzielnie ją kontrolując w organiźmie zachodzą niby lepsze adaptacje = trening jest bardziej skuteczny. Ale jestem na początku swojej drogi z trenażerem więc będę testować w trakcie zimy :)
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 39
699 287 + 13 = 699 300

Relacja z ITT w Kowarach 12,7KM pod górkę. Będzie raczej krótko, bo nie ma co wiele pisać.
Niestety.

Od Wtorku żona z synem na antybiotykach. W czwartek pochorowałem się, 39* gorączki, w piątek podobnie. „Leczenie” się samemu przeciwgorączkowymi + neosine, bolące i zarypane zatoki. Standard. W sobotę wizyta u lekarza, diagnoza zapalenie zatok i proszę o to tabletki. Temat górnych dróg oddechowym mi znany wiec
Pobierz
źródło: comment_1660813068R58HeOHN5hVMrakLwNx6VW.jpg
@dablju_: Nie i nie słyszałem by ktoś miał. Ale mimo wszystko, nie po to męczę się na treningach, by potem się wspomagać efką która realnie pobudza i podbija tętno, które bez tego i tak mam już wysokie, a jak kiedyś przypadkiem kontrola trafi na mnie to głupio tak zalać się wstydem po tabletkach na katar. Jedyne o co walczę to o złote kalesony tak naprawdę, więc robię to na czysto.
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 24
698 911 + 28 + 46 + 14 + 19 + 40 + 42 + 48 = 699 148

Krótkie podsumowanie poprzedniego i zaległy plan na aktualny tydzień. Poprzedni tydzień był tygodniem przed startem docelowym. W domu żona i syn na antybiotykach, ja jeszcze się trzymałem. Wtorek i środę czuć było mega fajną moc w nogach, która napawała optymizmem na poniedziałkowy start, niestety czwartkowego treningu nie byłem już w stanie ukończyć. Słabłem
Pobierz
źródło: comment_1660806941G9bmiSgj7LHNgXqRfthmGq.jpg
Relacja już jest, niestety wiele tam nie ma :)


@Hipodups: bardziej chodzi mi o coś do poczytania w następnym roku :)

Nawet w największe upały mam opaskę na czole która osłania mi zatoki i względnie daje radę.

Dla mnie półśrodek to odbębnienie zatok bardzo wczesną wiosną (chociaż w tym roku udało się odwalić 200km na raz w lutym bez negatywnych skutków, ale pogoda była prima sort) bo i tak wiem, że
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 36
669 915 + 123 + 12 + 7 + 28 + 41 + 58 = 670 184

I poprzedni tydzień który się lekko posypał, najpierw nie byłem w stanie zrobić treningu czwartkowego, potem odwołano wyścig. Trudno. Ten tydzień zauważalnie lżejszy. Wszystko by odpocząć maksymalnie, a TSB poszło względnie do góry - bo w poniedziałek start docelowy sezonu - ITT Kowary. Noga jest, ale nie ma szału. Celuję w czas w okolicy 34
Pobierz
źródło: comment_1660127536JS5cZI9SK5IDdqLdWhAXRG.jpg
@Hipodups: kojarzę, że na samym początku miałeś trenować do ultra, ale zmieniłeś plany i trening do startów w krótszych wyścigach. W sumie nie kojarzę czy pisałeś gdzieś, skąd taka decyzja?
@Dziaku: Tak, plan byl na ultra. Ale jak wszystko i to sie zmieniło, a ultra zostaje na kiedyś.

Sam pomysł na ultra wzial sie z dwóch powodów - po pierwsze to zawsze bardziej podobała mi sie idea takiego ścigania jak teraz, ale przeświadczenie, że jestem za slaby i tylko narobię sobie wstydu oraz bardziej strach przed prędkosciami i peletonem kierował mnie do ultra, ot jazda glownie solo spokojnym tempem.

No i
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 51
629 382 + 45 = 629 427

VDŚ Obiszów.
Kolejny start w sezonie po dłuższej przerwie. Pogoda nie dopisała, od rana ulewa. Związku z tym pada decyzja, że trzeba zrobić objazd trasy w ramach rozgrzewki. Ruszam więc z kumplem z klubu i lecimy, dość ostrożnie, asekuracyjnie. Start wyścigu 10:10, start rozgrzewki 9:15. Mamy więc mniej niż godzinę na przejechanie nieznanej pętli 24km. Spoko luźno, gdyby nie ten deszcz. Więc mimo, chcemy zdążyć
Pobierz
źródło: comment_1659339283qvagkFntC8XLVMxqZVSIlw.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 26
628 989 + 23 + 23 + 27 + 2 + 48 = 629 112

I plan za poprzedni. Lekko posypany wczorajszy rozjazd przez lekkiego szlifa na wyścigu. Dziś próbuję wrócić do treningów, mimo, że w pytę się nie chce i wszystko boli.
Tydzień kończę wyścigiem w Gromadce. "na spokojnie, treningowo" ( ͡º ͜ʖ͡º)

Relacja z wyścigu powinna się pojawić dzisiaj ( ͡º ͜ʖ͡
Pobierz
źródło: comment_1659335416Fe1fqItMvEEOIr0EtQmrQs.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 28
605 031 + 74 + 34 + 25 + 43 = 605 207

I kolejny tydzień za mną. Dość trudny, upały dały się we znaki, jeden trening - piątkowy - nie byłem w stanie zrealizować w pełni. Wrzuciłem go na koniec dnia, po długim szybkim pełnym pracy dniu i byłem dętka. Z perspektywy czasu lepiej było odpuścić. W niedzielę były podjazdy, w tym znów okraj. Znów dołożyłem 10w na podjeździe i urwałem
Pobierz
źródło: comment_1658773365HvGCBvwQDKy9y7OG8ChR5d.jpg
@Cypherspeed: celuję we wjazd na poziomie 5.2w/kg jako minimum. Co by wymagało okolic 5.0 - 5.1 na progu. Może być to nie osiągalne bo to jednak kupe mocy, przy mojej aktualnej masie to 332W ale rok temu twierdziłem, że okolice 4.2w/kg w tym sezonie są trudne a 4.3 nie osiągalne a już to trochę przekroczyłem :) Może schudnę jeszcze ze 2kg to będzie 10w mniej trzeba, rower i mandele obok odchudzę
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 44
565 152 + 125 + 54 + 48 = 565 379

Podsumowanie ostatniego tygodnia. Seria startów coraz bliżej.
Niestety podczas środowego treningu przypałętała się lekka kontuzja, pojawił się ból w wewnętrznej stronie kolana podczas 4 interwału. Ogólnie to nie był mój dzień i trening mocno wymęczony. Reszta tygodnia więc zluzowana + pomoc fizjo i wydaje się być ok. Oby :)

#rowerowyrownik #hiponaszosie #rower #szosa

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: comment_16581328333dxICpZeYeUddbcCnfchrl.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 42
540 360 + 40 = 540 400

Gdy idziesz poćwiczyć sprinty na lokalnym opuszczonym od lat lotnisku z daleka od aut, bo masz ochotę na chill po pracy, trening w ciszy i spokoju, z dala od wszystkiego, a ktoś postanawia poćwiczyć sobie lądowania i starty. Cały trening rozwalony, bo zamiast na głównym ładnym pasie musiałem się cisnąc na dodatkowym, wąskim i dziurawym. ¯(ツ)

Ale jest pozytyw, jak by ktoś się
Pobierz
źródło: comment_1657639182yBHszcA3vYO9oV4v5cKzRV.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 26
536 509 + 62 + 66 + 43 + 33 + 1 + 2 = 536 716

Ostatnie treningi i pracodom jeden.

Teraz treningi wchodzą w fazę eliminowania słabego punktu zwanego sprintem, ostatnio zbyt wiele tutaj traciłem do konkurencji, trzeba podszlifować. Ale głównym celem nadal zostają długie mocne akcenty. Mijająca tydzień to dwie sesje ze sweetSpotem. Jedna 3x15 minut druga już w górkach 2x~36minut . W nadchodzącym tygodniu taki sweetspot czeka mnie
Pobierz
źródło: comment_1657530771NeP5TkSny63N1mi0VIOw6n.jpg
Jakiś czas temu wypłynął temat kosztów takiego amatorskiego trenowania i startowania, powstała ankieta i wyszło ze w sumie jesteście zainteresowani, a ja nie mam nic do ukrycia. Chcieliście podsumowania zbiorczo, więc postanowiłem robić to kwartalnie. Z racji, że kwartał się kończy a ja liczę już na brak kosztów w tym miesiącu to wrzucam podsumowanie.
Spisywałem każdy wydatek związany z treningiem (w tym dojazdy). Trochę tego wyszło jak widać, chociaż część kosztów już
Pobierz
źródło: comment_1657102318FFbQTaIvVrFsbnQhasFLiI.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 56
514 831 + 53 = 514 884

Zaległa relacja z kolejnego ścigania w sezonie – VDŚ Żmigród. „Nie wyszło to jak powinno” Ale i tak wyszło fajnie Pogoda straszna, wiatr średnio 35km/h porywy do 50km/h, upał ponad 30 stopni, trasa płaska, praktycznie niczym nie osłonięta. Sam start dla mnie był po półtora tygodniowej przerwie od roweru spowodowanej chorobą i próbą wyprowadzenia kontuzji na prostą.

Start był łagodny, ustawiłem się w pierwszym rzędzie
Pobierz
źródło: comment_16570992259rSkALqj6MMSLAg7Tb0Bdq.jpg
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 40
510 623 + 33 + 114 + 70 + 26 + 39 + 5 + 6 = 510 916

I czas na plan z poprzedniego tygodnia i aktualny.
Coraz mocniej kładziemy nacisk na mocne długie interwały mające pomóc przygotować się na ITT w Kowarach i wytrzymać 35 minut mocnej jazdy.

W sobotę trening w górkach, 3x Jugowska. Pierwszy wjechałem na aktualnym progu, miałem już dokręcać skończył się podjazd :) Stwierdziłem spoko, chowam
Pobierz
źródło: comment_1657000355sWaKcZmHiOuThNCrTQx9NH.jpg
Uff, czasu ostatnio bylo mało, a to choroba, a to urlop. W nadchodzacym tygodniu nadrobię wpisy związane z planami, relacją z wyścigu, jednym treningiem gdzie przy okazji wpadła przypadkiem nowa wartość ftp jak i podsumowaniem kosztów jeśli chodzi o drugi kwartał. Trochę mnie tego czeka ale dam radę. Plany postaram się udostępnić w poniedzialek rano, relacje ze Żmigrodu który z mojego punktu widzenia był wyścigiem gdzie wpadlo dużo nowego doświadczenia w roli
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 25
400 933 + 56 + 62 + 17 = 401 068

Poprzedni tydzień i plan na aktualny. Poprzedni początek mocno rozjechany ze względu na chorobę. Aktualny dość intensywny, kończący się niestety płaskim wyścigiem.

Niedziela natomiast była spędzona w górach, a dokładniej na trasie ITT Kowary. Treningowo wjazd nie był jakiś spektakularny, 36:50 wyszło, ale cieszy, bo na treningu urwałem już 1 minutę w porównaniu do czasu z wyścigu w tamtym roku.

Jak
Pobierz
źródło: comment_16551105091IPJbQ6UDNwnUmQxr4azCq.jpg