Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 36
669 915 + 123 + 12 + 7 + 28 + 41 + 58 = 670 184

I poprzedni tydzień który się lekko posypał, najpierw nie byłem w stanie zrobić treningu czwartkowego, potem odwołano wyścig. Trudno. Ten tydzień zauważalnie lżejszy. Wszystko by odpocząć maksymalnie, a TSB poszło względnie do góry - bo w poniedziałek start docelowy sezonu - ITT Kowary. Noga jest, ale nie ma szału. Celuję w czas w okolicy 34 minut i miejsce w kat w okolicy 4-6 a open top 30. Będzie piekło, plan jest próbować wjechać całość na 290w-300w co dałoby 4.5-4.6 w/kg. To jeszcze nie jest moc by wygrać, ale w pierwszej połowie powinienem być. Ale spoko, cel na przyszły rok to wygrać ten wyścig, zobaczymy co czas przyniesie, szczególnie, że niestety ale na 99% Kowary to ostatni mój start w tym sezonie, a mi będzie bliżej roztrenowania i końca sezonu niż dalszych startów. Wszystko wskazuje, ze już od października zacznę przygotowania do sezonu '23. W nim będzie trochę nowości, przede wszystkim jest plan, by zimę spędzić na trenażerze, a niebieskie chinarello zastąpić czymś może mniej ciekawym, ale bardziej niezawodnym. Chinarello ma już nabite 10k i to raczej jego koniec. Ale o tym bliżej w zimę :)

#rowerowyrownik #hiponaszosie

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: comment_1660127536JS5cZI9SK5IDdqLdWhAXRG.jpg
  • 2
@Hipodups: kojarzę, że na samym początku miałeś trenować do ultra, ale zmieniłeś plany i trening do startów w krótszych wyścigach. W sumie nie kojarzę czy pisałeś gdzieś, skąd taka decyzja?
@Dziaku: Tak, plan byl na ultra. Ale jak wszystko i to sie zmieniło, a ultra zostaje na kiedyś.

Sam pomysł na ultra wzial sie z dwóch powodów - po pierwsze to zawsze bardziej podobała mi sie idea takiego ścigania jak teraz, ale przeświadczenie, że jestem za slaby i tylko narobię sobie wstydu oraz bardziej strach przed prędkosciami i peletonem kierował mnie do ultra, ot jazda glownie solo spokojnym tempem.

No i