Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 17
728 718 + 40 + 28 = 728 786

W końcu plan, dopiero teraz bo jeszcze się klarował. Dalej zarypane zatoki, lecz z dnia na dzień jest delikatnie lepiej. W sobotę na sprintach, znów dowaliłem w zatoki, w niedzielę nie odważyłem się wyjść na rower ani trenażer.
Od poniedziałku okupuję trenażer, by doleczyć te zatoki. W poniedziałek było trochę walki z trenażerem (albo bardziej użytkownik nie radził sobie) i wyszło to słabo, wczoraj aktywna regeneracja już normalnie się udała, a koncówkę sobie poluzowałem i nawet w erg pojechałem chwilę równo od kreski.

Dziś będą interwały na progu, rozgrzewka luźno samemu, a same interwały będę próbować z erg. Na razie eksperymentuje, ale docelowo zamierzam jeździć jak najmniej używajac erg.

W sobotę mam nadzieję, że uda się wyrwać na górki, choćby nawet taką Tąpadłe i kilka razy podjechać, a w niedzielę jak pogoda pozwoli pewnie wpadnie chwila tlenu na zewnatrz.

Oprócz tego nabyłem do trenażera wiatraczek od #wahoo #wahooligan #headwind i daje nawet radę, chociaż na maksymalnej mocy, trochę tego chłodzenia mi brakowało, ale intensywnosc wiania dobierana automatycznie wg tętna to jest serio gamechanger na #trenazer #zwift i dzięki temu jestem w stanie względnie komfortowo wysiedzieć i zrobić zaplanowane treningi.

#rowerowyrownik #hiponaszosie

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: comment_166141167641iMvuJbBNiQiEA2ApbTl2.jpg
  • 4
@TypowyXD: nie przekonuje mnie takie kręcenie na sztywno + czytałem gdzieś, że lepsze adaptacje zachodzą bez trybu erg gdy to Twoje mięśnie sterują moca i obciążeniem a nie tylko kręca. Erg jest spoko do jazdy w s1 :)
@Hipodups: ja powiem szczerze ze przynajmniej w moim przypadku na ERG jest ciężej.
Mam kickera cora i utrzymanie na nim rownych watów w danym zadaniu jest trudniejsze niż na dworzu. Mam zrobić 5x5 na 110% to odpalam i wiem ze te waty muszę non stop trzymać i pracuje dokładnie na tej mocy, a nie 10% czasu na mocy 100% i 10% czasu na mocy 115%. No i raz na jakiś czas
@TypowyXD: Tzn nie chodzi w tym o problem z utrzymaniem mocy, a o to, że samodzielnie ją kontrolując w organiźmie zachodzą niby lepsze adaptacje = trening jest bardziej skuteczny. Ale jestem na początku swojej drogi z trenażerem więc będę testować w trakcie zimy :)