Poszedłem oglądać mieszkanie na ew. zakup, właściciel zaproponował oglądanie w niedzielę 11 rano, no dobra. Na zdjęciach mieszkanie było puste, a na miejscu okazało się, że mieszka tam taka skromna młoda rodzinka (przyzwoita, żadna patologia) z dwójką małych dzieci, której właściciel, jak wspomniał chwilę wcześniej, wypowiedział umowę i muszą się wyprowadzić do końca maja. Mega żal mi się ich zrobiło i czułem się jak jakiś kamienicznik, który wyrzuca rodzinę na bruk. Fajne
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Drzamich: z 15 lat temu byłem w podobnej sytuacji, właściciel mieszkania wynajmował mi mieszkanie po swojej babci i przyszedł z gościem co chciał to mieszkanie kupić inwestycyjnie. Wtedy właściciel chciał sprzedać swoje i to aby kupić inne.

nic złego się nie stało, wyprowadziłem się i znalazłem inne, a właściciel miał wypadek i jeździ na wózku, nie może teraz wyjść z tego nowego mieszkania co kupił, bo nie ma tam windy,
j.....o - @Drzamich: z 15 lat temu byłem w podobnej sytuacji, właściciel mieszkania w...

źródło: IMG_4269

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 214
@Goronco: Koleżanka wie że uważasz ją za p0lke i poludzi? Czy siedzisz i się uśmiechasz i słodzisz a za plecami mieszasz z błotem, jak dwulicowy śmieć?
  • Odpowiedz
W dni takie jak #wielkanoc zdaje sobie sprawę że całą swoją młodość spędziłem w warunkach jak pic rel. Wstyd mi zawsze było zapraszać przyjaciół czy znajomych by widzieli w jakich warunkach przyszło mi żyć.
Wyprowadziłem się zaraz po liceum w wieku 19 lat i dziś prawie 10 lat poźniej jako dorosły facet mieszkam wygodnie na swoim w normalnych cywilizowanych warunkach w mieście oddalonym o 200km.
Niestety moja rodzina (mama i
samsepiol - W dni takie jak #wielkanoc zdaje sobie sprawę że całą swoją młodość spędz...

źródło: IMG_2570

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nic mnie tak nie wkurza i nie boli jak przeczytanie wiadomosci i nie odpisanie. W ogole zauwazylem ten trend u wiekszosci "znajomych". Jestem po 30 i mam wrazenie ze wiele relacji mi wygasza i jak ja np. nie zaproponuje spotkania lub nie wyjde z inicjatywa lub nie napisze to w ogole ta osoba by sie nie odezwala...

- Kolezanka nr 1: z pracy, zawsze super fajny kontakt, ale jak
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nic mnie tak nie wkurza i nie boli jak przecz...

źródło: d5c738cf-b7eb-4bfd-bc87-d1331ec4e6be.sized-1000x1000-1

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim koleżanki mogą źle odebrać takie nagłe wznowienie kontaktu, a tym bardziej ich małżonkowie. Nie mówię, że to zdrowe, ale może tak być. A poza tym ludzie są po prostu zajęci, sam czasem z rozpędu odczytam wiadomość, ale nie mam czasu odpisać. Potem zapominam.
  • Odpowiedz
Jak jechałem do pracy to wysiadły mi hamulce i zarysowałem autobus na wąskiej drodze, swoje auto porysowane i jeszcze z 1000 zł trzeba będzie dać za szkodę(,) , jeszcze teraz kiedy zmieniłem prace i mam próbna okres 3,5 na rękę i nic oszczędności (,)(°° #zalesie #samochody #feelsbadman
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 15
Wychodząc o 19 spotkałem chłopaka(lat oko 16-17), zapytał która godzina bo się z kimś umówił i czeka. Myśle ok, polecieliśmy do znajomych teraz wracamy chłopak śpi na klatce, pytamy go z żoną czy go gdzieś nie podrzucić jakoś mu pomóc, całkiem odmówił. Weszliśmy do mieszkania i moja zrobiła kanapki na szybko i mowi zanieś mu i butelkę mineralnej. Tak zrobiłem, spaliłem z nim fajke, chłopak trochę popił, miał się z kimś spotkać,
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach