#anonimowemirkowyznania
Ex rzuciła mnie dwa tygodnie temu, mówiła, że mnie nie kocha, a od paru dni do mnie zagaduje na fb i dzisiaj zaproponowała spotkanie. Zdziwiło mnie to, ale się zgodziłem, problem w tym że w tej konwersacji nazwała mnie "przyjacielem" i zapowiedziała, że to jest wyłącznie spotkanie przyjacielskie. Jak myślicie o co może jej chodzić? Czy podświadomie ona chce wrócić do mnie? Jak się zachować na takim spotkaniu? Dodam
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Wyczuwam w powietrzu zepchnięcie do friendzone, albo trzymanie Cię jako opcję rezerwową gdyby jej z innymi facetami nie wyszło.

Jak chcesz czekać aż może zechce być znowu z Tobą to oczywiście Twój wybór, ale raczej bym starał się zachować daleko posunięta ostrożność i nie liczyć na nic, bo tylko się niepotrzebnie poranisz.
  • Odpowiedz
Wczoraj napisała do mnie moja ex (nie jesteśmy ze sobą dwa lata) po 10 minutach normalnej rozmowy zaczęła mi gadać że wszystko zaliczam tylko dlatego bo jestem na studiach zaocznych i za nie płace. I ze mój kierunek Finanse i rachunkowość na UW to banał (sporo przedmiotów jest łatwych ale bez przesady robi przesiew na 3 roku jest mniej niż 50% stanu początkowego). Ona natomiast studiuje pedagogike na APS i jest tak
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ehh, troche mnie #feels dopadły, chociaż zwykle nie zastanawiam się nad tym co było.

Dowiedziałem się od wspólnej znajomej, że moja była i pierwsza dziewczyna w życiu i jedyna kobieta, która była moją prawdziwą przyjaciółką, z którą spędziłem jeden z najlepszych okresów w moim życiu się zaręczyła i stara się o dziecko z obecnym partnerem.

Z jednej strony fajnie, że jej się powodzi, bo znalazła w sumie ogarniętego faceta, znalazła fajną
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TSP89: oboje trudne charaktery i duże temperamenty. Nie umieliśmy się dogadać, bo każde z nas miało ego w------e w kosmos. Pod koniec kłóciliśmy się o wszystko, bo ani ja, ani ona nie potrafiliśmy ustąpić, ani pójść na kompromis nawet w błahych sprawach. Mimo, że na poczatku dogadywaliśmy się świetnie i pierwsze półtora roku znajomości to była sielanka i spędzanie czasu prawie 24 godziny na dobę.
  • Odpowiedz
  • 0
@Mack_Lanegan wiesz lepiej się rozstać w odpowiednim momencie, niż pozostać w związku. Mieć dzieci, x lat stażu i papier z urzędu stanu cywilnego. Więc dobra decyzja o rozstaniu.

Niemniej rozumiem co czujesz. Ale ciesz się jej szczęściem, tak po prostu.
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Byłem wczoraj na imprezie na urodzinach znajomego gdzie spotkałem swoją ex. Starała się udawać że mnie widzi, pokazując że dobrze się bawi beze mnie :) Poszedłem na ta impreze bo była naszego wspólnego znajomego i głupio było nie pójść. Jednak nie zwracałem na nią uwagi, lałem na nią ciepłym moczem, tańczyłem sobie z dziewczynami które de facto potem chciały znowu tańczyć bo mówiły że tańcze swietnie :D
Widziałem że zerka na mnie
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@K1ngKunta: o kierwa to rzeczywiście... ja to już bliżej 30stki i jakby trafił mi się gówniak to pojechałbym z nim do lasu, puścił wolno jak sarenkę i powiedział "leć, dorastaj, daj znać jak skończysz 18stkę"
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Dzisiaj widze się z byłym i nie wiem jak się zachować, od rozstania minęło bardzo dużo czasu, ja się nie pozbierałam, nadal go kocham i tęsknie za nim. On wrócił do swojej byłej także pewnie jest szczęśliwy, a ja nie wiem jak się zachować. Z jednej strony chciałabym mu wykrzyczeć ze go kocham i że tęsknie, a z drugiej nie chce wyjść na desperatkę. W moim życiu ostatnio dzieje
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy tylko ja jestem takim masochistą? Specjalnie chodzę w miejsca kojarzące mi się z #ex żeby mieć #feels
#z--------------e
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pól roku temu wyprowadziłem się od rodziców. Dzisiaj przy wymianie opon zajechałem je zawieźć do domu, akurat nikogo nie było. O bulwa co za #feels, niby tylko pół roku a przypomniało mi się wszystko związane z tym domem, szczególnie z moim pokojem i chwilami z #ex (wyprowadziłem się po zerwaniu) ( ͡° ʖ̯ ͡°) Co za podłe #feelsy, od razu
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#wyznaniezdupy
byłem dzisiaj u mojej #ex , oglądamy sobie film bo chciała żebym ją potem podrzucił do #pracabaza no i leże sobie a tu nagle wbija jej #kot , jak to zawsze było głaskałem go no i zaczął robić dziwne miny i się telepać, po chwili czujemy że coś śmierdzi wstajemy a ten śmierdziel nawalił na łóżko i sobie poszedł xD #k---------l i to
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach