Tak propo tego wpisu:

http://www.wykop.pl/wpis/5836871/mojemu-dziadkowi-80l-wrastal-paznokiec-w-duzym-pal/

Dziś rano na zapalenie płuc zmarł mój dziadek (80l.). Był on ostatnią osobą w mojej rodzinie, która pamiętała początek wojny. (oj na upartego, pewnie znalazłaby się jakaś ciotka jeszcze, ale z tej najbliższej).

Jako, że jest dziś piątek, to pewnie większość z was nie ma plusów, bo pije gdzieś po kątach. Dlatego proszę o wypicie ku pamięci nestora mojego rodu, zwłaszcza, ze przez większość życia, dziadek mój,
Po chyba trzech rozmowach z mą rodzicielką, na przestrzeni pół roku, które były na temat książek, niewygody ich noszenia oraz możliwości jakie dają czytniki, udało mi się w końcu wyjaśnić jej jak to działa. W każdej rozmowie podkreślała, że ona wie jak to działa, wygląda i że nie jest potrzebne. Od ekranów przecież bolą oczy... Jednak stał się cud. Gdy zacząłem się powtarzać jak zdarta płyta: "to nie świeci", "nie wyświetla", "jest
@goromadska: Moja babcia czyta na czytniku i jest mega zadowolona - nikt nie musi biegać do biblioteki po książki, rozmiar liter ustawia sobie sama.. No ale moja babcia nie należy do ludzi, którzy muszą "czuć zapach książek" i "przewracać kartki"... - pod tym względem jest mniejszym betonem niż niejeden młody człowiek. Czytnik są przede wszystkim ogromnie praktyczne, ja nie znam osoby, która by się przerzuciła na czytnik i wolała czytać później