Ehhh właśnie mija mi 10 lat odkąd mam derealizację i depersonalizację...
Raz złapało i już nie chciało puścić ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pamiętam jak na samym początku myślałem, że to tylko chwilowe, zastanawiałem się ile to jeszcze potrwa i tak dalej. Taki #!$%@?. Teraz już wiem, że będę odrealniony do końca tego #!$%@? życia.
#przegryw #depresja #nerwica #derealizacja #depersonalizacja
Mam 26 lat i dalej mam ból dupy o to jak rodzice mieli na mnie #!$%@? i niczego nie nauczyli, szczególnie ojciec. Od 5 do 10 roku życia codziennie był pijany w domu, co chwila awantury z matką, krzyki w środku nocy. Bił moją matkę na moich oczach. Na Wigilii tak pobił wujka (swojego brata), że cały przedpokój był rozwalony i w plamach krwi. Też dusił mojego drugiego wujka (też brat ojca).
@ChelseaDagger: kurde opie, jakie historie.
Myślę jednak, że nie jesteś aż taką ciamajdą za jaką się uważasz. Posługujesz się poprawną polszczyzną, a wierz mi, połowa osób w naszym wieku nie potrafi. Zaczynałeś studia, czyli masz maturkę. To też już osiągnięcie.
A nie myślałeś o tym żeby odciąć się całkiem i wyjechać za granicę? Albo na drugi koniec Polski? To jest czasem lepsze wyjście niż staranie się podtrzymywać toksycznych relacji, które cię
@ChelseaDagger: a mnie najbardziej zastanawia to, dlaczego Ty mieszkasz/mieszkałeś w mieszkaniu kobiety ojca? skoro po 1: jest jaki jest i doskonale zdajesz sobie sprawę, że predzej czy pozniej podobne akcje beda znowu mialy miejsce
po 2) pozwalała ci na to godność? czlowiek bil twoją matkę, wywalał cie za klatkę a ty jak gdyby nigdy nic utrzymujesz z nim dalej kontakt i jeszcze mieszkasz sobie w mieszkaniu jego nowej baby, ktora jest
nie wydaje wam się, że derealizacja to jest stan percepcji najprawdziwszy z prawdziwych? wskoczenie na wyższy poziom nieprzeznaczony dla nas?
nic nie ma sensu, wydaje ci się że przez wszystkich ludzi przemawia jakaś ich maska, widzisz te sztuczność wszystkiego dookoła, myślisz że nie wiesz kim tak na prawdę jesteś, ale czy tak właśnie nie jest?
nigdy nie czułem się tak trzeźwy, jak wtedy gdy miałem derealizacje i czuję się bez niej jak
ie wydaje wam się, że derealizacja to jest stan percepcji najprawdziwszy z prawdziwych?


@ziomale: bardziej bym na depersonalizacje stawiał.

Depersonalizacja i derealizacja są uważane za schorzenia.


@groceries: ciekawie prawisz, mimo tego odniosę się tylko do części wyżej.

Mawiają, ze pomiędzy mistycyzmem/oświeceniem a szaleństwem jest bardzo cienka linia oddzielająca oba stany.

Jak dla mnie to całkiem trafne porównanie
Ponownie mam #derealizacja, taki mocniejszy #brainfog od dwóch tygodni. Który lek pomaga na to? 10 miesięcy temu miałem to samo. Brałem #sertalina przez 6 miesięcy i było OK. Chciałbym jakiś lek który by nie oddziaływał na sferę seksualną. Coś? Ktoś? Za tydzień mam wizytę u psychiatry.
@opbp: Na razie sama sertralina. W sumie pomaga. Mam #!$%@? na wszystko. Człowiek dużo spokojniejszy.
Niestety seks jak orka. Nie można dojśc za nic. Bupropion mi przepiszą dopiero za tydzień.
@quintus no ja idę do lekarza dopiero w sierpniu, teraz spróbuję uzupełnić niedobory które mogą mieć jakiś wpływ na mój obecny stan psychiczny, może coś ruszy w końcu.
Cześć mirasy mam dd od 6 lat ( w sumie mini dd ktore chcialbym znowu odzyskac, w niczym mi nie przeszkadzalo ) Po ataku paniki i nakrecaniu sobie schizofreni dostalem wrazenia bycia w bance itp zero uczuc wyprany totalnie. Depresji jeszcze nie mam od 3 miesiecy ablo po prostu jej nie czuje, jestem duszkiem ktory ma wszystko w dupsku wydaje siano i nawet tego nie czuje :) robie wszystko to co robilem
@specjaltohu: Jedynie co pomaga na derealizacje i depersonalizacje to sport,trzeźwość,zdrowe jedzenie i najważniejsze CZAS.Miałem dd po odstawieniu zioła przez jakieś 2 tygodnie i wiem doskonale jak to zwalczać.Najważniejsze nie nakręcać się i mieć to w dupie bo to naturalny mechanizm obronny mózgu a pixy to se w dupę można wsadzić.
Cześć! Czy ktoś może mi polecić jakiegoś lekarza z Warszawy, który nie ma dużego oporu żeby przepisać lek metylofenidat (Concerta lub Medikinet)? Powiem wprost, od wielu lat zmagam się z dolegliwością psychiatryczną o nazwie derealizacja wraz z jej różnymi współobjawami typu anhedonia, spłaszczenie emocjonalne, śnieg optyczny itp. Przewertowałem przez ten czas sporo internetu w poszukiwaniu odpowiedzi oraz testowałem sporo suplementów oraz leków typu SSRI (oraz np. bardzo krótko Lamictal), które nie miały
W wieku 13-15 lat miałem kilka razy chwilowe, dziwne stany psychiczne. Myślałem wtedy, że to normalna rzecz i każdy to miewa od czasu do czasu. Kilka lat później czytając coś na temat psychologii przypadkiem dowiedziałem się, że to co mnie spotkało nazywało się #depersonalizacja lub #derealizacja "o kurde, to dokładnie to, co miałem"- pomyślałem i zacząłem szukać więcej informacji na ten temat. I wtedy zacząłem poddawać pod wątpliwość swoją normalność xD

Uważałem
@justguylol: Ogólnie to nie wiem co się wokół dzieje, kompletnie. Że zmieniłam pracę to skapłam się po pół roku. Nie rozumiem co ktoś do mnie mówi i musi tłumaczyć jak ułomnemu. Zrobię coś lub powiem, a po kilku minutach zastanawiam sie czy ja to serio zrobiłam, czy mi się zdawało. Generalnie czy to co się działo kilka minut wcześniej działo się naprawdę, czy był to sen.
Patrzę na wyłączone z prądu