Latami szukałem u siebie lekarstwa na nerwice i depersonalizacje i okazalo sie ze powodem tych chorób u mnie było picie kofeiny od wczesncyh lat
Po dwóch tygodniach abstynenci czułem sie jak inny czlowiek spanie było 100 razy lepsze depersonalizacja i nerwica zniknęła niestety z powodu uzależnienia wróciłem do kofeiny ale chce znowu rzucic. Nie wiedzialem ze taka błahostka jak kofeina mogla powodowac u mnie takie problemy myslalem ze picie kofeiny to normalna
@Henson_: To tak nie działa że od kofeiny nabawiłeś się nerwicy. Jedyne co to mogłeś pogłębić problem który już miałeś. Kofeina jest stymulantem i wpływa na OUN więc może spowodować że w przypadku nerwicy będziesz bardziej odczuwał negatywne skutki. W zależności jak reaguje twój organizm na daną substancję możesz być wrażliwy tj. mieć wyczulone receptory na które oddziałuje kofeina przez co bardziej odczuwasz negatywne działanie.
To się nie nazywa przypadkiem oobe? Podobno fajny stan i można z nim eksperymentować. A co do medytacji to zależy. Jeśli dajmy na to medytujesz z intencją skupienia się na jakimś obiekcie i gdy skupiasz się osiągasz na tyle dużą koncentrację że nie czujesz w ogóle ciała ani innych obiektów może być to okej. Tylko cały czas obiekt skupienia musi być w świadomości.
@Alvarez17 @Szymi01: ja mam dpdr jakos od 7 lat. najbardziej prawdopodobny powód to wlasnie dziecinstwo, moj ojciec byl alkoholikiem i ogromne nerwy juz od najmlodszych lat. przez wiele lat czulem sie normalnie ale jakos w wieku 15 lat dopadlo mnie dpdr. czuje tez ból psychiczny i moja teoria jest taka, ze świadomie lub nieswiadomie uciekamy od tego ogromnego bólu przez to jestesmy w stanie dysocjacji. Mam też szybkie, bezbolesne małe skurcze
@Szymi01 derealizacja - masz wrażenie wyjścia z ciała, totalnego odrealnienia; psychoza - ma zazwyczaj charakter urojeniowy i nie jest się jej świadomym; schizofrenia - derealizacje i psychoza są jej składnikami
@Szymi01: najprościej to w derealizacji i depersonalizacji czujesz ze coś jest nie tak i z reguły ludzie w tym stanie funkcjonują i zachowują się normalnie. Tak jak Mirek wyżej napisał dpdr jest składnikiem zarówno psychoz jak i schizofrenii i co ciekawe, osobie w psychozie może przeszkadzać derealizacja ale nie przeszkadza jej to ze sprawdza czy nie kamer w domu bo „ktoś” ja śledzi.
@przegrywam_przez_miasto: idzie się przyzwyczaić , po pewnym czasie już prawie że nie będziesz zwracać uwagi bo będzie to codziennością, automatycznie będziesz zamknięty w swoich myślach by odwrócić uwagę od nierealnego świata. Po trawie to tam ch uj, jak palisz a nie jesteś chory psychicznie na tyle , by mogło się to jakoś poglebic to bym się nie przejmował
@Henson_: pogodziłem się z tym, że mam łeb sprany i zacząłem robic wszystko wbrew temu co mowil mi mozg. Jak bałem się wyjsc do sklepu, to zacząłem chodzić po 10 razy dziennie. Przelamywalem za każdym razem lęk wewnętrzny. Wszystko się bierze z zasranego lęku - tylko przed czym? No właśnie.
Dużo mi pomogła grupa na fb Zaburzeni.
Jak coś to możemy pogadac na priv, zapraszam.