Śmieszą mnie ruskie onuce. Bo może wyłączyli TV, ale włączyły Sykulskiego i Panasiuka zamiast myślenia. A jakby choć trochę ruszyli głową, a nie bezmyślnie powtarzali to co mówi druga strona, bo to nie leci w głównej narracji to wiedzieliby, że w interesie Polski jest słaba Rosja, a to doskonale się dzieje na wojnie z Ukrainą. A przypomnę tylko, że putin oczekuje cofnięcia nato do granic z 1997 roku, a więc jego żądania