#anonimowemirkowyznania
Jako że wigilia, i siedzę po raz pierwszy, zupełnie sam w swojej piwnicy w święta (do tej pory spędzałem je z różowym, ale #bolecnaboku i jestem sam już kilka miesięcy z mega #feels i uczuciem #przegryw) to zastanawiam się, kiedy zostałem zimnym #!$%@?? Bo wiecie, niby przejąłem się tym bolcem i bolało mocno, ale mogło być gorzej.
Wylewanie wódy pijanej matce żeby już więcej nie piła, aborcja dziecka, nagła śmierć
Jako że wigilia, i siedzę po raz pierwszy, zupełnie sam w swojej piwnicy w święta (do tej pory spędzałem je z różowym, ale #bolecnaboku i jestem sam już kilka miesięcy z mega #feels i uczuciem #przegryw) to zastanawiam się, kiedy zostałem zimnym #!$%@?? Bo wiecie, niby przejąłem się tym bolcem i bolało mocno, ale mogło być gorzej.
Wylewanie wódy pijanej matce żeby już więcej nie piła, aborcja dziecka, nagła śmierć
Oto historia od drugiej strony tagu #bolecnaboku którą jednoznacznie oceniliście i większość z was kompletnie po mnie pojechała we wpisie mojego eks kilka miesięcy temu.
Jeszcze rok temu męczyłam się w związku i w domu faceta, który był porażką życiową. Nie będę wdawać się w szczegóły, ale zwyczajnie do siebie nie pasowaliśmy, chłopak potrafił zrobić agresywną awanturę i niszczyć rzeczy kompletnie z niczego. Nie pozwalał mi wychodzić, sam tez nie miał
Zawsze niewinne ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nie zmienia to faktu, że zachowałaś się jak małpka - trzymała jedną gałąź do czasu aż złapała drugą.
Seks był czy nie był - dalej tkwiłaś w związku a w tym samym czasie szykowałaś sobie grunt pod kolejny, żeby czystym ślizgiem wyjść z pierwszego do drugiego.
Nie oczekuj aprobaty, pochwał ani sentymentów.
@rdza Cudna ironia.