11/365
Kolejna noc pełna snów:) tym razem się nie ugialem i mimo długiej walki w sklepie przed lada skończyło się na bezalkoholowym. Ale wstałem zdenerwowany:)
Naprawdę tak realne ze jestem zły na siebie za to co się działo:)

Mam już chyba wymarzony zestaw tabletek;) asprgin, B6 50 mg, kudzu i valerin. Staram się dawkować wg informacji z opakowania. Zapomniałem tylko o wodzie, sam nie wiem czemu, i wczoraj coś słabo się czułem.
@abart_bo_co Generalnie chodzi o to, że terapia podbudowuje ego alkoholika, program wręcz odwrotnie stara się ego zminimalizować.
Program AA różni się bardzo od terapii i osobie która chodzi na terapię i robi program może się wszystko pomieszać.
Jestem zwolennikiem robienia albo tego albo tego. I w terapię i w program trzeba dać całego siebie. Jeśli podzielę to na pół, może z tego nic nie wyjść.
Znam wielu terapeutów, i z niektórymi utrzymuję
@abart_bo_co
Może lepiej będzie, jak podzielę się swoim doświadczeniem w tym temacie. Chodziłem na terapię dochodzącą, raz w tygodniu jedna godzina. Przez pierwsze 7 miesięcy indywidualnie , później rok pogłębionej grupowej. Terapeutkę miałem świetną, z którą dobrze się dogadywałem. Stosowałem się do jej zaleceń, i nie piłem przez cały czas trwania terapii. Postępowałem tak, jak na terapii mnie uczono.
Pomimo tego w moim życiu tak naprawdę prócz tego że nie piłem nic
@lubie_piwo: Skierowanie od lekarza musisz mieć nawet gdy sam chcesz iść na terapię NFZ. Jak sąd nakazuje, to skierowanie jest formalnością. Samo w sobie skierowanie nie ma żadnego znaczenia dla alkoholika jak nie chce, albo nie ma nakazu się leczyć.
@lubie_piwo: ten gościu miał wybór, tak? Praca, albo picie, tak? wybrał pracę, tak? Więc jednak sam podjął decyzję. Nie sąd, nie pracodawca. Miał szczęście, że dostał takie ultimatum i z niego skorzystał. Z alkoholikami nie można się cackać. Trzeba im odbierać komfort picia, a nie go zapewniać. Tyle męskiej rady alkoholka niepijącego od kilkunastu miesięcy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Polska jest krajem alkoholików. Nikt tak na świecie nie chleje jak my, już chyba nawet Rosjanie mają lepszą kulturę picia niż Polacy. OD PRL nic się w tej materii nie zmieniło, chleje całe społeczeństwo od 15 latków do starszych osób. Sam, za kołnierz nie wylewam i lubię sobie wypić, ale nie odwalam takiej patoli, jak to większość Polaków ma w zwyczaju #narkotykizawszespoko
#alkoholizm #alkohol #pijzwykopem
Mirki, potrzebna pomoc ◉◉. Mój ojciec alkoholik, psychol, damski bokser, alimenciarz i pasożyt, przez którego choruje na depresję i zespół stresu pourazowego wystąpił do MOPS po pomoc. Calymi latami nie pracował i żył z emerytury babci, która ma już ponad 90 lat, w związku z czym ta małpa szuka już nowej gałęzi na której może zawisnąć. Dostałam wezwanie na przesłuchanie do MOPS-u na podstawie którego miłościwie nam panujący będą podejmować
10/365
Łapie dzień dziesiąty!
Dziś w śnie robiłem nalewki i bimber:) chociaż tyle ze nie piłem;)

Wierzycie ze ktoś tam z góry daje znaki? Wczoraj wchodzę do sklepu i już z daleka widzę ze stoi w kolejce, najprawdopodobniej bezdomny, po kolejna porcje alko. Przekraczam próg a gość bęc na podłogę i dostał padaczki alkoholowej. Masakra- karetka wyciąganie gościa ze sklepu itd. Złe się na to patrzyło.
Dwie godziny później prawie nieznajomy gość
@3ezwy: pozbadz sie alko z domu jak najszybciej, to bomba z opoznionym zaplonem. Nie pij nic z kieliszkow do alko bo nie pozbywasz sie nawyku. Zrob z mieszkania sterylna oaze. Taka zebys zawsze w chwili slabosci czy zagrozenia mial to jedno pewne miejsce gdzie mozesz uciec. Bo jak masz glod alkoholowy i uciekasz do mieszkania gdzie masz alkohol to jak Ty to widzisz? Z deszczu pod rynne moim zdaniem. Ja po
Piąty dzień! Jak tak sobie to analizuję to dochodzę do wniosku, że malutkimi kroczkami przyzwyczajam się do trzeźwości. Jestem bardziej produktywny, więcej mi się chce, nie myślę o tym żeby przyjść po pracy do mieszkania i otworzyć browara. Fajnie, fajnie ale zauważyłem, że podświadomie szukam czegoś czym mógłbym zastąpić alkohol. Padło na słodycze. Zjadłem trochę żelków i kanapkę z nutellą. Uwaga na przyszłość: nie zajadać nałogu bo powstanie kolejny nałóg.
Pozdrawiam was!
Pobierz
źródło: comment_nkP4qAlVfjWeFPIEqGsrtPmIzGfXgj9n.jpg
@Syn_Krzysztofa: Póki co. Alkohol to syf i im szybciej to sobie uświadomisz, tym lepiej. Jestem nałogowym palaczem, który rzucał palenie. Uwierz jedna fajeczka po pół roku abstynencji smakowała świetnie, tak świetnie, że po tygodniu kończyło się na 1,5 paczki. Z głupimi słodyczami było podobnie, chociaż rezygnacja z nich przychodziła mi zdecydowanie łatwiej.
@Syn_Krzysztofa: Ta. Też to przerabiam. IPY, SRIPY, własny warsztat piwowarski z kociołkiem zacierno-warzelnym za 1,8 k, kilka opakowań drożdży w lodówce, chmiele w zamrażalniku. Polowania na perełki w postaci Imperium Prunum, to wyczuwanie cytrusów z chmielu i białego pieprzu z Duvela. I tak szczerze powiedziawszy - nie smakuje to nawet w połowie tak dobrze, jak smoothie z marakui. A jeśli nie jesteś beergeekiem i walisz Leszki, to spróbuj Lecha free, bo
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@kungfusmerf trzeba przyzwyczaić się do czytania składu produktów, to samo w restauracji, bo wiele potrwa jest robionych na bazie alko. Niby odparowane itp ale ja osobiście takich potraw nie zamawiam. Ale tak na marginesie, w ośrodku terapii uzależnień, do którego uczęszczałem, był automat ze słodyczami a w nim popularny rogal 7days. A w jego składzie alko ¯_(ツ)_/¯
@Robocovo: ja nikomu nic nie tłumaczę, Pomimo że obracam się wśród wykształconych ludzi w mieście 350 tys mieszkańców, dla nich alkoholizm to patologia. Znam nawet dyrektora gminnego ośrodka uzależnień który w prywatnych rozmowach ze mną nie wiedząc,że jestem alkoholikiem wyśmiewał się z podopiecznych alkoholików. Ps także wiesz pewnie za dużo się naoglądałeś o Szycu, Felicjańskiej czy innych alkoholikach którzy się "przyznali" i wszyscy w ich otoczeniu przyjęli to ze zrozumieniem i
@Robocovo ja na początku starałem się tłumaczyć i wyjaśniać, jednakże źle to wychodziło bo się strasznie nakrecalem tym i się denerwowałem jak jakieś pytania padały na które nie potrafiłem odpowiadać. Teraz, jeśli ktoś pyta dlaczego nie pije, odpowiadam że nie pije, bo ja już swoje w życiu wypiłem i kończę temat. Sprawdzone i działa ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡
9/365
Przede mną dzień dziewiąty. Skończył sie długi weekend i trzeba wrócić do rzeczywistości. Szkoda:) kto nie lubi wolnego?!

Dziś znów miałem sen. Tez taki długi, tez z piciem, Tez z wyrzutami sumienia. Obiecywałem sobie ze to tylko dziś, tylko pare piw i od jutra nie pije. Jak to się ciągnie, jakie jest realistyczne! Wydaje się ze można nim dowolnie sterować. Masakra:)

Wczoraj po raz pierwszy spotkałem się z tym co pisał
@3ezwy: @LZBNZ: i przestań tak myslec- tez tak miałem. Zawsze będzie jakaś okazja do picia. A to urodziny a to ktoś przyjedzie a to mecz a to spotkanie itd. Pomysł o sobie i o tym co dla ciebie jest ważne.
Bo jak ktoś pije normalnie to pomiędzy okazjami jest trzeźwy a na imprezie nie wali do trupa- my rozsądnie pic nie umiemy...
I tylko w koło to obiecywanie ze jeszcze