Wszystko

Wszystkie

Archiwum

miss-durniu
miss-durniu
  • 0
Byłem na targach wędkarskich. Kupiłem sprzęt za 350zł płacąc kartą. Nie wydali mi paragonu, bo twierdzili, że zapomnieli kasy, ale sama płatność kartą jest dowodem zakupu, więc w razie zwrotu nie będzie problemu.
No i doszło do tego zwrotu. Napisałem maila by potwierdzić adres zwrotu towaru i na maila mi odpisali. Towar odesłałem już 3 tygodnie temu, a kasy na koncie dalej brak. Na maile przestali odpisywać.
Idzie to jakoś prosto zgłosić
wypokpok
wypokpok
  • 0
@allegro_pl: Ale widzimy doskonale, że ostrzeżenia nic nie dają...od kilku lat wysyłacie ostrzeżenia i jak widać sprzedający ma was w nosie. Także jak to jest, że ktoś łamie wasz regulamin, a wy nic z tym nie robicie?
  • Odpowiedz
puto
puto
  • 0
Istnieje jakiś sposób abym kupił coś w Niemieckim Rossmanie w ilości mniej lub bardziej hurtowej np. (20-100szt) i dostarczył to sobie do Polski? Rossman DE świadczy usługi dostawy ale tylko na terenie DE. To trochę śmieszne że mogę sobie coś zamówić ze Zgorzelca i dostanę to za dwa dni bez problemu ale z Görlitz jest już problem ( ͡° ͜ʖ ͡°) jest na to jakiś sposób?

#handel #
Cztero0404
Cztero0404
  • 2
@LukaszTV: Tesco było o tyle bardzo fajne, że przede wszystkim model prowadzenia sklepu był taki który obecnie jest już praktycznie wymarły, czytaj : wielkopowierzchniowe sklepy które w których przede wszystkim była znacznie większa przestrzeń dla klientów na robienie swoich zakupów, dobre kasy samoobsługowe które mieli już z 15 lat temu pewnie, w porządku dział z ubraniami i rzeczami do domu, bistro na wejściu które nie miało odklejonych cen.
  • Odpowiedz
banicjant997
banicjant997
  • 13
Ale przypomniałem sobie ryk januszy kilka lat wstecz jak sprzedawałem dosc cenny przedmiot z okolic II WŚ.
Wystawiłem go na kilku portalach,w tym w działach handlu na forach tematycznych.
Realna wartosc za granicą 35-40k- ja wystawiłem za 27k.
Ilosc kwasu, hejtu, pocisków od wąsaczy była niebotyczna. "Mój stary fanatyk IIWS". I mowimy o tych niezainteresowanych xD
"chyba cie #!$%@?ło"/ "gosciu chyba 270zł"/ "spadaj z tym sztruclem"/ "chyba słonko przygrzało"/ "dam 500 i
banicjant997 - Ale przypomniałem sobie ryk januszy kilka lat wstecz jak sprzedawałem ...

źródło: 47652700-32af-4109-bcb1-25b39587a575

Pobierz
eaxata
eaxata
  • 20
@banicjant997: przy wszystkim na czym da się zarobić tak jest
raz sprzedawałem srebrny łańcuszek, to też dostawałem masę wiadomości że chyba mnie #!$%@?ło, proponowali mi 50% kwoty za jaką wystawiłem, dostawałem oferty z propozycją kupna po cenie niższej niż cena złomu (xD) pisali że nikt tego nie kupi, a finalnie ktoś po prostu zapłacił bez targowania się całą kwotę, zero wiadomości z jego strony przed i po transakcji, po prostu kupił
  • Odpowiedz
Kopyto96
Kopyto96
  • 3
2 lata pracowałem w sprzedaży, gdzie od 0 pozyskiwałem klienta. Było o tyle spoko, że znałem w miarę rynek, a grupa produktów była szeroka i dało się zrobić badanie potrzeb i dopasować rozwiązania (branża marketingowa, sporo promocji na rynku lokalnym)

Natomiast nie rozumiem kompletnie tego modelu, gdzie ktoś szuka handlowców i wymaga pozyskiwania klienta od 0 na bazie cold callingu/cold mailingu/social sellingu, gdzie ma zdefiniowany produkt i określoną grupę klientów, która może
Issac
Issac
  • 5
@Kopyto96 tak to jest jak w firmie jest więcej managerów niz sprzedawców, system premiowy którego nie da się osiągnąć, więc dygasz jak #!$%@? za minimalną.
Patola
  • Odpowiedz
Gdybykozkanieskakala
Gdybykozkanieskakala
  • 0
@Kopyto96: dlatego jak sprzedaż to tylko znane i stabilne korpo. Wiem, że są też podwykonawcy dla jakiegoś giganta jak np. Orange, but still. W dobrym korpo masz kulturę pracy, dbanie o work-life ballance, przejrzystą ścieżkę kariery i jasne wynagrodzenie. Pewnie nie są to kokosy, ale lepsze to niż januszexy z mentalnością lat 90.
  • Odpowiedz
Adrian77
Adrian77
  • 0
Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy. Nie robimy wtedy biznesu, nikt też nie chce pracować w niedzielę, bez względu na to, czy mu się płaci podwójnie czy nie.


A kto wam każe otwierać sklepy w niedziele? Brak zakazu nie jest nakazem. Czyli żeby nie otworzyć sklepu w jakiś dzień, to jest potrzebny odgórny zakaz dla wszystkich?

Źródło: https://tvn24.pl/biznes/pieniadze/nie-cieszymy-sie-z-niedziel-my-do-nich-dokladamy-wyniki-sondazu-st7891494
#niedzielahandlowa #niedzielabezhandlu #zakupy #niedziela #sklep #zakazhandlu #handelwniedziele #handel #gospodarka
Adrian77 - >Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy. Nie robimy wtedy bizne...

źródło: niedziela

Pobierz
mirko_anonim
mirko_anonim
  • 0
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Gdzie lepiej pracować, w sklepie budowlanym, który jest mniejszą wersją dużej sieciówki, nie ma podziału ma sektory, więc trzeba znać się na całym asortymencie sklepu , doradzać ludziom, wystawiać zamówienia, wyliczać ile materiału itp. a jest tam mniej więcej wszystko co w zwykłej wersji sklepu, oprócz tego trzeba pracować na kasie, na magazynie, sprzątać sklep, rozliczać kasetki itp.

Czy lepiej zrobić sobie uprawnienia na wózek widłowy i szukać pracy
Tasartico7
Tasartico7
  • 0
@mirko_anonim: to nie jest tak, że jedno jest lepsze albo gorsze. Zależy co kto lubi. Ja bym wybrał sklep, bo praca jest bardziej różnorodna, zawsze się można czegoś ciekawego (albo kompletnych bzdur) nasłuchać od klientów, i nie ma monotonii. Ale jak ktoś jest introwertykiem to może woli w kółko jeździć na wózku przez 8 godzin i będzie to tym bardziej wypoczęty ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz

Powiązane tagi