Pytanie kieruję do ratowników medycznych/pielęgniarek/lekarzy jeżdzących w ZRM. Czy kiedykolwiek spotkaliście się (bezpośrednio lub zasłyszane) o problemach wynikających z używaniem odzieży niespełniającej Rozporządzenia MZ w sprawie umundurowania członków ZRM?
#ratownictwo #999
@nowik: nie znam dokladnie rozporzadzenia ale od zeszlego roku mamy byc ubrani w kolor fluorescencyjny (taki oczojebny pomarancz) dlatego dla mnie nieprzepisowy to kazdy inny. Czerwony czarny itd. Problem jest taki, ze nie da sie uzyskac takiego koloru na ciuchach bawelnianych dlatego wszystko to jest jakis poliester czy elestan a jak to ubierzesz to po paru godzinach smierdzisz jak cap. Dlatego ja jezdze w czarnych albo granatowych koszulkach bez zadnych napisow
  • Odpowiedz
@cubsonjask: A jakie problemy np. masz na myśli? Jak to mówią - czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Wierzchnie części powinny być zgodne. Placówka pracownika zarówno kontraktowego jak i etatowego bez problemu może przywołać do pionu za niezgodny ubiór. Na kontrakcie odpowiedniej wysokości kara umowna i problem z głowy.
  • Odpowiedz
@Zord0n: Co mają lekarze do tego że żeby pracować muszą podpisać umowę z NFZ na niekorzystnych dla siebie warunkach? Nie wszyscy lekarze rodzinni pracują w SPZOZ i muszą opłacać kredyty i personel z własnej kieszeni. Jak jesteś spółką publiczną to możesz mieć w dupie straty bo podatnik się dołoży. Do NZOZu nikt ci złotówki nie da, prędzej zamknie i otworzy jakiś kolejny nierentowny twór.
  • Odpowiedz
W nawiązaniu do tego wpisu przypomniałem sobie dwa zdarzenia, które powinny dać do myślenia tym co wsiadają za kółko po alkoholu:

1. Wypadek. Niewielki - najechanie na tył auta. W pierwszym aucie małe uszkodzenia tyłu - ALE złamało się oparcie fotela kierowcy i uderzyło w dziecko jadące w foteliku - łamiąc mu nóżkę. Sprawca - 0,5 promila. Płakał w radiowozie.

2. Zderzenie jakiegoś złoma z luksusowym samochodem, nie pamiętam marki, warte kilkaset
Ma rodzicielka poszła dzisiaj do przychodni z dusznościami. Po oczekiwaniu, przyjął ją ortopeda, po czym zaproponował kurację akupunkturą u siebie prywatnie. Inna pacjentka z problemem z sercem zrobiła tour de specializations i udało jej się odwiedzić (według kolejności) chirurga, ortopedę, okulistę, internistę.
Nawet nie komentuję, bo się we mnie zagotuje coś i pójdzie w powietrze ten cały syf na Wiejskiej. #!$%@? MAĆ

#999 #patologiazewsi #polityka #truestory #sadstory
@MuchaZ: Czyli potencjalna pacjentka kardiologa trafiła do czterech innych lekarzy, z których każdy skasował NFZ za jej wizytę? Nie ma co się dziwić, że w NFZ brakuje pieniędzy...
  • Odpowiedz
Mam więcej doświadczenia w tej dziedzinie niż ty, więc proszę nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia.


@krasecz: w spamowaniu tagiem na pewno masz więcej doświadczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@elektryk91: albo na taxi - że będziesz wozić nawalonych Januszy, którzy bawili się lepiej od CIebie. Ja dziś w pracy tylko do 19. Użeranie się z babami, które chcą wyglądać pięknie i na koniec życzą szampańskiej zabawy - tak, chyba na wykopie
  • Odpowiedz
Jestem ciekaw hipotetycznej sytuacji. Ja zdecydowanie ortodoksyjnie nie tykam alkoholu kiedy dziecko jest chore, ale...

Załóżmy, że mała jest zdrowa i nic się nie dzieje, nic jej nie zagraża, śpi bezpieczna w domu i nic nie zapowiada nieszczęścia. Dziecko śpi a ja wieczorem wypijam sobie jedno albo dwa piwka, nie jestem wstawiony, ale lekko szumi. Nagle okazuje się, że dziecku dzieje się coś co wymaga wezwania karetki pogotowia - nie ma to
@pasiuy: Mireczku, wydaje mi się, że spokojny człowiek miał co innego na myśli ;) W sensie, czy jak ktoś dzwoni po pogotowie, to czy jest różnica, czy powiedział "reanimować", czy "resuscytować"?

I na marginesie, ja bym miała terminologię gdzieś, przy takich emocjach nawet przez gardło by mi nie przeszło "resuscytacja" :D
  • Odpowiedz
@pasiuy:

Wszystko ok, tylko po co to wiedzieć amatorskiemu ratownikowi? My mirki nie wiemy czy to ma znaczenie w procesie ratowania, ale raczej nie ma. A jedna rzecz więcej do zapamiętania to jedna więcej do zapomnienia. Z naszego punktu widzenia, amator ma wiedzieć jak ratować a nie znać nazwy efektów swoich działań, dyspozytor i tak zawsze pewnie pyta czy delikwent odzyskał przytomność. To fajna ciekawostka, ale myślę, że lepiej skupić się
  • Odpowiedz
Opowieść kolegów z wezwania do pacjenta pobudzonego :)

Wezwanie do człowieka, który zabarykadował się we własnym domu i groził popełnieniem samobójstwa. Nie otwierał rodzinie i groził siekierą.

Sytuacja ze strony pogotowia wyglądała tak, iż po przyjeździe na miejsce zdarzenia osobnik faktycznie był obecny w środku mieszkania (chałupki z drewna), a sam paradował nago w mieszkaniu z siekierą w ręku. Drzwi zamknięte, okna zatrzaśnięte. Dzwonią na policje, ponieważ sami nie mogą wtargnąć do
  • 14
@SoNuS: och, wybacz - myślałem, że publiczny tag z opowieściami z pogotowia jest publicznym tagiem z opowieściami z pogotowia, a nie prywatnym czatem. Mój błąd, nie wiem skąd takie śmieszne i nielogiczne skojarzenie.

I wsadź sobie w dupę takie gimboteksty. Ja do ciebie grzecznie napisałem, nie obrażałem cię, a twoja odpowiedź jest na poziomie śmiecia.
  • Odpowiedz
Dobra Mirki i Mirabelki. Wziąłem się w końcu do roboty, poniekąd z nudów, ale też z mojej pasji, którą jest Ratownictwo Medyczne. Jestem studentem II roku Ratownictwa i jak uświadomiłem sobie, jak niski jest poziom wiedzy o PP, czy o ratownictwie medycznym, od razu postanowiłem to zmienić. Tak wiem, świata nie zmienię, ale może to któremuś czy którejś z Was się przyda. Takie karty, z podstawowymi zagadnieniami, będę wrzucał systematycznie. Co wy
pasiuy - Dobra Mirki i Mirabelki. Wziąłem się w końcu do roboty, poniekąd z nudów, al...

źródło: comment_VBfRlrGKVYvoZpA5UnSqgqU09oNUfmSP.jpg

Pobierz
@pasiuy:

Dobry pomysł.

Nie jestem grafikiem, ale widzę kilka rzeczy, które możesz doszlifować:

- używaj czcionki bezszeryfowe;

- przed znakami interpunkcji nie stosuje się spacji;

- logo wykopu jest zbędne (tym bardziej, że ostro wygryza się wyglądem z tej grafiki) i lepszy byłby nawet Twój nick, aby nie mieć wątpliwości, kogo zasubskrybować, by otrzymywać świeże grafiki;

- fragment "izolacja płynów ustrojowych" umieściłbym w nawiasie;

- na końcu każdego punktu nie stosowałbym
  • Odpowiedz
@pasiuy: Oho, kolejny student turboratownik. Byle z sensem i bez zbytniego wirażkowania, bo jest tu kilku ratowników, którzy będą patrzeć z góry i oceniać Twoje postępowanie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Kolejne 300km na sygnale za sterami karetki transportowej odhaczone ;) głupota ludzka za kierownicą mnie przeraża - karetka mknąca sobie 120-130 w niezabudowanym, błyska na niebiesko, wyje - wieziemy zawałowca. Po jednym pasie w każdym kierunku ruchu, z naprzeciwka sznur aut, a błyskotliwy kierowca autobusu jadący przede mną, zamiast zjechać, jechać swoim tempem, zrobić cokolwiek normalnego, to wyhamował swojego stwora na środku pasa, praktycznie do zera, mnie zmuszając do nagłego hamowania. Ot
@mac_jg: co do nieogarniania - jadę na sygnałach i boję się reakcji ludzi, bo są one dziwne - np. dojeżdżam do skrzyżowania, 2 pasy do jazdy na wprost zajęte, prawoskręt zajęty, lewoskręt 100% pusty, chcę jechać prosto, ale żeby nie robić problemu to dobijam z kierunkiem na lewoskręt i w tym momencie zawsze się znajdzie jakiś "uczynny" który ze swojego pasa zjedzie na ten pusty pas, blokując mi całe skrzyżowanie.

@
  • Odpowiedz
@Stadler: Gówno prawda. Ma zielone to ma zielone. Ma umożliwić przejazd karetce w miarę możliwości, ale jeśli Golf miał zielone to 100% odpowiedzialności spada na kierowcę karetki.

@PatologiiZew: Nie, na zielonym ma prawo jechać. Kierowca karetki NIE MA PRAWA wjechać na czerwonym jeśli stworzy w ten sposób zagrożenie. Ten zakręt jest ślepy, kierowca Golfa nie mógł widzieć nic z prawej dopóki nie wjechał na skrzyżowanie.
  • Odpowiedz
@Stadler: Kierowca poruszający się na sygnale świetlnym i dzwiękowym może łamać przepisy ruchu drogowego ale z zachowaniem szczególnej ostrożności.Jeżeli w trakcie dojdzie do kolizji kierowca karetki odpowiada jak normalny uczestnik drogi:)
  • Odpowiedz
Witajcie, Mirki.

Pytanie do tych bardziej zaznajomionych ze szpitalami, medycyną, zabiegami i potrzebnym do tego sprzętem. Czy wiecie może czym jest i do czego służy pionownik? Szukałem w googlach, ale odsyła mnie raczej do pionowników stosowanych w budownictwie.

#medycyna #lekarz #999