261838 - 25 - 21 - 37 - 50 - 24 - 36 - 20 - 617 - 52 - 38 - 25 - 35 = 260858

Zbierałam tyłek, żeby napisać o przejechanym Pierścieniu Tysiąca Jezior i w końcu wena ostatecznie mnie opuściła, więc dodaję starocie z nadzieją, że regulaminowa policja przymknie oko;)
To lecimy z podsumowaniem od 26 czerwca do 4 lipca.
Z ważniejszych:
25 - 26 czerwca świętuję rok i jeden dzień
rdza - 261838 - 25 - 21 - 37 - 50 - 24 - 36 - 20 - 617 - 52 - 38 - 25 - 35 = 260858
...

źródło: comment_aJlkBoOOOxawxZWG8iJ3dXCZYaqWINFW.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rdza: Tutaj na wątku o pierścieniu są relacje uczestników. Może to Cię zmotywuje i napiszesz o swoim wielkim zwycięstwie. Trzecie miejsce w debiucie i na tak trudnym ultramaratonie, to nie byle co. Chętnie poczytam.
  • Odpowiedz
Pomysł na dłuższe wyjazdy zrodził się w głowie po przeczytaniu wpisu @metaxy


@galonim: Wszyscy trochę jesteśmy dziećmi metaxyego;)

Bardzo wstępnie spodziewaj się mnie tam w przyszłym roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Mortal84: To super, bo wracam też;)
  • Odpowiedz
@WuERA: Wybierz coś łatwiejszego, poważnie. P1000J nie jest dobrym maratonem na początek przygody z ultra, jest zbyt wymagający. Mam znajomych, dla których był to pierwszy i ostatni maraton ultra, tak ich sponiewierało.
  • Odpowiedz
W sobotę rano startuje #ultramaraton #rower "Pierścień Tysiąca Jezior". Na dystansie ponad #600km będzie się ścigało 180 zawodników (135 open, 45 solo).
Zapraszam wszystkich do kibicowania uczestnikom, a w szczególności mi ;)
Wiem, że parę osób z wypoku bierze udział w tym maratonie, więc mogą się tu ujawnić.

Ja startuję z numerem 019 o godzinie 10:15
Sytuację na trasie można śledzić pod tym adresem
michnic - W sobotę rano startuje #ultramaraton #rower "Pierścień Tysiąca Jezior". Na ...

źródło: comment_KELOB9Qp4f50UuOzq0yrHZb1osD1Zw0c.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@byczys: Około godziny 23 na drodze między Raciborzem a Babicami wymijałem kilkunastu kolarzy i zastanawiałem się, co to za nocny wyścig jedzie :) Gratulacje dla Ciebie i czapki z głów przed wszystkimi uczestnikami!
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

OK, wersja dla leniwych: jechałem se na rowerze i jechałem i jechałem i okazało się, że jeździłem w kółko, bo po ponad 10 dniach znalazłem się w tym samym miejscu :(
  • Odpowiedz
724187 - 653 = 723534

Maraton Tour de Silesia, dystans 540 km.

Zapisując się na maraton wiedziałem, że będzie szansa poprawić swoją ubiegłoroczną życiówkę. Ale co to za poprawa o ledwo 10 km. To się nie opłaca jechać. Postanowiłem więc na miejsce startu dojechać rowerem i tak samo wrócić później do domu.

Wyjeżdżam
Mortal84 - 724187 - 653 = 723534

Maraton Tour de Silesia, dystans 540 km.

Zapis...

źródło: comment_vzBTfIDRHz5EfmI2YZDOije9DSItIQ3R.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

byliście z wykopu, na rowerach w zajeździe i ja o tym nie wiedziałem?


@staskowsky: Miałeś prawo nie wiedzieć. Był środek nocy ;)

Miałem trochę wyrzutów sumienia, że pojechaliśmy bez Ciebie. Myślałem, że pewnie liczyleś na wspólną
  • Odpowiedz
W osobtę wystartowałem w Pierścieniu Tysiąca Jezior, 610km na rowerze non-stop(zrobiłem 622 bo po 5cu kilometrach musiałem wrócić na start). Udało się ukończyć w mniej niż 30h co przy warunkach jakie panowały na trasie uważam za nienajgorszy wynik. Było zimno (nawet 10 stopni), mokro (deszcz padał przez jakieś 19h i te cholerne mazurski drogi. Łata na łacie. Jeszcze przez kilka dni pewnie będę miał zaniki czucia w dłoniach. Pagórki też zrobiły swoje
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@oko_strusia: Pogodę mieliście tragiczną. Mijałem z 30 osób na trasie Lidzbark-Bisztynek-Reszel, tak więc na ostatnich 150km, wyglądali po tej nocce jak duchy, jazda prosto z ostatkiem świadomości ( ͡° ͜ʖ ͡°) Część już chyba nawet bez niej jak np 21 który zapomniał skręcić i nadrobił sobie 30km do Bartoszyc
  • Odpowiedz
228 949 - 1025 = 227 924

Poprzedni wpis był na szybko wrzucony nad ranem, jeszcze przed śniadankiem i pójściem spać. Ludziki pytały co i jak, co i kiedy bolało, itd. No to relacja po kolei. Będzie długo, ale sami się prosiliście...

Dla pokolenia TL;DR linki do Stravy i Endomondo i bloga, gdzie jest kilka fotek więcej i w nieco lepszej rozdzielczości. W Endomondo nie działa mapa, bo nie przewidzieli, że można zrobić
metaxy - 228 949 - 1025 = 227 924

Poprzedni wpis był na szybko wrzucony nad ranem,...

źródło: comment_UPYMJsS9MpB18xwgG7r2YefQAl65Wv6F.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3052
Ups I did it... #drozdzowkarze znów atakują... 1025km bez spania, bez przerw innych niż żarcie, fizjologiczne, sklepy itd. Również bez jazdy na kole. Z #krakow nad #morze. 39h netto, trochę ponad 26km/h średnia. 5164m w górę, żeby nie było za łatwo. Pierwszy dzień bajka, drugi pogodowa tragedia. Ale się udało. Dzięki za kibicowanie.

https://www.strava.com/activities/670815950

Wielkie dzięki dla @Mortal84 za towarzyszenie mi przez niemal połowę dystansu.
metaxy - Ups I did it... #drozdzowkarze znów atakują... 1025km bez spania, bez przerw...

źródło: comment_qkZSM17sFPZ788gjf12gZx5va4FykZBv.jpg

Pobierz
  • 215
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

411961 - 603 = 411358

Druga próba zaliczenia #szejset, tym razem udana

Próba zaczęła się już w piątek o godzinie 20, bo taki miałem plan. Mimo zapowiedzi złej pogody, postanowiłem nie odkładać startu na kolejny dzień czy kolejny weekend. Tak miałem zaplanowane! Los chciał, że na 95 kilometrze, na wyjeździe z Węgrowa, jakaś menda rozbiła butelkę na ulicy, a ja w ciemności zauważyłem ją za późno i przecinam tylną
michnic - 411961 - 603 = 411358

Druga próba zaliczenia #szejset, tym razem udana

...

źródło: comment_00p3wsvqZpuyfvSir2GV4klMN5vl5sJ5.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

260 618 - 737 = 259 881

O dziwo udało się pobić życiówkę w jednym przejeździe. Trasa #krakow -> #gliwice -> #opole -> #wroclaw -> #kalisz -> #warszawa. Czas netto 28h 31min. 10 min snu w rowie zresetowało organizm zarówno wydolnościowo jak i zasypianie za kierownicą. Trasa dokładna w pierwszym komentarzu.

Nie wyspałem się, bo mdliło mnie całą noc przed wyjazdem,
metaxy - 260 618 - 737 = 259 881

O dziwo udało się pobić życiówkę w jednym przejeź...

źródło: comment_VTkIEGrojANI2cCjSd4LhrIG2C7xuncr.jpg

Pobierz
  • 135
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wspodnicynamtb: Do wczoraj myślałem, że nie mam takiej bariery w jeździe na rowerze, że mogę kręcić bez końca. Gdyby to było bliżej domu lub możliwość powrotu w inny sposób, to bym dalej rowerem nie pojechał. Planując trasę, zmusiłem się do niemożliwego, ale dobrze mi z tym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz