Autentyk z wczoraj. Teściu wraca ze sklepu, na chodniku stoi jakieś ducato czy inne dostawczak, przejść się nie da, bo lusterka jeszcze dodatkowo przeszkadzają. W środku siedzi dwóch dużych sebixów. Teściu im mówi, żeby przeparkowali furę, bo się przejść nie da. Ci z mordą do niego i chcą go już bić. Mówi im, że zadzwoni na psiarnie jak się nie ogarną. Na szczęście przejeżdża obok suka. Teściu im macha, żeby się zatrzymali,
kubex_to_ja
kubex_to_ja