Wpis z mikrobloga

@soldado: Mój tata przechodził takie coś, dokładnie w tym samym miejscu. PET, jakieś inne badania i operacja. Dziś 2 lata po tym ani śladu niczego więcej, a po krótkiej rehabilitacji tata jest równie sprawny co przed operacją- wiadomo, nie przeciąża mimo wszystko tej ręki ale funkcjonuje normalnie. Więc spokojnie tam i głowa do góry, nie ma co się smucić.
@soldado: to dziwne, że biopsja nic nie wykazała, bo właśnie jak badanie pet pokaże naświetlone miejsce (nie wiadomo wtedy czy to rak, czy stan zapalny) to wtedy często robi się biopsję, żeby potwierdzić raka, lub zdiagnozować inny problem. Co wykazała histopatologia biopsji tego guza? U mnie były powiększone 2 węzły śródpiersia, węzeł przytchawiczy i jeszcze jakiś, na pet-tk węzły się świeciły, to zrobili mi EBUS, wycieli jeden węzeł i pobrali próbkę